Na początku sezonu wielu kibiców i piłkarskich ekspertów wieszczyło, że to koniec dominacji Bayernu, kiedy po zaledwie kilku kolejkach Borussia Dortmund miała już 5 punktów przewagi nad Bayernem w lidze.
Klub postanowił jednak zwolnić Carlo Ancelottiego, którego na stołku trenerskim zastąpił legendarny Jupp Heynckes. 73-letni dziś Niemiec niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki odmienił klub i sprawił, że powrócił na właściwe tory. Podczas ostatniego obszernego wywiadu dla serwisu "Bundesliga.de" trener FCB poruszył temat swojego powrotu i odmiany klubu pod jego wodzą.
− Jeśli spojrzysz i porównasz jak Bayern grał w październiku oraz jak zagrał na Santiago Bernabeu, to byli po prostu o kilka klas lepsi − powiedział Jupp Heynckes.
− Schweinsteiger powiedział mi przez WhatsApp, że nigdy nie widział, aby którykolwiek zespół przeszedł taką zmianę jak my od października. Kiedy zaczynałem pracę, to nie myślałem o mistrzostwie, finale Pucharu Niemiec czy 1/2 finału LM. Zastanawiałem się przede wszystkim jak podejść do tego zadania, jak dawkować obciążenie treningowe, to był ciężki okres − dodał.
W dalszej części rozmowy 73-latek podkreślił, że spore znaczenie na odrodzenie Bayernu miał powrót ducha zespołu i zjednoczenie się wszystkich zawodników i praca jako jedna wspólna jednostka, jako cały zespół, a nie indywidualności.
− Trwała wówczas przerwa na reprezentacje, zawodnicy wracali do klubu 1 po 2, więc musiałem trzykrotnie wyrażać powitalną przemowę (śmieje się). Cytowałem wówczas Usaina Bolta, gdyż przed powrotem do klubu przeczytałem jego biografię − kontynuował trener FCB.
− Kiedy święcił swoje największe sukcesy to powiedział coś takiego: 'Oczywiście jestem obdarowany niesamowitym talentem, ale nigdy nie osiągnąłbym tego bez mojej drużyny'. Chciałem powiedzieć moim podopiecznym, że nie osiągną niczego w piłce bez ducha walki i pracy zespołowej. Dlatego możesz powiedzieć, że LM nie da się kupić. Zawodnicy muszą dojrzeć razem − mówił dalej Heynckes.
Pod koniec tego jakże obszernego wywiadu opiekun "Die Roten" podsumował, że nigdy nie planował tak kolejnych 8 miesięcy swojego życia − mimo wszystko Jupp nie ukrywa, że obrót spraw, sukcesy i droga jaką obrał Bayern pod jego wodzą jest dla niego niesamowita i wywołuje wielkie emocje.
− Nigdy nie planowałem tak tych 8 miesięcy, to był dodatkowy rozdział w moim życiu, ale bardzo wyjątkowy. Przejąć taki klub jak Bayern w wieku 72 lat, przewrócić wszystko do góry nogami i wrócić na zwycięski szlak… Nie jestem w stanie powiedzieć wam jak bardzo jest to dla mnie emocjonalne − zakończył Heynckes.
Komentarze