Cóż to był za mecz! Wczorajszego wieczoru podopieczne Alexandra Strausa rozegrały prawdopodobnie najważniejsze spotkanie w sezonie ligowym 2022/23.
W ramach szesnastej kolejki ligowej, podopieczne Alexandra Strausa mierzyły się wczoraj na własnym podwórku z dotychczasowymi liderkami Bundesligi, czyli drużyną VfL Wolfsburg.
Koniec końców monachijki rozegrały bardzo dobre zawody na stadionie Campusu i zwyciężyły 1:0, odnosząc bardzo ważne zwycięstwo w kontekście walki o mistrzostwo Niemiec. Po ostatnim gwizdku, na temat spotkania i zdobytych 3 punktów wypowiedziała się z kolei Klara Buehl.
− Oczywiście zwycięstwo dodaje nam pewności siebie, bo nie codziennie wygrywa się z Wolfsburgiem, ale ciężko na to pracowałyśmy. Każda z zawodniczek jest dumna z innych i całej drużyny – powiedziała Buehl.
− Od początku byłyśmy bardzo odważne i pewne siebie. To było bardzo dobre dla naszej gry. Dominowałyśmy w grze i miałyśmy duże posiadanie piłki. Udało nam się dobrze wykorzystać przestrzenie, które oferował nam Wolfsburg - jesteśmy z tego naprawdę zadowolone – dodała.
− Mimo to, nie możemy nic z tego kupić. Teraz jesteśmy gonione i ważne jest dla nas, aby zdobyć trzy punkty w każdy weekend, aby w końcu być na szczycie – podsumowała Klara Buehl.
W wyniku wczorajszego zwycięstwa, monachijki awansowały na fotel liderek żeńskiej Bundesligi. Obecnie podopieczne Strausa mają 43 punkty na koncie. Dla porównania Wolfsburg posiada o jeden punkt mniej. Do zakończeniu sezonu ligowego pozostało jeszcze 6 kolejek.
Komentarze