Kiedy Michael Ballack w 2002 roku przechodził do Bayernu Monachium, dużą rolę odegrał w tym transferze Uli Hoeness, który przekonał znakomitego pomocnika do odrzucenia propozycji z Realu Madryt.
Świetny niegdyś pomocnik tak wspomina tamte czasy:
- Miałem wtedy także propozycję z Realu. Bayern był jednak dla mnie w tym czasie najlepszym wyborem. Zwłaszcza ze względu na Mistrzostwa Świata 2006 w Niemczech i Bayern stanowił wtedy o sile reprezentacji narodowej. A klub miał również Uliego Hoenessa…
- Był pozytywnie nastawiony, bardzo agresywny i przekonujący w rozmowach.
Właśnie ten dar przekonywania Hoenessa miał doprowadzić do tego, że Ballack, kiedy już zdecydował o wyjeździe zagranicę, nie chciał siadać do stołu z legendą “Die Roten”.
- To był powód, dla którego cztery lata później nie chciałem już z nim rozmawiać, ponieważ chciałem wyjechać za granicę. Wiedziałem, że Uli ma talent do przekonywania i zmieniania decyzji zawodników.
REKLAMA
Dar przekonywania chyba jednak nie zdziałał w przypadku negocjacji z Xabim Alonso, który finalnie zdecydował się pozostać w Leverkusen.
- Jest przekonany o swojej sile i dlatego nie musi się spieszyć. Zwłaszcza, że kariera trenerska może trwać dłużej niż kariera zawodnika. Prędzej czy później będzie prowadził absolutnie topowy klub.
 
            
             
            ![2. runda DFB Pokal: 1. FC Koeln vs Bayern Monachium [zapowiedź]](https://www.dieroten.pl/uploads/gallery/lg/48a35cdd7f750ea3af46108f16699e9f.jpg) 
        ![8. kolejka BL: Borussia M'gladbach - Bayern Monachium [zapowiedź]](https://www.dieroten.pl/uploads/gallery/lg/b85f79a5f1d94a3cace7f4f830e0e87a.jpg) 
         
         
        ![9. kolejka Bundesligi: Bayern Monachium vs Bayer 04 Leverkusen [zapowiedź]](https://www.dieroten.pl/uploads/gallery/lg/7762379daec6400f235952e5b39d3e92.jpg) 
         
                         
                         
                         
                         
                         
                         
                         
                         
                         
                         
                     
                     
                     
                    
Komentarze