DieRoten.pl
Reklama

Bayern milczał ws. Tolisso 3 tygodnie…

fot.
Reklama

Dokładnie w ubiegły poniedziałek (30 maja), klub ze stolicy Bawarii oficjalnie potwierdził odejście Corentina Tolisso po zakończeniu bieżącego sezonu 2021/22.

Koniec końców umowa francuskiego pomocnika nie została przedłużona, choć jeszcze wcześniej spekulowano, że Francuz być może otrzyma nowy kontrakt, albowiem klub nie chciał pozostawiać go na pastwę losu.

Niedawno przy okazji swojego pożegnania z Bayernem, mistrz Świata z 2018 roku udzielił obszernego wywiadu dla francuskiego „L’Equipe”, w którym poruszył wiele różnych kwestii. Jak się okazuje, Corentin Tolisso przez 3 tygodnie nie otrzymywał żadnego sygnału ze strony FCB, zaś o decyzji szefów dowiedział się za pośrednictwem swojego agenta, którego poprosił o kontakt z klubem…

− Wspólnie uzgodniliśmy w klubie, że przed naszym ostatnim meczem domowym w sezonie ligowym ze Stuttgartem, nie otrzymam kwiatów na pożegnanie, tak jak było to w przypadku Nikiego Suele – powiedział Tolisso.

− Nie znałem wtedy jeszcze decyzji klubu w mojej sprawie. Nie odzywali się przez 3 tygodnie. Kiedy już poprosiłem mojego agenta, aby zadzwonił i dowiedział się o co chodzi, to poznaliśmy decyzję klubu ws. mojej przyszłości – mówił dalej.

− Nie chowam urazy, najważniejsze jest jednak to, że mogłem zagrać ten ostatni mecz dla Bayernu na Allianz Arenie przed obliczem mojej rodziny – podsumował Corentin Tolisso.

Francuz trafił na Allianz Arenę latem 2017 roku za rekordowe jak na tamte czasy dla FCB 41,5 mln € z francuskiego Lyonu. W trakcie swojej dotychczasowej przygody z Bayernem, Tolisso wystąpił łącznie w 118 spotkaniach, w których to strzelił 21 bramek oraz zanotował 15 asyst. Niewykluczone, że dorobek ten byłby większy, gdyby nie liczne kontuzje (wskutek urazów opuścił łącznie 95 spotkań). W przypadku tytułów, Corentin razem z kolegami sięgnął po 14 trofeów (w tym sekstet).

Źródło: L'Equipe
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...