Nie dalej jak wczoraj swoje kolejne spotkanie w rozgrywkach trzeciej ligi niemieckiej rozegrała druga drużyna Bayernu Monachium, którą prowadzi Sebastian Hoeness.
FCB II
FC Bayern II 6:1 (2:1) Hallescher FC
Podobnie jak w ostatnim spotkaniu, druga drużyna bawarskiego klubu pokazała się z bardzo dobrej strony i odniosła kolejne zwycięstwo. Tym razem w starciu 24. kolejki trzeciej ligi niemieckiej, podopieczni Sebastiana Hoenessa rozbili na własnym podwórku Hallescher FC aż 6:1!
Co więcej należy nadmienić, iż dla monachijczyków było to już czwarte zwycięstwo z rzędu w 2020 roku! Bramki dla Bayernu II zdobywali kolejno Wriedt (dwukrotnie), Kern, Zirkzee, Kuehn oraz Jeong. Wczorajsza wygrana pozwoliła monachijczykom awansować na 8. lokatę w tabeli ligowej. Obecnie „Bawarczycy” mają 35 punkty po 24 kolejkach i tracą do liderów z Duisburga 9 oczek.
− Trafienie na 2:1 było kluczowe i bardzo ważne. Po strzeleniu trzeciego gola wpadliśmy w bramkowy szał. Robiliśmy swoje i byliśmy skuteczni do bólu. Chłopcy pokazali też swoją indywidualną klasę. To zasłużone zwycięstwo – powiedział po meczu Hoeness.
Ostatnie trzy zwycięstwa ligowe znacząco podbudowały morale monachijczyków, którzy zaczęli mecz bardzo ważnie i już w siódmej minucie odnaleźli drogę do bramki, po tym jak dośrodkowanie Yilmaza wykorzystał niezawodny w tym sezonie Kwasi Okyere Wriedt. Kilka minut później świetną interwencją popisał się golkiper FCB – Christian Fruechtl. Niestety w późniejszym okresie w szeregi „Bawarczyków” wdało się zbyt dużo rozluźnienia i pasywności, co wykorzystali goście i wyrównali za sprawą Nietfelda. Na odpowiedź ze strony Bayernu nie trzeba było czekać zbyt długo – trzy minuty później ponownie na listę strzelców wpisał się Wriedt, dla którego było to już siedemnaste trafienie w tym sezonie ligowym. Ostatecznie wynik nie uległ już zmianie i obie strony udały się na przerwę.
W drugiej części monachijczycy prezentowali się znacznie lepiej. Raptem sześć minut po wznowieniu gry bliski szczęścia był Richards. W myśl powiedzenia „Co się odwlecze, to nie uciecze” – kilkadziesiąt sekund później na 3:1 podwyższył Kern, który popisał się świetną indywidualną akcją. Bayern nie zwalniał i w dalszym ciągu nacierał na bramkę gości. W 68. minucie po wzorowo i sprytnie wykonanym rzucie wolnym na listę strzelców wpisał się Zirkzee. Bramka na 5:1, to w dużej mierze zasługa wprowadzonego pod koniec Fiete Arpa, który nie odpuścił i walcząc do samego końca zaliczył asystę przy debiutanckim trafieniu Kuehna. Kropkę nad i w 88. minucie postawił Jeong, który to z kolei pokonał golkipera Hallescher lobem. Koniec końców rezultat nie uległ już zmianie i „Bawarczycy” w pełni zasłużenie odnieśli kolejne zwycięstwo.
Bramki: 1:0 Wriedt (7’), 1:1 Nietfeld (36’), 2:1 Wriedt (39’), 3:1 Kern (59’), 4:1 Zirkzee (68’), 5:1 Kuehn (83’), 6:1 Jeong (88’)
Bayern II: Fruechtl - Yilmaz, Mai, Richards, Koehn - Kern (72’ Kuehn), Stiller, Welzmueller, Singh (64’ Jeong) - Wriedt, Zirkzee (80’ Arp)
Tym razem na przygotowania do kolejnego meczu ligowego zespół prowadzony przez Sebastiana Hoenessa będzie dokładnie tydzień, albowiem w przyszły poniedziałek 24 lutego rywalem Bayernu II będzie ekipa Chemnitzer FC. Początek boju o 19:00.
Komentarze