Legendarny Hermann Gerland kończy karierę. Słynny "Tygrys", który przez lata pracował w Bayernie Monachium i niemieckiej federacji, w wieku 71 lat przechodzi na zasłużoną emeryturę. To koniec pewnej epoki.
“Tygrys” powiedział “dość”. Takim komunikatem w środowe popołudnie Niemiecki Związek Piłki Nożnej (DFB) poinformował o zakończeniu kariery trenerskiej przez Hermanna Gerlanda. Mający 71 lat szkoleniowiec, jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci na niemieckich ławkach trenerskich, przechodzi na zasłużoną emeryturę.
Gerland przez wiele lat był kluczową postacią sztabu szkoleniowego w Bayernie Monachium, gdzie pełnił rolę asystenta kolejnych trenerów. Jego doświadczenie i charyzma sprawiły, że stał się w klubie prawdziwą legendą i kultową postacią. Oprócz pracy w Monachium, był także aktywnie zaangażowany w struktury niemieckiej federacji, gdzie również cieszył się ogromnym szacunkiem.
Największą sławę przyniosło mu jednak jego niezwykłe oko do wyszukiwania talentów. To właśnie Gerland jest powszechnie uważany za odkrywcę Thomasa Muellera, którego potencjał dostrzegł jako jeden z pierwszych.
Przez lata pracy z młodzieżą i rezerwami zyskał opinię specjalisty, który potrafi zamienić nieoszlifowany diament w prawdziwą gwiazdę futbolu.
Komentarze