DieRoten.pl
Reklama

Bayern będzie nadal ściągał gwiazdy, ale…

fot. Fotolia
Reklama

Na początku marca 2024 roku, klub ze stolicy Bawarii zdecydował się zatrudnić nowego członka zarządu do spraw sportu – Maxa Eberla.

Jak już dobrze wiemy, począwszy od marca, za sprawy sportowe w dużej mierze odpowiedzialny będzie teraz duet Max Eberl oraz Christoph Freund, którzy w dużej mierze będą odpowiadać m. in. za poszukiwania trenera czy też reorganizację i rewolucję kadrową w Bayernie.

Jeśli zaś mowa o transferach i możliwych wzmocnieniach pierwszego zespołu, nad tematem tym pochylili się ostatnio dziennikarze redakcji „Sport Bild”, którzy zdradzili pewne plany monachijczyków dotyczące możliwych ruchów FCB w przyszłości.

Klub nie rezygnuje z wielkich transferów

Mówi się, że Bayern nie zamierza w ogóle rezygnować z wielkich transferów, jak było to zeszłego lata, kiedy to za blisko 100 milionów euro na Allianz Arenę trafił Harry Kane.

Wręcz przeciwnie – od czasu do czasu „Bawarczycy” mają zamiar przeprowadzać wielkie wzmocnienia, aby pozostać konkurencyjnym w Europie i nie tylko. Z drugiej strony, szefowie FCB liczą, że duet Eberl & Freund będzie odkrywać i ściągać zawodników, zanim Ci staną się popularni i bardzo drodzy.

Jako przykład dziennikarze wspominają tutaj o pozyskaniu Erlinga Haalanda przez Freunda do RB Salzburg w przeszłości. Jeśli mowa o „nowej polityce transferowej”, to monachijczycy poczynili już pewne ruchy w tej sprawie – zimą ściągnięto niezwykle utalentowanego Jonathana Kusiego-Asare.

Szwed, który trafił do FCB za około 5 milionów euro, jest postrzegany jako jeden z największych ofensywnych talentów w całej Europie.

Źródło: Bild
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...