W latach 2013-2016 trenerem pierwszego zespołu Bayernu Monachium był Pep Guardiola, który wrócił do świata piłki w tamtym czasie po ponad rocznej przerwie.
W trakcie swojej 3-letniej przygody z zespołem rekordowego mistrza Niemiec, Pep Guardiola poprowadził Bayern w 161 spotkaniach, zaś jego dorobek w tym czasie to 124 zwycięstwa, 16 remisów, 21 porażek oraz bilans bramkowy 414:128. Ponadto Katalończyk zdobył wraz ze swoimi podopiecznymi siedem tytułów.
Jakiś czas temu gościem w podcaście „The Gab & Juls Show” był Giovanni Branchini, który pomógł w przeszłości sprowadzić do Monachium wielu piłkarzy oraz wspomnianego wyżej trenera. Podczas rozmowy, agent piłkarski zdradził kulisy ściągnięcia szkoleniowca na Allianz Arenę.
− Udało mi się nawiązać bardzo przyjazne i bliskie relacje z Bayernem. W tym czasie musieli przetrawić gorzką porażkę w finale Ligi Mistrzów z Chelsea i planowali zmiany – powiedział Branchini.
− Po latach w Barcelonie, Guardiola musiał zrobić sobie przerwę. Ale pomyślałem, że może być otwarty na tak duże wyzwanie. Najpierw rozmawiałem z jego bratem, potem z nim i spotkaliśmy się w Nowym Jorku. Wtedy zdałem sobie sprawę, że spodobał mu się pomysł – mówił dalej.
− Byłem przekonany, że kiedy już Guardiola usiądzie do rozmów z Rummenigge i Hoenessem, to spodoba mu się pomysł poprowadzenia Bayernu. Spodobało mu się to wyzwanie i zaczął uczyć się niemieckiego – dodał.
Pep Guardiola jest obecnie związany umową z Manchesterem City do 2023 roku i choć pojawia się coraz więcej sygnałów, że kontrakt zostanie przedłużony, to czy istnieje jeszcze szansa, aby kiedykolwiek w przyszłości Katalończyk wrócił do Monachium?
− Pep nadal kocha Monachium i wyobraża sobie, że może tam znowu zamieszkać. Świetnie się tam bawił – podsumował Giovanni Branchini.
Komentarze