DieRoten.pl
Reklama

Boateng o pracy Pepa w City

fot. Ł. Skwiot (wszystkie prawa zastrz.)
Reklama

Od kilku miesięcy wiemy już, że nowym trenerem Manchesteru City będzie Pep Guardiola, który już w najbliższą sobotę będzie miał okazję po raz ostatni poprowadzić Bayern Monachium w roli trenera.

Grający na pozycji stopera Jerome Boateng nie ukrywa, że praca Katalończyka w City będzie trudna, lecz zdaniem Niemca Guardiola odniesie sukces w angielskim zespole.

Reprezentant Niemiec nie ukrywa również, iż bardzo żałuje odejścia Pepa - Boateng nie jest w stanie powiedzieć dlaczego Guardiola podjął taką decyzję.

,,Wszyscy byliśmy nieco zawiedzieni, kiedy było już jasne, że nas opuści. Nie znam powodów, dla których Pep podjął taką decyzję. Nigdy o tym nie rozmawialiśmy" - powiedział Boteng w rozmowie z magazynem Kicker.

,,Być może angielska liga skusiła go, ponieważ trudniej jest tam odnieść sukces - z całym szacunkiem dla Leicester, ale oni nie skończyliby wysoko w Bundeslidze. Zaś w Manchesterze City, gdzie grałem w latach 2010-2011 czeka go zupełnie odmienny świat niż ten w Bayernie" - dodał.

,,To drużyna  z ogromnym zapleczem finansowym, jednak nie tak dobrze zorganizowana jak Bayern i bez takiej struktury jaką posiadamy tutaj na każdym polu" - kontynuował niemiecki stoper Die Roten, który darzy Guardiolę ogromnym szacunkiem za pracę i wkład w Bayern.

,,Ze sportowego i taktycznego punktu widzenia wiele zostanie po tym trenerze w naszym zespole, nie tylko dla mnie, ale i reszty chłopaków. W ciągu ostatnich trzech lat wiele się nauczyliśmy pod jego wodzą. Stałem się lepszym zawodnikiem w tym okresie" - powiedział otwarcie Boateng.

,,Jako osoba Guardiola jest bardziej powściągliwy, nieco bardziej wycofany, ale na temat piłki nożnej możesz z nim rozmawiać dnami i nocami. On zawsze jest zajęty taktyką i następnym przeciwnikiem" - dodał.

,,Sytuacja z jego kontraktem była głównym problemem w tym sezonie - w mediach, lecz nie w naszej drużynie. Dla mnie to była pewna wskazówka, że opuści klub, kiedy jego decyzja była opóźniania z dnia na dzień i tak też się stało" - przyznał były zawodnik Manchesteru City.

,,Być może to nie było zbyt dobrym rozwiązaniem, że trener nie poinformował zespołu osobiście o tym, że opuszcza klub przed Świętami. Prawdopodobnie wszystko było inaczej zaplanowane i decyzja została ogłoszona wcześniej publicznie niż zakładano" - zakończył.

Źródło: ESPN

 

Źródło:
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...