DieRoten.pl
Reklama

Heynckes: Robert stał się maszyną do strzelania bramek

fot.
Reklama

Robert Lewandowski od wielu miesięcy nie ma sobie równych na całym świecie, jeśli mowa zarówno o rozgrywkach krajowych, jak i również międzynarodowych.

Jeśli pod uwagę weźmiemy sezon 2020/21, to nasz rodak w 39 meczach o stawkę, zdobył w sumie 47 bramek oraz zanotował 8 asyst. Warto nadmienić, iż „Lewy” notuje średnio udział przy bramce co 59 minut.

Przed tygodniem Robert Lewandowski wyrównał 49-letni rekord Gerda Muellera (40 goli w sezonie). Z tej okazji na temat Polaka wypowiedziało się wiele legend – wśród nich między innymi Jupp Heynckes, który miał okazję współpracować z 32-latkiem w sezonie 2017/18.

− Pracowałem z Lewandowskim, gdy byłem trenerem FCB w sezonie 17/18. Wówczas poznałem go jako wysoce profesjonalnego, zorientowanego na cel piłkarza, który bierze pod uwagę wszystkie szczegóły, aby zoptymalizować swoje występy – powiedział Heynckes.

− Robert utrzymuje najwyższą dyscyplinę i dokładnie wie, jak każdego dnia stworzyć idealną równowagę między presją a rozluźnieniem. Zwraca uwagę na swoją dietę, aby wartości odżywcze były prawidłowe i stale pracuje nad swoją kondycją i ogólną muskulaturą – mówił dalej.

− To kolejny powód, dla którego jest tak wytrzymały i rzadko kontuzjowany. Każde swoje ćwiczenie, Lewy wykonuje z 100% starannością. W słabszych drużynach nie strzelisz tyle bramek. Podobnie jak Gerd Mueller, z którym pracowałem w przeszłości, Robert ma niepohamowaną ambicję – dodał.

Jupp Heynckes nie ma również wątpliwości, że Robert Lewandowski przeszedł bardzo długą drogę od momentu swojego transferu do Bayernu. Jak sam zauważył – Polak nie czeka już tylko w polu karnym na piłkę, lecz samemu kreuje okazje bramkowe, odzyskuje piłkę i walczy o każdy skrawek pola.

− Aby stać się światowej klasy, trzeba mieć tę wyjątkową wolę, tę pasję, ten nienasycony głód sukcesu. Piłkarz z takim profesjonalizmem, z takimi ambicjami, jest dla mnie inspiracją. Lewy chce się konsekwentnie doskonalić i rozwijać. Trenowaliśmy różne schematy ataku z dośrodkowaniami, bo Robert chciał udowodnić wszystkim, że potrafi grać głową. Przeszedł od czekania na piłkę w polu karnym, do samodzielnego odzyskiwania piłki w środku pola i biegania z nią w pole karne. Robert stał się maszyną do strzelania bramek, jednym z najlepszych napastników w historii i Piłkarzem Roku FIFA – podsumował Jupp Heynckes.

 

Źródło: Kicker
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...