Sadio Mane co prawda preferuje pozostać w Monachium na kolejny sezon, ale coraz częściej spekuluje się, że Senegalczyk trafi latem do Arabii Saudyjskiej.
Senegalski pomocnik dla Bayernu gra od lata zeszłego roku, ale mimo wielkiej euforii po transferze zawodnika w tamtym czasie, obecnie 31-latek jest postrzegany przez fanów oraz ekspertów jako wielka pomyłka transferowa FCB.
Warto przypomnieć, że Sadio Mane rozegrał stosunkowo bardzo dobrą rundę jesienną, ale poważna kontuzja, która wyeliminowała go na kilka miesięcy, sprawiła jednocześnie, że Senegalczyk nie odzyskał już formy w rundzie wiosennej i w większości przypadków zawodził oczekiwania…
Nic więc dziwnego, że od tygodni w mediach spekuluje się o sprzedaży reprezentanta Senegalu. Niemniej jednak sam piłkarz nie chce odchodzić i jego wielkim celem jest przekonać władze i trenerów bawarskiego klubu, że wciąż może być graczem z absolutnego topu.
Jak jednak informują kolejne źródła, 31-letni skrzydłowy budzi coraz większe zainteresowanie w Arabii Saudyjskiej, której kluby od pewnego czasu polują na gwiazdy europejskiego futbolu.
Gerrad marzy o Mane w swojej drużynie
Z doniesień portalu „Sports Zone”, który jako pierwszy informował o Lucasie w PSG, możemy dowiedzieć się, że Sadio Mane znalazł się na celowniku saudyjskiego Al-Ettifaq. Steven Gerrard marzy, aby Senegalczyk został kapitanem jego zespołu. Anglik robi wszystko, co w swojej mocy, aby przekonać skrzydłowego na transfer. Al-Nassr również chce 31-latka.
W najbliższym czasie pomocnik ma spotkać się z władzami Bayernu, aby przedyskutować swoją przyszłość. Mimo wszystko reprezentant Senegalu preferuje zostać na kolejny sezon i potwierdzić swoją jakość w Monachium.
Komentarze