DieRoten.pl
Reklama

Eberl przed poważnym wyzwaniem. W Monachium plac budowy

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Już z początkiem marca pracę przy Saebener Strasse ma rozpocząć Max Eberl. Wszyscy w Bayernie mocno wyczekują tego "transferu", bowiem przed 50-latkiem szereg poważnych wyzwań.

Niewątpliwie Max Eberl rozpocznie pracę w trudnym momencie dla monachijskiego klubu. Przy Saebener Strasse czeka na 50-latka prawdziwy plac budowy.

Umarł król, niech żyje król

Jak informuje “Sky”, Eberl już od pewnego czasu pracuje w kuluarach i był zaangażowany w proces decyzyjny, który koniec doprowadził do rozstania z Thomasem Tuchelem. Teraz “z marszu” będzie uczestniczyć w poszukiwaniach kolejnego szkoleniowca. Eberl ma być zwolennikiem zatrudnienia Xabiego Alonso, podobnie zresztą jak inni decydenci - Christoph Freund, Uli Heoness, czy Karl-Heinz Rummenigge. Sternicy Bayernu mają nie przejmować się ostatnimi wypowiedziami hiszpańskiego szkoleniowca, tylko chcą przejść do szybkiego działania w celu podpisania umowy z hiszpańskim szkoleniowcem.

Kadrowa (r)ewolucja

Eberl wraz z Freundem mają zmienić podejście do transferów i sprawić, że nowi zawodnicy dadzą drużynie pozytywny impuls. Celem nadrzędnym jest, aby zespół czerpał radość z gry, ale także wykazywał się mentalnością zwycięzców. Powrót pewności siebie w stylu “Mia san mia” to absolutny priorytet.

Roszady kadrowe są więcej niż pewne. Wydaje się, że priorytetem może być pozyskanie środkowego pomocnika. W klubie ma panować przekonanie, że odejście Thiago w 2020 nie zostało odpowiednio zrekompensowane.

Wiele będzie zależeć od tego, jak potoczą się losy zawodników, którym w przyszłym roku wygasają umowy. Joshua Kimmich, Leroy Sane oraz Alphonso Davies poddani będą szczególnej obserwacji. Do końca sezonu wszyscy powinni mieć jasność, czy zostają w klubie na kolejny sezon (po podpisaniu nowej umowy), czy będą wystawieni na sprzedaż.

Źródło: Sky
admin

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...