Spotkaniem Bayernu Monachium z Werderem Brema w piątkowy wieczór zostanie zainaugurowana 5. kolejka niemieckiej Bundesligi. "Die Roten" z pewnością liczą na kontynuowanie dobrej passy.
Monachijczycy w ostatnią sobotę wygrali w wyjazdom spotkaniu z TSG Hoffenheim 4-1 i wciąż mogą pochwalić się znakomitą passą. “Die Roten” wygrali do tej pory wszystkie mecze w tym sezonie (7 zwycięstw) i zdobyli w nich aż 26 bramek!
Rywalem monachijczyków będzie Werder Brema, który zajmuje obecnie 14. miejsce w ligowe tabeli. Dla Bayernu będzie to sprawdzian przed kolejnym meczem w ramach Ligi Mistrzów, w którym zmierzą się z cypryjskim Pafos. Pytaniem otwartym pozostaje, czy Vincent Kompany i tym razem zaskoczy składem?
Rywal
Drużyna prowadzona przez Horstena Steffena, który dołączył do kluby w lipcu tego roku, póki co nie zachwyca. Wprawdzie w 3. kolejce Bundesligi zaliczyli imponujące wyjazdowe zwycięstwo z Borussią M’gladbach (4-0), ale pozostałe występy pozostają wiele do życzenia.
Wystarczy chociażby wspomnieć porażkę z drugoligową Arminią Bielefeld w Pucharze Niemiec, czy ostatnią przegraną na własnym stadionie z SC Freiburg (0-3). Więcej bramek straconych w Bundeslidze ma póki co tylko Union Berlin.
— Mają trenera prowadzi zespół w swoim pierwszym sezonie w Bundeslidze, ale który w przeszłości odnosił już wiele sukcesów. Z charakterystycznym stylem gry, który już trochę widać w Werderze. Ale jeśli mogę to ująć prosto: gramy u siebie, mamy na to ochotę i chcemy wygrać. Zespół ma zaprezentować się pozytywnie i tego możemy oczekiwać. Chcemy, żeby trzy punkty zostały w Monachium — powiedział Vincent Kompany w wywiadzie dla “Sky”.
Warto jednak odnotować, że Werder latem wzmocnił zespół, szczególnie w formacji ofensywnej. Mowa przede wszystkim o wypożyczeniu Victora Boniface’a (z Bayeru Leevrkusen), ale nie należy zapomnieć także o Samuelu Mbanguli, który trafił na Weserstadion z Juventusu za 10 mln euro.
Belg już zdążył pokazać się z bardzo dobrej strony strzelając bramką oraz notując asystę w trzech pierwszych kolejkach Bundesligi. W ostatnim meczu z Fryburgiem nie zagrał z powodu kontuzji uda i jego występ w piątek stoi pod dużym znakiem zapytania.
Z pewnością nie zagra natomiast Mitchell Weiser, który ma za sobą występy w Bayernie Monachium. W linii defensywnej powinniśmy jednak zobaczyć innego ex-Bawarczyka. Marco Friedl, bo o nim mowa, pełni funkcję kapitana bremeńczyków.
Nieobecni: Deman, Malatini, Stark, Weiser, Woeber.
Sytuacja kadrowa
Nie brakowało ostatnio problemów zdrowotnych w bawarskim obozie i ponownie dotyczyło to linii defensywy. Najpierw w spotkaniu przeciwko Hoffenheim boisko musiał opuścić z powodu uraz Kim Min-jae, a następnie w tygodniu urazu doznał Jonas Urbig.
W przypadku Koreańczyka występ w piątek nie jest jednak wykluczony, gdyż okazało się, że uraz łydki nie należy do poważnych. Nieco inaczej wygląda sytuacja z niemieckim bramkarzem, który najpewniej będzie musiał pauzować kilka tygodni.
Lista nieobecnych
Przewidywane składy
FC Bayern: Neuer (c) – Laimer, Upamecano, Tah, Guerreiro – Kimmich, Pavlović – Olise, Gnabry, Diaz – Kane
Werder Brema: Backhaus – Sugawara, Coulibaly, Friedl (c), Agu – Stage, Lynen – Schmid, Puertas, Njinmah – Gruell
Ciekawostki
- Od początku sezonu, tylko Bayern Monachium może się pochwalić lepszą formą w meczach wyjazdowych Bundesligi niż Werder Brema. Goście piątkowego starcia wygrali 10 spotkań w delegacji (Bayern 13)
- Harry Kane zdobył już 9 hat-tricków w Bundeslidze. Tylko pięciu zawodników w całej historii było pod tym względem lepszych (Gerd Mueller 32, Robert Lewandowski 16, Klaus Fischer 12, Mario Gomez 12, Jupp Heynckes 10, Manfred Burgsmueller 10)
- Monachijczycy wygrali swoich 7 pierwszych spotkań w sezonie po raz pierwszy od siedmiu lat. Jeśli uda się jutro wygrać, to “Die Roten” zanotują najdłuższą passę zwycięstw od 2016/17 (za Carlo Ancelottiego)
- Harry Kane potrzebuje dwóch goli, żeby wejść do “klubu stu”. Anglik ma na swoim koncie 103 mecze w barwach FCB i jeśli ta sztuka udałaby się mu już jutro, to pobiłby niesamowity rekord Cristiano Ronaldo (dla Realu) i Erlinga Haalanda (dla Man City), którzy potrzebowali 105 meczów na strzelenie stu bramek dla swoich zespołów
- Leon Goretzka i Joshua Kimmich mogą rozegrać w piątek swój mecz numer 300 w Bundeslidze
Historia
Jeszcze do niedawna “Die Roten” mogli pochwalić się świetną passą przeciwko Werderowi. W latach 2008-2024 Bawarczycy nie przegrali żadnego spotkania z bremeńczykami! Niestety, wszystko zmieniło się na początku 2024 roku, kiedy to zawodnicy Thomasa Tuchela ulegli na własnym boisku 0-1.
Zeszły sezon to jednak pokaz siły ekipy Vincenta Kompany’ego, która na wyjeździe zwyciężyła 5-0, a u siebie 3-0.
Gdzie zobaczyć mecz Bayern - Werder ?
Transmisję z meczu przeprowadzi ELEVEN Sports 1.
Oglądaj mecze Bayernu Monachium w Lidze Mistrzów oraz na arenie krajowej na antenach ELEVEN SPORTS i CANAL+
Komentarze