Najbliższe dni i tygodnie w Bayernie Monachium z pewnością będą bardzo interesujące z racji na niepewną przyszłość Thomasa Tuchela.
Co prawda szefowie Bayernu w dalszym ciągu utrzymują, że
posada niemieckiego szkoleniowca jest bezpieczna, ale eksperci nie mają
wątpliwości, że brak poprawy wyników oraz gry mistrzów Niemiec, może koniec
końców doprowadzić do wcześniejszego rozstania z Tuchelem.
Obecnie jak utrzymują chociażby „Sport Bild” i „Sky”,
planem jest dogranie sezonu z Thomasem u sterów i ponowne przeanalizowanie
sytuacji latem 2024 roku. Niemniej jednak trener FCB nie może już być w 100% pewny,
że wszystko skończy się dla niego „dobrze”.
Gdyby jednak doszło do zwolnienia 50-latka, to kto
ewentualnie miałby ratować sezon monachijczyków? Zdaniem Christiana Falka czy
Floriana Plettenberga i Kerry’ego Haua, jednym z głównych kandydatów jest
doskonale nam znany Hansi Flick.
Warto jednak mieć na uwadze, że Barcelona również jest
zainteresowana współpracą z 58-latkiem. Z drugiej strony Niemiec miał jakiś
czas temu odbyć rozmowę z Ulim Hoenessem, podczas której obie strony wyjaśniły
sobie wiele spraw związanych chociażby z przeszłością i problemami w klubie.
Na ten moment mimo wszystko, jak donosi „Sky”, celem
jest kontynuowanie współpracy z Tuchelem, dlatego też powrót Flicka póki co,
nie jest jeszcze „gorący”.
Komentarze