Stało się! Po wielu tygodniach nieustannych spekulacji i doniesień prasowych, ostatecznie Bayern Monachium doszedł do porozumienia z 26-letnim Leonem Goretzką.
Dziś nad ranem Bayern Monachium oficjalnie potwierdził, że swój kontrakt do końca czerwca 2026 roku przedłużył jeden z liderów środka pola bawarskiego klubu, czyli Leon Goretzka.
Z tej okazji niemiecki pomocnik udzielił krótkiego wywiadu dla klubowej telewizji, w którym dał jasno do zrozumienia, że w żadnym innym klubie nie znajdzie tego, co oferują mu „Bawarczycy”. 26-latek z kolegami pragnie rozwijać się jako zespół, zaś obecność Juliana Nagelsmanna może jego zdaniem w tym pomóc.
− Takiego połączenia przyjaźni, ale i umiejętności zdobywania tytułów nie znajdziesz nigdzie indziej w Europie. Tutaj w Bayernie, skompletowaliśmy niezwykłą drużynę, w tym zawodników w moim wieku, urodzonych w 1995 roku – powiedział Goretzka.
− Znam tych zawodników od dłuższego czasu i w połączeniu z naszymi bardziej doświadczonymi graczami tworzymy fajną paczkę. Oczywiście, moje cele na najbliższe lata są jasno sprecyzowane – dodał Niemiec.
− Chcemy dalej rozwijać się jak zespół. Mamy nowego młodego trenera, który rozwija każdego z osobna i wynosi nas na wyższy poziom. Zawsze chcemy maksymalnego sukcesu, krajowo i międzynarodowo – mówił dalej.
W dalszej części wywiadu dla klubowej telewizji, niemiecki pomocnik odniósł się również do swoich relacji z Joshuą Kimmichem, z którym tworzy duet w środku pola. Goretzka nie ukrywa również, iż razem z kolegami pragnie teraz powtórzyć sukces sekstetu, lecz już teraz z kibicami na trybunach.
− Spędzam bardzo wiele czasu z Jo Kimmichem, sporo rozmawiamy. Naszym wspólnym celem było grać tutaj przez wiele kolejnych lat. Dlatego jestem szczęśliwy, że przedłużyłem swoją umowę z FCB. Chcemy budować na sukcesie z poprzednich lat. To nasz cel i motywacja, aby ponownie doświadczyć takiego sezonu z 6 tytułami, lecz tym razem już z naszymi kibicami na stadionie. To nas napędza – podsumował Leon Goretzka.
Dziś o 15:00 odbędzie się z kolei konferencja prasowa z udziałem Goretzki, Salihamidzica i Kahna.
Komentarze