Niestety, ale nowy trener FCB Frauen miał w ostatnich tygodniach i miesiącach kilka problemów kadrowych, które w mniejszym lub większym stopniu pokrzyżowały jego plany.
Najboleśniejsza z pewnością była strata Giulii Gwinn, która na początku sezonu zerwała więzadło krzyżowe w kolanie podczas październikowej przerwy reprezentacyjnej.
Mimo poważnej kontuzji, młoda Niemka zachowuje jednak optymizm i zapowiada, że wróci jeszcze silniejsza po wyleczeniu urazu. Jeśli zaś mowa o kobiecym mundialu w 2023 roku (przełom lipca i sierpnia), to 23-letnia defensorka FCB zachowuje ostrożność z deklaracjami powrotu.
− Kontuzja sprawi, że znów będę silniejsza. Tak już było, gdy po raz pierwszy zerwałam więzadło krzyżowe w moim kolanie – powiedziała Gwinn.
− Jestem daleka od wyznaczania mundialu jako stałego celu, bo w końcu nie jest to w mojej mocy. Jeszcze nawet nie zaczęłam biegać – dodała.
− Oczywiście są dni, kiedy boli mnie widok moich koleżanek z drużyny na tych wszystkich treningach – podsumowała Giulia Gwinn.
Na ten moment nie wiadomo dokładnie, kiedy defensorka Bayernu wróci do akcji, ale można oczekiwać, że młoda Niemka koniec końców powinna zdążyć na czas turnieju mistrzostw świata w piłce nożnej.
Komentarze