Tym razem mamy dla Was bardzo dobre wiadomości w sprawie jednego z kontuzjowanych zawodników pierwszego zespołu rekordowego mistrza Niemiec.
Niemiecki dziennik „Bild” poinformował, że po kilkudniowej przerwie, do pełnych treningów z kolegami powrócił dziś Dayot Upamecano. Po kontuzji francuskiego defensora nie ma już najmniejszego śladu!
Francuz ukończył pełny trening bez najmniejszych problemów, który składał się między innymi na intensywne sprinty, w trakcie których 22-latek zaskoczył swoją kondycją i przygotowaniem. Istnieją bardzo duże szanse na to, że Upa zagra w sobotnim starciu ligowym z RB Lipsk.
Jak informują dziennikarze, na murawie obecny był także Tanguy Nianzou, który powrócił już ze zgrupowania kadry narodowej Francji U-20, po tym jak we wczorajszym meczu z Norwegami ujrzał czerwony kartonik. Niewykluczone, że gdyby Dayot nie mógł wystąpić w sobotę, to zastąpiłby go młodszy kolega.
To nie koniec, albowiem bardzo dobre wrażenie na treningach sprawia też Benjamin Pavard, który ma za sobą trzy pełne sesje treningowe z kolegami. Wszystko wskazuje na to, że 25-latek jest gotowy nie tylko na bój z RBL, ale i również nadchodzący pojedynek z Barceloną w Lidze Mistrzów.
Mueller walczy z czasem
Thomas Mueller nie wznowił jeszcze zajęć z kolegami, ale odbył dziś ponownie 50-minutowy trening indywidualny pod czujnym okiem Holgera Broicha. Niemiec zwiększył obciążenie i ukończył wszystkie ćwiczenia, ale w trakcie treningu kilkukrotnie wskazywał na przywodziciela.
Komentarze