DieRoten.pl
Reklama

Goetze: Muszę sporo nadrobić

fot. a
Reklama

Nowy piłkarz Bayernu Monachium Mario Goetze rozpoczął treningi z kolegami z zespołu w piątek. Mimo, iż za nim dopiero kilka godzin zajęć to już teraz doskonale sobie zdaje sprawę, że przerwa spowodowana kontuzją sprawiła, iż czeka go dużo pracy, aby nadrobić zaległości. Reprezentant Niemiec został bardzo mile przywitany przez fanów na Saebener Strasse. Na boiskach treningowych aplauz zgotowało mu nie tylko 4000 kibiców, ale również sami zawodnicy, którzy oklaskami przywitali swojego nowego kolegę na murawie.

Na ten moment wszyscy czekali prawie 3 miesiące, bo właśnie tyle trwał powrót na boisko Mario. Goetze odbywał trening z rezerwowymi m.in. Rafinhą, Danielem van Buytenem czy Tomem Starke. Na początku Pep Guardiola zarządził 20 minutową gierkę czterech na dwóch. Następnie Mario wrócił do indywidualnych ćwiczeń, które z góry były zaplanowane - jest to dalszy ciąg programu powrotu do pełnego zdrowia, jaki były gracz Borussi musi przejść, aby móc trenować z pełnym obciążeniem.

"Przy takiej pogodzie zawsze miło jest trenować" powiedział zadowolony 21-letni pomocnik FCB, "cieszę się, że znowu mogę biegać za piłką". Zadowolenie u Goetze tak naprawdę pojawiło się po raz pierwszy od finału Ligi Mistrzów, który opuścił ze względu na uraz mięśnia nogu. Dodatkowo nie było mu dane pożegnać się z byłym zespołem na boisku, ale w tym momencie nie jest to dla Mario problemem, ponieważ "to już jest przeszłość".

Tym samym Goetze rozpoczyna walkę o miejsce w składzie, który już teraz wydaje się naszpikowany gwiazdami, przede wszystkim w linii pomocy. "To może potrwać kilka tygodni" uważa sam zainteresowany, "później możliwy powrót. Muszę jeszcze ćwiczyć indywidualnie, ponieważ mam sporo rzeczy do nadrobienia". Pierwsza szansa na zebranie praktyki meczowej pojawi się 11. sierpnia, kiedy FCB zmierzy się z węgierskim Gyori ETO FC.

www.tz-online.de

Źródło:
haj

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...