DieRoten.pl
Reklama

Dokąd trafi Pavard?

fot. Shutterstock
Reklama

Po tym, jak Francuz zdecydował się na odejście z Bayernu, wciąż nieznana jest jego przyszłość.

O tym, że Benjamin Pavard chce opuścić Bawarię, wiemy już od maja. Po zdobyciu swojego czwartego tytułu mistrzowskiego w Niemczech z rzędu, wygrywając przy tym już wszystko, co było do wygrania, defensor chciałby spróbować nowego wyzwania i swoją przyszłość widzi poza Monachium.

Na początku, jeśli wierzyć doniesieniom, zainteresowanych nie brakowało. Real Madryt, Inter, Barcelona, Liverpool, United – te i jeszcze parę innych drużyn wymieniano w kontekście odejścia Pavarda. Bayern natomiast swojego zawodnika wycenił na 30-40 milionów euro. Taka kwota, jak na zawodnika takiego kalibru jak "Benji", nie jest wcale taka wysoka. Wydawać by się więc mogło, że kluby te będą chciałby wkrótce składać oferty za 27-latka. Czy jednak tak rzeczywiście się stanie w najbliższej przyszłości?

Według "Kickera" do ekipy mistrza nie wpłynęła jeszcze żadna oferta za byłego gracza VfB Stuttgart. Sprawa jego transferu miała ucichnąć. Zdaniem mediów "Bawarczycy" spokojnie czekają na to, aż jakiś klub zgłosi się po Pavarda.

27-latek wystąpił w barwach Bayernu łącznie w 162 spotkaniach, w których strzelił 12 bramek i zaliczył 12 asyst. Za udany sezon, w którym – jako jeden z nielicznych – prezentował regularnie wysoki poziom. Przez serwis "Transfermarkt" Francuz wyceniany jest na 40 milionów euro.

Źródło: Kicker
FJankowski

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...