DieRoten.pl
Reklama

Augenthaler: Paliłem po 2 paczki dziennie

fot.
Reklama

Nie ulega wszelkiej wątpliwości, że Klaus Augenthaler zalicza się do grona absolutnie największych legend w historii Bayernu Monachium oraz całej niemieckiej piłki.

Legendarny „Auge” do Bayernu trafił w 1975 roku i grał dla bawarskiego klubu do momentu zakończenia swojej kariery w 1991 roku. W tym czasie rozegrał w sumie 551 spotkań, w których to strzelił 74 bramki oraz zaliczył 18 asyst. Ponadto razem z kolegami sięgnął po 12 tytułów.

Jako że dziś Klaus Augenthaler obchodzi 65. urodziny, były obrońca udzielił niedawno obszernego wywiadu dla „Sport Bilda”, w którym to podzielił się wieloma anegdotkami ze swojej piłkarskiej kariery. Niemiec poruszył między innymi kwestię swojego palenia papierosów.

− Paliłem jako piłkarz po prawie 2 paczki. Dziś mogę tylko doradzić chłopakom, żeby dali sobie spokój w nadziei, że nie dostanę głupiego pytania w stylu: "Dlaczego sam zapaliłeś?" Wiem, że palenie jest niezdrowe, kosztuje dużo pieniędzy i nic nie daje - ale każdy ma jakieś uzależnienie – powiedział Augenthaler.

− Żaden trener nie zabraniał mi nigdy palenia, ale jeden z moich trenerów Bayernu, Jupp Heynckes, kilka razy powiedział mi, żebym tego nie robił. Próbowałem. Kiedyś, gdy trzymałem papierosa przez okno samochodu na światłach w drodze na trening, Heynckes był niestety za mną w samochodzie. Skonfrontował się ze mną, powiedział: „Ale ty zrezygnowałeś...” Odpowiedziałem mu: „Trenerze, to było wczoraj” – mówił dalej.

W tej samej rozmowie legendarnego Augenthalera zapytano również, czy kiedykolwiek myślał o ponownym powrocie do Bundesligi jako trener (15 lat temu prowadził Wolfsburg jako ostatni klub).

− Od czasu do czasu zadaję sobie to pytanie. Dochodzę jednak do wniosku: Nie, nie chcę tego robić ponownie. Dlaczego? Weźmy przykład Juliana Nagelsmanna. Kiedy Bayern ostatnio nie zdołał wygrać trzech ligowych spotkań z rzędu, pojawiały się już głosy krytyki – dodał.

− W moim prywatnym środowisku kibice Bayernu mówili: „Jeśli Nagelsmann nie wygra następnego meczu, to odejdzie”. Odpowiedziałem: „Nie masz pojęcia, co się za tym wszystkim kryje”. Trener Bundesligi to najpiękniejsza praca – jeśli wszystko się układa. Jeśli nie, to jest to najbardziej pokraczna praca. Wtedy jesteś sam jako trener – podsumował Klaus Augenthaler.

Źródło: Sport Bild
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...