Bayern Monachium dołącza do wyścigu o 16-letniego Kennet Eichhorna. Według dziennikarzy niemieckiego "Sky", pomocnik berlińskiej Herthy ma w kontrakcie klauzulę odejścia. Ile trzeba będzie zapłacić za defensywnego pomocnika i kto jeszcze jest w grze?
Jak informują dziennikarze “Sky”, sytuacja kontraktowa młodego pomocnika jest niezwykle ciekawa. Choć jego umowa z klubem ze stolicy obowiązuje aż do 2029 roku, to zawiera ona klauzulę odejścia, która zostanie aktywowana już najbliższego lata.
Co ciekawe, kwota odstępnego jest zmienna. Jej górna granica ma wynosić od 10 do 12 milionów euro – taka cena obowiązywałaby na przykład klub grający w Lidze Mistrzów. Wysokość klauzuli zależy od kilku czynników: ligi, w której będzie grała Hertha, kraju, do którego trafiłby zawodnik oraz rozgrywek, w jakich występuje klub kupujący.
Wyścig gigantów
Według medialnych doniesień, w wyścigu o podpis 16-latka biorą udział praktycznie wszystkie czołowe europejskie kluby. Z samej Bundesligi zainteresowanie wykazują Bayern Monachium, Borussia Dortmund, Bayer Leverkusen, RB Lipsk i Eintracht Frankfurt.
Lista zainteresowanych klubów jest znacznie dłuższa. Sytuację monitorują również Real Madryt, FC Barcelona, Paris Saint-Germain oraz Manchester United.
Przyszłość reprezentanta Niemiec do lat 17 jest na ten moment całkowicie otwarta, a pozostanie w Berlinie na kolejny sezon jest całkiem realnym scenariuszem. Szanse Herthy na zatrzymanie talentu znacznie by wzrosły, gdyby udało im się awansować do Bundesligi.
Otoczenie zawodnika podchodzi do całej sytuacji ze spokojem i nie prowadzi obecnie żadnych negocjacji z innymi klubami. Dla Eichhorna, który jest najmłodszym zawodnikiem w historii 2. Bundesligi, i jego rodziny najważniejszy jest dalszy rozwój i regularna gra, a to ma zapewnione w Hercie.
Komentarze