DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Bayern potrzebuje silnej konkurencji. Dreesen apeluje do reszty ligi

fot. vitaliivitleo / Photogenica

Prezes Bayernu, Jan-Christian Dreesen, na ostatnim Walnym Zgromadzeniu ostro skomentował niskie przychody Bundesligi z zagranicy, porównując je do Premier League. Ma pomysł, ale czy spodoba się on rywalom?

Dreesen zapewniał wprawdzie, że Bayern jest finansowo silny, ale zwrócił uwagę na problem, jakim są niskie przychody Bundesligi z zagranicznej sprzedaży praw telewizyjnych.

REKLAMA

— Dlatego DFL musi zrobić więcej, ale my wszyscy musimy zrobić więcej.

— Nie powinniśmy narzekać na mecze, ale postrzegać nowe rozgrywki jako szansę. Musimy podbijać nowe rynki – kontynuował.

To nawiązanie do jego słów z letniego tournee po Korei w 2024 roku, kiedy to namawiał inne kluby Bundesligi do organizowania podobnych wyjazdów promocyjnych. Przypomnijmy, że świeżo upieczony mistrz, Bayer Leverkusen, zrezygnował wtedy z takiej podróży.

Nie da się ukryć, że Bundesliga musi szukać nowych rozwiązań, aby przyciągnąć do siebie szersza publikę, co przełoży się również na wzrost dochodów z praw telewizyjnych.

REKLAMA

— To dla mnie zbyt proste, by sprowadzać to do tego, że nie jesteśmy wystarczająco atrakcyjni jako Bundesliga, bo Bayern jest tak mocny. To zbyt proste.

— Często mówi się: “Ciągle ten sam mistrz”. Zapraszamy każdego, by podjął z nami rywalizację i spróbował. Wtedy będziemy atrakcyjni — dodał 58-latek.

Jak czytamy w “Sport1”, Dreesen zwrócił jednak uwagę na ważny fakt: sama zmiana mistrza na czele ligi nie czyni samej ligi bardziej atrakcyjną. Jako przykład podał Włochy, gdzie w ostatnich sześciu latach było czterech różnych mistrzów, a liga i tak zarabia mniej niż Bundesliga.

Jeśli pierwszy zespół Premier League dostaje ponad dwa razy więcej niż Bayern, jeśli ostatni w zeszłym roku Southampton wciąż ma o 25 procent wyższe przychody z mediów niż mistrz Niemiec, to coś jest nie tak w tej konstrukcji – dodał Dreesen.

Dreesen przyznał, że nie jest zwolennikiem rozgrywania meczów o stawkę za granicą, ale zaznaczył, że kluczem do sukcesu jest zwiększenie “widoczności” niemieckich klubów. Bardzo możliwe, że będzie naciskał w DFL na organizowanie większej liczby wyjazdów promocyjnych. Czy to jednak spodoba się reszcie klubów?

REKLAMA
Źródło: Sport1
admin

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...