Kilka tygodni temu oficjalnie decyzję o zakończeniu swojej piłkarskiej kariery podjął legendarny skrzydłowy i legenda Bayernu Monachium – Franck Ribery.
Co prawda francuski skrzydłowy był związany z włoską Salernitaną do końca czerwca przyszłego roku, jednakże nieustanne problemy z kolanem oraz doskwierający ból doprowadziły do tego, że Francuz był zmuszony podjąć trudną decyzję i zakończył swoją jakże bogatą karierę piłkarską.
Franck Ribery nie rozstał się jednak z dotychczasowym klubem z Serie A, albowiem 39-latkowi zaproponowano stanowisko jako trener techniczny. Niewykluczone jednak, że już niebawem zdobywca Ligi Mistrzów z 2013 roku powróci do Monachium.
Bayern szykuje pracę dla legendy
Zgodnie z zapowiedziami sprzed 3 lat, drzwi w Monachium cały czas stoją otworem dla Francka. Jak poinformował dziś niemiecki „Sport Bild”, Bayern ma już pracować nad ściągnięciem do siebie legendarnego skrzydłowego, który z „Bawarczykami” zdobył łącznie 23 tytuły.
Mówi się, że Bayern planuje zatrudnić Ribery’ego jako ambasadora klubu, na wzór Claudio Pizarro czy też Giovane Elbera. Co więcej w kuluarach odbyły się już wstępne rozmowy pomiędzy monachijczykami a 39-latkiem. W przyszłości 9-krotny mistrz Niemiec miałby podjąć się różnych reprezentacyjnych zadań.
Dla samego Francka to oczywiście sprawa serca, zwłaszcza po jego 12 latach przygody z FCB. Francuz do dziś jest uwielbiany przez fanów, szefów oraz zawodników „Gwiazdy Południa”. Ponadto na Gruenwaldzie wciąż ma swoją willę, gdzie mieszka jego rodzina (syn Seif uczęszcza do Campusu).
Pytanie nie brzmi już, czy legendarny pomocnik wróci jeszcze do klubu, lecz tylko kiedy.
Komentarze