Renato Sanches zaraz przed zamknięciem letniego okna transferowego został wypożyczony do Swansea City. Manager "Łabędzi", a zarazem były asystent Calo Ancelottiego, Paul Clement, zaznacza jednak, że Portugalczyk nie ma żadnej gwarancji występów.
- Od razu skontaktowałem się z Karl-Heinz Rummenigge. Przyznał, że jest spore zainteresowanie Renato dlatego też pozostawiłem sprawę na kilka tygodni. Czasami wyglądało, że będzie trudno go tutaj sprowadzić - raz byliśmy bliżej, raz dalej aby tego dokonać, ale jestem zachwycony, że się udało - powiedział Clement o kulisach wypożyczenia młodego Portugalczyka.
Manager Swansea zaznacza jednak, że Sanches będzie musiał udowodnić, że zasługuje na miejsce w drużynie, co było również na rękę Bayernowi.
- Nie ma żadnych gwarancji i Bayern zgadzał się z nami w tym, że Renato będzie musiał pokazać, że zasługuje na miejsce w drużynie. Jestem zadowolony z tego porozumienia - dodał.
Sanches będzie miał szansę zadebiutować już w niedzielę, kiedy Swansea mierzyć się będzie z Newcastle.
- Renato będzie tutaj jutro. Odbędzie z nami dwa treningi przed meczem z Newcastle i przewiduję, że będzie dostępny na niedzielę. Jest wciąż młodym piłkarzem, dlatego musimy postępować ostrożnie, żeby nie nakładać na niego zbyt dużej presji. Jeśli oglądałeś go podczas Euro, widziałeś jak duży to talent. Myślę, że może nam dużo dać - dodał.
Po trzech kolejkach Swansea City zajmuje 13-stą pozycję z dorobkiem 4 punktów w angielskiej Premier League.
Komentarze