DieRoten.pl
Reklama

Odrodzenie Mario i zwycięstwo na koniec sezonu BL

fot. Ł. Skwiot (wszystkie prawa zastrz.)
Reklama

W ostatnim meczu ligowym Bayern Monachium pokonał przed własną publicznością Hannover 96 3-1 a świetny występ zaliczył Mario Goetze, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców.

Warto również nadmienić, iż Robert Lewandowski strzelił swoją 30. bramkę w tym sezonie i został królem strzelców ligi niemieckiej - co więcej polski snajper Die Roten został najlepszym strzelcem Bundesligi od 1966 roku, kiedy to Dieter Mueller ustrzelił 34 bramki dla Kolonii.

Już w przyszłą sobotę podopieczni Pepa Guardioli rozegrają finałowy pojedynek z Borussią Dortmund o Puchar Niemiec.

 

 

Mueller i Costa odpoczywali

Pep Guardiola dokonał czterech zmian w porównaniu do poprzedniego spotkania z Ingolstadt w 33. kolejce. Thomas Mueller, Douglas Costa zasiedli na ławce, zaś w kadrze meczowej zabrakło kontuzjowanych Xabiego Alonso oraz Javiego Martineza.

Bawarczycy wybiegli na boisko w następującym ustawieniu: Manuel Neuer w bramce, David Alaba, Medhi Benatia, Jerome Boateng oraz Philipp Lahm bronili dostępu do bramki, podczas gdy Arturo Vidal zastępował Alonso na pozycji defensywnego pomocnika.

Kingsley Coman, Maro Goetze, Thiago oraz Franck Ribery zagrali w pomocy, zaś Robert Lewandowski jak zwykle pełnił funkcję napastnika.

Lewandowski znowu strzela

Zaraz po pierwszym gwizdku weterana Bundesligi Knuta Kirchera (244 spotkanie w roli sędziego) piłkarze Dumy Bawarii ruszyli do ataku. Początkowo goście z Dolnej Saksonii skutecznie stawiali opór Bawarczykom, jednak kres ich możliwości nastąpił już w 12'minucie, kiedy to Robert Lewandowski zdobył swoją 30. bramkę w tym sezonie ligowym.

Po objęciu prowadzenia Bawarczycy nie zamierzali zwalniać tempa - bliski szczęścia  był Mario Goetze oraz Franck Ribery, jednak na posterunku był Ron-Robert Zieler. Piłkarze Hannoveru nie zamierzali tak łatwo składać broni i również spróbowali szczęścia, kiedy to Fossum omal nie pokonał Neuera.

Monachijczycy odpowiedzieli bardzo szybko, bo już w 28' minucie po wzorowo przeprowadzonej akcji przez zawodników FCB bramkę na 2-0 zdobył Mario Goetze, który lobem pokonał Zielera - pochwalić tutaj należy przede wszystkim Roberta Lewandowskiego, który mógł dobić piłkę do pustej bramki, lecz ze spokojem kontrolował lot piłki i to Mario cieszył się ze swojej drugiej bramki w tym sezonie.

Sześć minut później Lewandowski mógł zdobyć przepięknego gola, lecz po raz kolejny skutecznie interweniował golkiper gości. Na kilka minut przed zakończeniem pierwszej połowy Kingsley Coman trafił w słupek.

Mario po raz drugi!

W 51' minucie mogliśmy być świadkami bardzo miłego gestu ze strony Pepa Guardioli i Manuela Neuera, który został zastąpiony przez Svena Ulreicha - Katalończyk chciał tym samym nagrodzić Niemca za swój wkład w tym sezonie, choć bronił zaledwie dwa razy (Puchar i LM).

Trzy minut później Mario Goetze niczym rasowy lis pola karnego dostrzegł lukę w obronie H96 i postanowił huknąć na bramkę Zielera, co jak się okazało było świetnym rozwiązaniem i młody pomocnik zdobył swoja drugą bramkę w tym meczu.

W drugiej części meczu Bawarczycy nieco zwolnili tempa - gdyby nie świetna interwencja Ulreicha po strzale Priba na tablicy widniałby wynik 3-1. Mimo wszystko Bawarczycy zostali ukarani za lekceważenie i honorową bramkę zdobył w 66' minucie Artur Sobiech.

Wynik meczu nie uległ już zmianie, choć podopieczni Pepa Guardioli mogli strzelić znacznie więcej, to i tak trzeba mieć na uwadze fakt, iż był to zwyczajowy mecz o pietruszkę, gdyż Bayern miał już zapewniony tytuł, zaś Hannover pogodził losy spadkowicza.

 

Źródło:
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...