Jak informuje niemiecka prasa, europejskie giganty ustawiają się stopniowo w kolejce po cudowne dziecko Herthy. Kennet Eichhorn, bo o nim mowa, budzi coraz większe zainteresowanie.
Transferowy wyścig o Kenneta Eichhorna nabiera tempa.
Zaledwie 16-letni talent Herthy BSC stał się jednym z najgorętszych nazwisk na
europejskim rynku, przyciągając uwagę czołowych klubów Bundesligi oraz
największych potęg Starego Kontynentu. Rosnąca popularność młodego defensywnego
pomocnika spowodowała, że Hertha błyskawicznie podniosła cenę wywoławczą z 10
do 20 milionów euro – co w przypadku tak młodego piłkarza jest kwotą robiącą
wrażenie.
Według informacji „Sport Bild”, w Niemczech szczegółowo
monitorują go Bayern Monachium, RB Lipsk, Eintracht Frankfurt i Bayer
Leverkusen. Każdy z tych klubów widzi w Eichhornie zawodnika, który w
perspektywie kilku lat może stać się jednym z najlepszych pomocników ligi. Jego
wszechstronność, zdolność czytania gry i dojrzałość taktyczna już teraz
wyróżniają go na tle rówieśników.
Zainteresowanie nie kończy się jednak na Bundeslidze.
Doniesienia wskazują, że skauci FC Barcelony, Paris Saint-Germain, Liverpoolu i
Manchesteru United regularnie odwiedzają Stadion Olimpijski, by obserwować
rozwój Eichhorna. Do tego grona dołączyły również inne potęgi: Real Madryt,
Arsenal oraz Manchester City.
Wzrost zainteresowania nie dziwi – Eichhorn w lipcu
przedłużył kontrakt z Herthą, a w pierwszych tygodniach sezonu rozegrał już
dziewięć spotkań w seniorskiej drużynie. Jego szybkie wejście do pierwszego
zespołu podkreśla, jak ogromny potencjał drzemie w młodym piłkarzu.
Hertha stoi teraz przed trudnym zadaniem: zatrzymać jeden z
największych talentów niemieckiej piłki, czy wykorzystać rosnącą wartość
zawodnika i przeprowadzić rekordową sprzedaż? Jedno jest pewne – nazwisko
Kenneta Eichhorna będzie tej zimy odmieniane przez wszystkie przypadki.
Komentarze