Za nami kolejne spotkania w ramach rozpoczętego dokładnie 20 listopada turnieju mistrzostw świata w piłce nożnej w Katarze.
Zobacz także:
- Musiala chce wrócić na mecz z City
- Kolejny wielki krok Lucasa w rehabilitacji!
- Flick: To szkoda, że Jamal doznał kontuzji
- Ballack: Taka porażka bywa wybuchowa dla Bayernu
- Bayern II remisuje bezbramkowo
Przypominamy zarazem, że na mundial w Katarze powołanych zostało łącznie 16 piłkarzy pierwszego zespołu rekordowego mistrza Niemiec. Co do wczorajszych spotkań fazy grupowej mistrzostw świata, w akcji mogliśmy oglądać 4 zawodnika Bayernu.
Francja 4:1 (2:1) Australia
Wczorajszego późnego wieczoru swój pierwszy mecz w ramach mistrzostw świata w piłce nożnej rozegrali piłkarze Francji, którzy przypomnijmy przystąpili do mundialu w roli obrońców tytułu. Rywalem „Trójkolorowych” była reprezentacja narodowa Australii.
Koniec końców pojedynek pierwszej kolejki fazy grupowej na Al Janoub Stadium w Al-Wakra zakończył się wynikiem 4:1 na korzyść Francuzów. Warto jednak wspomnieć, że to Australijczycy jako pierwsi objęli prowadzenie, ale jakiś czas później zespół Deschampsa wziął sprawy w swoje ręce.
Bramki dla aktualnych mistrzów świata zdobyli kolejno Adrien Rabiot, Oliver Girodu (dwukrotnie) oraz Kylian Mbappe.
Jeśli mowa o powołanych z Bayernu zawodnikach, to od samego początku zagrali Dayot Upamecano (90 minut), Benjamin Pavard (89 minut) oraz Lucas Hernandez (10 minut), który przypłacił swój występ zerwanym więzadłem krzyżowym… Kingsley Coman wszedł z ławki i rozegrał 13 minut.
Kolejne spotkanie
Obecnie Francuzi zajmują pierwsze miejsce w swojej grupie, zaś swoje następne spotkanie rozegrają już w najbliższą sobotę, kiedy to na Stadium 974 zmierzą się z Duńczykami. Początek boju o 17:00.