DieRoten.pl
Reklama

Coutinho: Musimy dalej ciężko pracować

fot.
Reklama

Bayern Monachium wczorajszego późnego popołudnia wykorzystał porażkę RB Lipsk z Schalke 04 Gelsenkirchen i awansował na fotel lidera niemieckiej pierwszej Bundesligi.

Bramki takich zawodników jak Serge GnabryPhilippe Coutinho oraz Robert Lewandowski wystarczyły wczorajszego popołudnia, aby z Paderborn mistrzowie Niemiec wywieźli pełną pulę punktów.

Choć styl gry monachijczyków pozostawiał bardzo wiele do życzenia, to mimo wszystko "Bawarczycy" mogą mieć powody do zadowolenia, albowiem w szlagierowym pojedynku RB Lipsk z Schalke 04 Gelsenkirchen padł dość zaskakujący wynik − goście z Zagłębia Ruhry ograli RBL 3:1!

Porażka "Byków" sprawiła tym samym, że podopieczni Niko Kovaca awansowali na fotel lidera po raz pierwszy w tym sezonie. Po meczu swojego komentarza dla oficjalnego portalu "Bundesliga.com" użyczył Coutinho, który nie bez powodu został wybrany Zawodnikiem Meczu.

− Jak już powtarzałem Bundesliga należy do topowych lig. Mecze są tutaj zawsze intensywne i wszystko się może wydarzyć. Cieszymy się, że wygraliśmy i awansowaliśmy na pierwsze miejsce. Musimy dalej ciężko pracować, aby utrzymać tę pozycję − skomentował Coutinho.

Wczorajszego późnego popołudnia brazylijski pomocnik zaprezentował się z bardzo dobrej strony i udowodnił po raz drugi z rzędu, że ostatnie zachwyty nad jego grą nie są wcale przesadzone.

Statystyki od serwisu "WhoScored.com" dla Coutinho z tego boju prezentują się następująco:

− Bramka i asysta.
− 65 kontaktów z piłką.
− 82% skuteczność podań.
− 2 kluczowe podania.
− 4/5 udanych dryblingów.
− 7/8 wygranych pojedynków.
− 3 udane dośrodkowania.
− Nota 8,9/10.

Źródło: Bundesliga.com
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...