Choć jeszcze kilka dni temu Niemcy byli skreślani po wstydliwej porażce z Japonią, to już wkrótce nasi sąsiedzi zza Odry mogą odmienić losy i awansować do fazy pucharowej.
Po tym jak w pierwszym spotkaniu Niemcy ponieśli na własne życzenie porażkę 1:2 z Japonią, w drugim meczu kadra „Die Mannschaft” zremisowała 1:1 z reprezentacją narodową Hiszpanii.
Podczas pomeczowej konferencji, na pytania dziennikarzy tradycyjnie odpowiadał Hansi Flick, który podkreślił, że zdobyty punkt oraz występ jego drużyny daje nadzieje na pozytywny wynik z Kostaryką i być może na dalszą część mistrzostw świata w Katarze.
− Każdy fan piłki nożnej dostał to, na co zasłużył po takim spotkaniu. Wielkie słowa uznania dla zespołu. Zrobiliśmy jednak dopiero pierwszy krok, przeciwko Kostaryce chcemy zrobić drugi – powiedział Flick.
− Mamy dobrą wspólnotę, nawet jeśli widzicie to inaczej. To naprawdę gigantyczne co osiągnęła drużyna. Jestem naprawdę dumny. Spotkaliśmy się z zespołem, który jest topowy pod względem piłkarskim na równych prawach. Mentalność zespołu była wybitna – dodał.
Nieco później selekcjoner „Die Mannschaft” odniósł się również do Niclasa Fuellkruga, który zdobył bramkę na wagę remisu pod koniec spotkania.
− To jest powód, dla którego znalazł się na boisku. W Bundeslidze zdobył dziesięć bramek. Determinacja, z jaką wykończył tę akcję, to było coś naprawdę dobrego – podsumował Hansi Flick.
Komentarze