DieRoten.pl

Komentarze

Komentarze użytkownika: lybbard Strona 19

Nie wiem czemu Lucio po odejściu do Interu nagle jest prezentowany jako obrońca doskonały. Ja pamiętam całkiem sporo jego kiksów, że o specjalności zakładu, czyli bramkach samobójczych nie wspomnę. Brazylijczyk grał znakomicie, ale podczas pobytu w Barerze Leverkusen, by po przejściu do nas systematycznie obniżać poziom. Dużo bardziej szkoda mi wypożyczenia Breno, który kilkakrotnie pokazał niesamowity potencjał.

11.02.2010 09:15

Ja to co miałem do powiedzenia w sprawie Demichelisa napisałem już na początku tego sezonu. W sumie i tak długo czekałem, ale przecież każdemu może się zdarzyć jeden gorszy sezon, szczególnie gdy jego trenerem jest tak wybitny taktyk jak Klinsmann. Problem w tym, że po przybyciu Luisa Martin nadal zajmuje newralgiczną pozycję w pierwszym składzie i nie wiem czy nie lepiej, aby w najbliższym meczu z Borussią, jeżeli wyjdzie na plac, nie zawalił dokumentnie dwóch bramek. To jeszcze da się odrobić, bo w LM nie ma przebacz.

11.02.2010 00:09

Zadziwiające jaką kaszankę już drugi sezon gra Demichelis, który pokazał wcześniej, że może być zawodnikiem najwyższej światowej klasy na pozycji środkowego obrońcy. Jesli ktoś to wyjaśni zasługuje na Nobla. Ciągle się zastanawiam czy Breno był naprawdę od niego słabszy?

10.02.2010 21:48

Luis ma taką koncepcję jeśli chodzi o wprowadzanie Franka do zespołu i nic tego nie zmieni. To człowiek, który wszystko stara się zaplanować minimalizując rolę przypadku i lepiej żeby Ribery to zrozumiał dla swojego własnego dobra. Najważniejsza jest drużyna a nie fochy pojedyńczych zawodników, choćby mieli na imię Frank.

10.02.2010 21:39

Ja to rozumiem całkiem normalnie. Luis van Gaal uważa, że Frank nie jest jeszcze gotowy do zagrania pełnego meczu i stopniowo wprowadza go na coraz dłuższe odcinki czasowe. Nihil novi sub Sole...

10.02.2010 21:17

Może jednak lepiej byłoby założyć, że Luis van Gaal nie jest idiotą i obserwując wszystkich zawodników ma nieco, ale tylko nieco, lepsze rozeznanie w tej sprawie?

06.02.2010 12:15

Obserwując tempo nadsyłania czapek radziłbym teraz zamawiać jakieś drobiazgi na lato :)

06.02.2010 12:12

Mateusza "czemu nie Real" Borka?

06.02.2010 12:10

Język polski ma to do siebie, że posiada swój słownik i jeśli go nie znasz przyznaj się do nieuctwa, a nie dorabiaj idiotycznej ideologii.

PS. Nie wiem po co to piszę skoro i tak nie zrozumiesz sensu powyższych słów.

05.02.2010 22:19

Skoro używasz w stosunku do Wilków słowa "frajerzy", to zastanów się w jakim swietle stawia ono Bayern, który przegrał z nimi 1-5 w żenującym stylu. Zanim cokolwiek się napisze, warto jednak pomyśleć. Mnie, jeśli chodzi o jutrzejsze spotkanie, interesuje wygrana po dobrej grze... "tylko" tyle :)

05.02.2010 21:31

Jesteś ogromnym optymistą co do przyszłości Marka van Bommela Staszek. Niestety wiele wskazuje na to, że podpiszemy z nim kolejny kontrakt i przynajmniej przez jeszcze jeden sezon będziemy mieć problem na środku pomocy.

05.02.2010 12:27

Co to znaczy Muller, że ma jeszcze czas na grę? Skoro jest młody i zdolny, to mamy go potrzymać ze 2 lata na ławce, gdzie ni z tego, ni z owego zmieni się w zawodnika światowej klasy? Jeżeli teraz Luis zacznie go regularnie sadzać w rezerwie, będziemy mieć do czynienia z kolejnym zmarnowanym talentem, więc nie ma takiej opcji.

03.02.2010 21:44

Barcelona i Chelsea pod względem jakości kadry i zgrania z pewnością są od nas silniejsze, tyle tylko, że Luis dopiero w tym sezonie rozpoczął pracę w Monachium i strach się bać jak drużyna może grać za rok czy dwa. Na chwilę obecną obie ekipy wygrałyby z Bayernem 7 spotkań na 10, ale każdy ma chwile słabości, które dobry trener, a takim Luis van Gaal niewątpliwie jest, potrafi wychwycić i wykorzystać. Mam nadzieję, że ogromny głód sukcesu w LM popchnie FCB do półfinału, a może i wyżej? :)

02.02.2010 22:39

Czy ja wiem? Poptarz ile osób wpisało komentarze pod newsem pt. Olic - "Bayern postawił Riberyemu ultimatum". Cel został osiągnięty.

02.02.2010 21:08

Pozornie banalny artykulik z cyklu pt. "Franek odchodzi", a ile emocji w komentarzach :)

01.02.2010 22:42

Nie zauważyłem, żeby van Gaal rzucał kłody pod nogi Frankowi, a wręcz przeciwnie, stara się stopniowo poddawać go w czasie meczów coraz większym obciążeniom, żeby znowu nie przyplątała się jakaś kontuzja. Co w tym złego? Bayernowi potrzebny jest i Robben i Ribery, bo czym więcej zawodników klasy światowej w składzie tym groźniejszą jest drużyną, ale cieszy mnie, że i bez nich w składzie Monachijczycy potrafili zacząć wygrywać.

01.02.2010 17:08

Nie czepiaj się Ostry, skoro nie padło kluczowe, jeśli chodzi o obrazę zawodnika, słowo "zero" :D

31.01.2010 16:58

Jeden strzał mu się nie udał? O dobrych strzałach z dystansu on już dawno zapomniał. :) Dobra passa Bayernu trwa już kilka tygodni, a Mark dopiero wczoraj zaprezentował się poprawnie. W takiej sytuacji nawet Mariusz Lewandowski by się sprawdził. Nie wiem czemu często chamskie, brutalne i bezsensowne zachowania naszego kapitana są odbierane jako przejaw niezbędnej charyzmy lub umiejętne kierowanie zespołem. Chamstwo to chamstwo i tyle. Van Bommel grał na najwyższym poziomie podczas pobytu w PSV, a później systematycznie równał w dół, trafił do nas i jeszcze przynajmniej przez rok pozostanie w Monachium.

31.01.2010 15:40

Póki co patrząc na Arjena i Franka można z całą pewnością stwierdzić, że lepszy z nich jest ten, który w danej chwili jest zdrowy :)

31.01.2010 14:09

Jak dla mnie obaj mają mniej więcej ten sam wkład w ostatnie wyniki Bayernu, ale w ankiecie Philipp nie ma żadnych szans... i dlatego tym bardziej na niego zagłosuję.

31.01.2010 14:04

W dzisiejszym świecie zdominoiwanym przez media szukające sensacji takie gadanie o niczym jest ogromnie ważną umiejętnością :)

31.01.2010 14:01

Po ostatnich spotkaniach mam wrażenie, że drużyna ma w osobie Robbena nowego silnego lidera, z którym może się porwać na najwieksze wyzwania. Ciekawe jak w związku z powrotem Franka zmieni się podział ról w drużynie.

31.01.2010 13:32

Faktycznie czuję się jakbym gadał ze ślepym o kolorach. Bez sensu.

31.01.2010 13:25

Jeżeli negując moją wypowiedź piszesz, że "nie przyłożyłem nawet najmniejszej cegiełki do funkcjonowania tego serwisu, choć niejednokrotnie prosiliście o pomoc", to jak rozumiem jest to dla ciebie jakiś argument w dyskusji? Staram się myśleć logicznie i nijak nie wychodzi mi inaczej.

Fajnie jest odpowiadać na zarzuty, które się samodzielnie stworzyło, bo niby gdzie napisałem cokolwiek o wielu kłastwach? :)

PS. To że korzystam ze słownika języka polskiego nie oznacza wcale, iż jestem polonistą, tak samo jak korzystanie z komputera nie czyni mnie informatykiem :D Boże jaki ja jestem genialny :D

31.01.2010 11:47

W którym momencie niby skłamałem i to wielokrotnie? Oskarżasz innych nie mając na poparcie swoich tez żadnych argumentów. Ja już dawno nie miałem ochoty z tobą dyskutować, ale czytając twoje głupio-mądre wypowiedzi szybko się irytowałem. haj rzekł, że kłamałem wielokrotnie ,choć nie wie dokładnie gdzie, więc tak musi być, bo jego racja jest bardziej mojsza niż moja. Ucz sie chłopie języka polskiego i spróbuj kiedyś z kimś poduskutować, a nie wygłaszać jedynie słuszne monologi.

PS. Cytując słownik języka polskiego PWN:
kłamstwo «twierdzenie niezgodne z rzeczywistością, mające wprowadzić kogoś w błąd»

31.01.2010 10:59

"tytułujesz się mianem osoby dorosłej"... zastanowiłeś mnie haj. Myślałem, że po ukończeniu ładnych kilka lat temu 18 roku życia jestem już osobą dorosłą, a tu taka niespodzianka. Przepraszam za kolejną nadinterpretację. Pewnie gdybym wyzwał wszystkich od ciot i pedałów mój dojrzały wiek ni9e budziłby wątpliwości :) Tak jak idiotycznie i niepotrzebnie rozpocząłeś wczoraj dyskusję, tak ją dzisiaj kończysz. Żalisz się, że ledwie kilka osób chce pomóc w prowadzeniu tej strony, a równocześnie zrażasz do siebie tych nielicznych ludzi, którzy, z racji w miarę dobrej znajomości języka polskiego, w dłuższej perspektywie czasowej mogliby zacząć pisać rozsądne, ciekawe i kontrowersyjne teksty. Na twoim miejscu po przeczytaniu wypowiedzi Mutarito zaproponowałbym mu po prostu szersze uargumentowanie wypowiedzi i zamieszczenie jej tutaj w formie artykułu... ale przecież ja nie mam racji, bo "nie przyłożyłem nawet najmniejszej cegiełki do funkcjonowania tego serwisu, choć niejednokrotnie prosiliście o pomoc".

31.01.2010 09:45

Jak widzę fakt, iż nie dołożyłem swojej cegiełki jest równoznaczny z tym, że nie mam racji. Jeszcze trochę a prowadzący stronę okażą się jedynie słuszną siłą prowadzącą ciemny lud drogą oświecenia wbrew wtykającym kij w szprychy chwastom :) haj zwróć uwagę, że w tym momencie, czego nietrudno się domyślić, nie rozmawiasz z uczniem podstawówki czy gimnazjum, lecz kimś znacznie starszym. Ja doskonale znam znaczenie słów, których używam i staram się je ważyć, czego nie widzę po drugiej stronie. Nie zauważyłem aby komentarze moje, ostrego czy Mutarito były debilne, więc po co wyjeżdżasz z takimi tekstami. Nie zauważyłem też abyśmy starali się poniżej wytykać błędy autorowi tekstu. Traktujesz innych jak śmieci w momencie, gdy nie starasz się nawet dokładnie przeczytać czyichś wypowiedzi tylko od razu zaczynasz straszyć banowaniem. Bycie redaktorem jakiejkolwiek strony internetowej, to duża odpowiedzialność, bo stając się osobą kształtującą poglądy i wyobrażenia innych bierzesz za nich odpowiedzialność, ale nie popadaj z tego powodu w samozachwyt i nie przypisuj sobie wyłączności na mądrość, zaś innym złych intencji. Dla mnie jednym z wyznacznikiem intelektu jest logika wypowiedzi... naprawdę spróbuj siebie "poczytać", bo niestety poziom wpisów ostrego jest tu przynajmniej nieco wyższy.

31.01.2010 00:21

Zacytuję samego siebie skoro jest to potrzebne: "Stosując twoją interpretację powinienem domagać się teraz przeprosin za nazwanie mnie ścianą, co jest równie nieprzyjemnym określeniem jak "zero" ". Podkreślam szczególnie słowa "stosując TWOJĄ interpretację" i to by było na tyle, bo jak można przekonać kogoś kto nie chce być przekonany... nie, bo nie.

Jeśli ostatni wpis ma świadczyć o poziomie ostrego, to muszę przyznać, że jest on bardzo wysoki. Zwróć uwagę, że cały czas stara się on operować konkretnymi argumentami. Na twoim miejscu spróbowałbym choć na chwilę przestać kierować się emocjami i spojrzeć na swoje ostatnie wpisy przynajmniej troszeczkę samokrytycznie. "Poczytaj się", a potem zastanów jak trudno dziś z tobą dyskutować.

Cenię sobie pracę, którą wkładają ludzie w funkcjonowanie tej strony, ale to nie daje nikomu prawa traktowanie jej czytelników jak śmieci. Na to zgody nie będzie, przynajmniej z mojej strony. Howgh!

30.01.2010 23:45

Miło mi... z tej strony ściana :) Byłem na tej stronie świadkiem obrzucania gnojem graczy i kibiców bez żadnych konsekwencji, kiedy ty haj jakoś przechodziłeś nad tym do porządku dziennego, po to żeby teraz nagle przy jakimś drobiazgu zachowywać się irracjonalnie. Nie rozumiem i nie zrozumiem. Stosując twoją interpretację powinienem domagać się teraz przeprosin za nazwanie mnie ścianą, co jest równie nieprzyjemnym określeniem jak "zero". Dasz sobie bana?

30.01.2010 22:48

haj często we wcześniejszych dyskusjach na tej stronie miałeś rację, ale teraz popełniłeś błąd i uparcie nie chcesz się do niego przyznać. Mutarito napisał cytuję: "kiedy [idzie] do przodu jest on kompletnym zerem" i ciężko się z tym nie zgodzić. Gra Holendra z przodu jest żenująca i już od dawna nie pasuje do klubu zaliczanego do najlepszych w Europie. Liczba jego strat, że o złośliwych i brutalnych zagraniach jest po prostu żenująca. Owszem w tym meczu nie zaprezentował się tragicznie :) Super tylko czy jest się z czego cieszyć? Jeżeli twoją metodą na udowodnienie swoich racji jest bezmyślne banowanie, to gratuluję, ale co to ma wspólnego z dyskusją? Siłę argumentu zastępujesz argumentem siły dodając łaskawie w domyśle, że jak się nie podoba to inni mogą cię pocałować w dupę. Fajnie... jestem pod wrażeniem... mam jednak wrażenie, że ta strona jest dla kibiców, a nie odwrotnie. To co napisał Mutarito, to powtarzam stwierdzenie faktu, a nie jakakolwiek obraza. Znaj proporcje mocium panie!

30.01.2010 22:30

Jak można grozić banem za stwierdzenie, iż w grze ofensywnej van Bommel "jest kompletnym zerem"??? Moje zdziwienie jest tym większe, że to absolutna prawda... niestety.

30.01.2010 20:15

W kwestii van Bommela mam inne zdanie, ale jeśli idzie o Butta podpisuję się pod słowami Keisera wszystkimi możliwymi kończynami.

30.01.2010 19:41

Czy Doda powinna pojechać do Amazonii? Odpowiadajcie... Schweinsteiger27 czy Ty się dobrze czujesz? Co to za forma zadawania pytań? I co do cholery ma to wspólnego z newsem?

30.01.2010 11:11

Myślę, że obecnie przeprowadzane zmiany nie są przypadkowe i ilość czasu jaki spędza na murawie Olić będzie uzależniona od gotowości do gry Franka, natomiast Klose powoli musi przywyknąć do odgrywania roli znakomitego, ale tylko jokera.

23.01.2010 20:38

Władze Bayernu w ciągu 2-3 ostatnich sezonów potwierdzały, iż są zainteresowane zakupem Rafaela van der Vaarta i Diego, ale ten pierwszy obraził się na Monachijczyków, którzy wcześniej publicznie orzekli, że jest dal nich za słaby, zaś Diego wraz ze swoim ojcem chcieli wykorzystać Uliego do wyciągnięcia od Juventusu jak najkorzystniejszych zapisów w kontrakcie.

17.01.2010 16:11

Kaiser ma rację. To pierwszy tak dobry sezon Kroosa w Bundeslidze, więc zanim się go niepotrzebnie ściągnie z powrotem lepiej chwilę pomyśleć. Nie słyszałem, niestety moim zdaniem o odesłaniu van Bommela na zasłużoną emeryturę, a Tymoszczuka na wschód, więc o miejsce w środku pola będzie w kolejnym sezonie bardzo trudno. W takiej sytuacji lepiej będzie dać Toniemu czas na okrzepnięcie, nabranie doświadczenia, także w europejskich pucharach, i spokojne potwierdzenie umiejętności w Leverkusen, przy jednoczesnym przedłużeniu kontraktu z Bayernem o 2-3 lata.

17.01.2010 16:04

Cięzko będzie Schalke utrzymać 3 miejsce, ale skoro chłop tak bardzo chce zostać w swoim klubie, to nie ma co na siłę go kupować. Na jednym Neuerze świat się nie kończy :) Przykłady van der Vaarta i Diego pokazują, że odrzucenie propozycji Bayernu często odbija się czkawką, ponieważ całkowita zmiana rozgrywek wiąże się z licznymi kłopotami.

17.01.2010 15:57

Bayern systematycznie, nawet szybciej niż zakładano w umowie, spłaca pożyczkę zaciągniętą na budowę stadionu. Kontrakty ze sponsorami pozwalają liczyć na wyzerowanie licznika za kilka lat inaczej niemiecki fiskus nie zawahałby się ogłosić upadłości klubu. To po prostu nie jest Hiszpania, Anglia czy Włochy.

17.01.2010 12:12

Demichelis miał fantastyczny jeden sezon i nic więcej. Przykro mi to pisać, ale od 1,5 roku odcina kupony od przebrzmiałej sławy. Mam do niego sympatię, lecz w Bayernie nie powinno się grać za zasługi. Nie rozumiem tego, że kiedyś Martin znakomicie grał w obronie nadrabiając wszystkie błędy wielkiego gwiazdora Lucio i nie był zauważany, zaś teraz gdy, przy maksymalnym spięciu, prezentuje się przyzwoicie raz na dwa miesiące większość ludzi pisze jakieś idiotyczne pochwały na jego temat. Dobry to jest o wiele młodszy Badstuber, który przerzucany z pozycji na pozycję notuje coraz lepsze występy.

16.01.2010 23:52

Jeśli van Bommel jest dobry w defensywie, to ja jestem nurkiem akrobatą. W swoich najlepszych meczach w ostatnich sezonach Holender gra, co najwyżej, przyzwoicie... Oczekiwałbym od tego typu pomocnika dużo więcej.

15.01.2010 22:33

Biedny miś... Przypomina mi polskich piłkarzy w zagranicznych klubach, którzy ciągle mówią, że trener był złośliwy i tylko z powodu narodowości odstawiał znakomitego zawodnika od składu :) Litości. Zanim powiedziało się o kilka zdań za dużo i wykonało nie te gesty co trzeba w kiesunku ławki rezerwowych, przy miernej formie, trzeba było pomyśleć.

10.01.2010 23:41

Zimowy ranking Kickera jest dla van Bommela i Tymoszczuka bezlitosny, bo pokazuje jak wielki mamy problem na pozycji defensywnego pomocnika. Paradoksalnie przed sezonem wydawało się, że akurat to będzie bardzo silny punkt Bayernu.

10.01.2010 13:42

Ja mam wrażenie, że to bezmyślne pierniczenie głupot ma związek nie tyle z narodowością, co z wiekiem. Jeśli ośmio lub dziesięciolatek dorwie się do komputera i próbuje rozmawiać z dorosłymi na poważne tematy, to chcąc nie chcąc zawsze zrobi z siebie idiotę.

09.01.2010 13:32

Nie powiedziałbym, że Ribery przed pojawieniem się w Monachium był nikim, bo potrafił przepięknie grać przynajmniej już w Marsylii. Z drugiej strony śmieszy mnie utożsamianie Bayernu z jednym zawodnikiem, kimkolwiek by nie był, skoro nasz klub istnieje już ponad 100 lat i nie raz, nie dwa dominował w Europie. Swoją drogą Frank póki co, pomimo pięknej gry, nie zdołał poprowadzić drużyny do niczego ważnego w Europie. Najwyższy czas na jasną i konkretną deklarację! Chce zmarnować sobie karierę w Realu, jego wola.

07.01.2010 19:36

Jeśli ktokolwiek z nich, a w szczególności Contento, przebije się do pierwszego składu i będzie grać na dobrym, solidnym poziomie, to Luis będzie dla mnie majstrem porównywalnym z Wengerem, jeżeli chodzi o wprowadzanie młodych zawodników do drużyny.

03.01.2010 19:19

Życzę wszystkim kibicom Bayernu Monachium zdrowych, radosnych i smacznych Świąt Bożego Narodzenia! :)

24.12.2009 15:13

Jeden zawodnik, czyli Demichelis, z pewnością powinien wypaść z pierwszego składu. To co chłop zrobił przy pierwszej bramce dla Herthy dwukrotnie kopiąc się w czoło, to po prostu masakra. Rozumiem, że brak bocznego obrońcy z prawdziwego zdarzenia wymusił przesunięcie Badstubera ze środka defensywy, ale chyba wystarczy tego odcinania kuponów od jednego znakomicie zagranego sezonu.

20.12.2009 10:13

Hmmm 70 do 30... może Barceloną nie jesteśmy, a Herta zajmuje ostatnie miejsce, ale tak samo wyglądało to z Juve :)

19.12.2009 16:18

Czemu mecze bundesligi najczęściej komentują, jako eksperci, największe jąkały i troglodyci wśród piłkarzy, czyli Kłos i Hajto... dobra znajomość z Borkiem nie ma chyba tutaj nioc do rzeczy? :)

19.12.2009 16:13

Niech się lepiej Ribery porządnie wyleczy, a drużyna nauczy grać bez niego.

19.12.2009 16:11

Tak całkiem na marginesie obserwując przypadki Franka i Olicia uważam, że Bayern powinien w kolejnych okienkach transferowych kupować zawodników może nieco mniej błyskotliwych, ale za to z żelaznym zdrowiem, bo chimerycznych mamy już za dużo.

19.12.2009 15:28

Chyba właśnie za ową nieprzewidywalność większość ludzi kocha futbol, bo niby wszystko jest jasne, niby wszystkie karty zostały rozdane, a tu nagle... i sytuacja zmienia diametralnie. Często kosztuje to wiele nerwów i podłego humoru, lae jednak warto :)

19.12.2009 15:25

Zanim kogokolwiek kupimy musimy się pozbyć niepotrzebnych graczy, zaś gdy już będziemy kupować wypadałoby to robić pod kątem konkretnych pozycji, bo nawet najlepszy zawodnik musi pasować do systemu gry całego zespołu. To niby takie oczywiste, ale jak widać nie dla każdego.

19.12.2009 15:19

Ma jednak chłop jeden "drobny" mankament. Nie jest w stanie wygrać niczego więcej niż mistrzostwo kraju. Pech jakiś czy jaka inna cholera?

19.12.2009 15:11

Bez van Bommela :) będzie ciekawie.

19.12.2009 15:02

A po co nam Ballack? Niech lepiej już, jako młody i perspektywiczny zawodnik, wygrywa po raz kolejny Ligę Mistrzów w barwach Chelsea.

19.12.2009 14:34

"mamy dwa najwazniejsze atuty !! na wlasnym boisku i przed wlasna publiscznoscia :) przyda sie prezent pod choinke !!"

Hmmm... Mam wrażenie, że to jest jedno i to samo :) czyli atut też jest jeden.

Niby forum piłkarskie, ale tak mi się to skojarzyło z tekstem Młynarskiego:

A oni mówią: "A wiesz pan, dlaczego
teatr ogólnie jest piękny?
Bo teatr to jest śmiech, kolego,
bo teatr to jest płacz, kolego!
To są te trzy elementy!".

:D

19.12.2009 14:31

Trzeba się skoncentrować na tym ostatnim meczu, bo zapewne znowu bedziemy musieli forsować obronę skoncentrowaną na 40-30 metrów przed własną bramką. Ważne w tym meczu będą cierpliwość i wyrachowanie. Jeżeli chodzi o wygraną Schalke, to ja tam wolę, aby nasze gwiazdy :) nie zajmowały pierwszego miejsca po rundzie jesiennej, ponieważ zwyczajnie na to nie zasłużyły.

19.12.2009 13:19

Zanim zacznę się cieszyć z wylosowania Fiorentiny wolę poczekać na wygranie dwumeczu, bo w grupie to Juve miało być naszym głównym rywalem do pierwszego miejsca, zaś mecze z Bordeaux zapowiadały się dużo łatwiej. Owszem drużyna Violi teoretycznie jest najsłabsza spośród drużyn możliwych do wylosowania, tyle że to teoria, którą dopiero należy potwierdzić. Podoba mi się w związku z powyższym wypowiedź Luisa van Gaala, w myśl której rywal jest wymagający, ale będziemy się nim przejmować dopiero 2-3 tygodnie przed pierwszym starciem. Póki co faktycznie najważniejsze są dokończenie rundy jesiennej, wyleczenie kluczowych graczy i odpowiednie przygotowania do drugiej części sezonu.

18.12.2009 18:34

Wydaje mi się, że Frank stara się realistycznie spojrzeć na pozycję Bayernu na arenie międzynarodowej, mając w pamięci ostatni dwumecz z Barceloną i niemal całą rundę jesienną obecnego sezonu. Brak huraoptymizmu może się też wiązać z jego problemami zdrowotnymi, więc najpierw zobaczmy co pokaże na boisku i jak nam pójdzie w LM. Sam jestem tego bardzo ciekawy.

17.12.2009 20:05

Każdy kibic zdaje sobie sprawę jaka jest szansa wyeliminowania Barcelony w tym momencie, ale tym różni się od przeciętnego oglądacza, że wierzy choćby wbrew wszystkim i swojemu rozsądkowi :) Może się ze swoimi nadziejami i wiarą nie wychyla, lecz swoje wie pozostając na dobre i złe przy ukochanym klubie. Co do wypowiedzi Schwieniego wypada zauważyć, że kiedyś faktycznie wszyscy się bali grać z Bawarczykami, ale ostatnie sezony mocno nadszarpnęły naszą reputację i jeden mecz z Juve tego nie zmieni. Może to i lepiej, bo Turyńczycy też nas zlekceważyli i dostali po uszach :)

17.12.2009 19:47

Irytują mnie mocno zwyczajowe stwierdzenia, że z niewolnika nie ma pracownika, bo, odpowiadając innym powiedzeniem, widziały gały co brały. Ribery podpisując kontrakt dobrze zdawał sobie sprawę jakie są zawarte w nim zapisy, więc niech teraz nie zachowuje się jak byle szmaciarz tylko go wypełni. W końcu to właśnie za grę dostaje w Monachium ciężkie pieniądze, a nie za próby zmuszania zarządu do transferu w kierunku Madrytu czy Barcelony. Jeżeli próbowałby jednak postawić Ulego pod ścianą, to szczerze mówiąc odesłałbym go na 6 miesięcy na trybuny i żaden inny piłkarz Bayernu nigdy by się już nie odważył na takie gierki. Co do pieniędzy, które w ten sposób przeszłyby nam koło nosa... stać nas na to, aby pokazać każdemu zawodnikowi jego miejsce w szeregu, choćby nazywał się Toni, Ribery czy Brzęczyszczykiewicz.

15.12.2009 23:56

W przerwie zimowej to przede wszystkim trzeba się pozbyć piłkarskich chwastów w składzie typu Bommel.

05.12.2009 12:58

Z każdym kolejnym meczem Butt udowadnia, że zakup nowego bramkarza jest nam niepotrzebny. Wynik niezły, ale gra pomocników pozostawia wiele do życzenia.

05.12.2009 09:33

Nie wiem czemu wszyscy się czepiają Gomeza skoro największym problemem Bayernu jest uczynienie fundamentami zespołu dwóch graczy, którzy bez przerwy łapią kontuzje.

29.11.2009 13:04

Czyli jak widać miałem rację :) Dziadkiem jeszcze nie jestem, ale Ciebie jak widać "chłopcze" zabolało. Przestań się zachowywać jakbyś miał na wszystko jedynie słuszne, czyli świadczące o prostactwie, recepty, a kto wie, być może zaczniesz sam myśleć. To zapewne jest duże wyzwanie, ale nie załamuj się po kilku latach bezowocnych prób. Klepanie ciągle tych samych bzdur, bez choćby próby zastanowienia się nad problemem, jest całkowicie bezproduktywne, więc chyba warto spróbować czegoś innego.

29.11.2009 00:59

A braliście pod uwagę przy porównaniach Toniego i Gomeza ich wiek, a co za tym idze doświadczenie? Gomez ma jeszcze najlepsze lata przed sobą, zaś Toni :) przed sobą ma już tylko emeryturę.

28.11.2009 23:59

Zgaduję, że to "85" to rok urodzenia :) Mam dla ciebie radę chłopcze... poszukaj strony Realu Madryt.

28.11.2009 23:55

Powoływać się na komentarze Borka odnośnie Bayernu jest dużym nieporozumieniem, żeby nie powiedzieć idiotyzmem. Uważałem człowieka za jednego z najlepszych komentantatorów w Polsce, ale na dzień dzisiejszy swoją postawą udowadnia, iż jednak jest amatorem. Od kilku spotkań Bayernu obserwuję jak olewa z góry wszystko to co się dzieje na boisku pierdoląc bez ustanku jacy to Monachijczycy są tragiczni. Dla jasności ja bynajmniej nie twierdzę, że to co prezentują mnie zadowala, ale gdybym na własne oczy nie widział co się dzieje na boisku byłbym chociażby wczoraj przeświadczony o wyraźnej przewadze Leverkusen. Kiedy Bayer, tak jak wszystkie zespoły w Bundeslidze, ograniczał się w pojedynku z Bayernem do murowania bramki i rzadkich kontr słyszałem o "rozsądnym czyhaniu na błędy przeciwnika", zaś gdy nasze, średnio rozgarnięte w tym sezonie, orły stworzyły akcję bramkową po ciągłym nacisku na rywala kwitowano to "kolejnym nieudolnym atakiem". Rozumiem, że od FCB powinno się wymagać więcej, ale co to ma wspólnego z obiektywizmem?

Słuchając po raz kolejny narzekań Mateusza B. chyba doszedłem, co go tak podczas meczów Bundesligi boli. On po prostu jest wybrańcem Bogów stworzonym do celów wyższych, czytaj ligi hiszpańskiej, przy których mógłby w miarę regularnie złożyć medialnego całusa na pośladkach każdego ze swoich nażelowanych idoli.

23.11.2009 19:09

Bayern ma teraz kilka problemów:

1. Brak cierpliwości - mało kto chyba wątpi, że Luis van Gaal jest wysokiej klasy fachowcem, a skoro tak, to dobrze byłoby mu zaufać znacznie dłużej niżkilkanaści tygodni... Ciągłe kontuzje wymuszają na nim zmiany w składzie i systemie gry, w związku z czym drużyna nie może odnaleźć odpowiedniego rytmu gry. Jeżeli dodamy do tego kilka meczów, w które Bayern naprawdę powinien wygrać, bo posiadał często przytłaczającą przewagę, a w ostateczności remisował lub przegrywał, to tylko owa cierpliwość i "chłodna głowa" pozwolą wrócić na szczyt.

2. Obsada pozycji środkowych pomocników. Jest to zadziwiające, ale ani van Bommel ani Tymoszczuk nie nadają się do gry na najwyższym poziomie. Szczególnie dziwi mnie postawa tego drugiego, z którym wiązałem duże nadzieje. Być może dojście ofensywnego gracza i zdecydowane postawienie na Tymo jako DM przywróci normalność, bo przerzucanie z pozycji na pozycję zdecydowanie mu nie służy. W przypadku van Bommela nie mam nic do powiedzenia poza tym, że dziś gra w Legii czy Wiśle również byłaby dla niego wyzwaniem. Wszelkie braki taktyczno-techniczne naszego kapitana zostały obnażone choćby w drugiej połowie meczu z Schalke, kiedy to na boisku pojawił się Robben, gra zespołu została poukładana i nabrała tempa... co tu dużo mówić van Bommel nie nadążał za kolejnymi akcjami, spowalniał je, tracił piłki w bezsensowny sposób, jednym słowem był zakręcony jak słoik.

3. Lahmowi trzeba koniecznie sprowadzić przynajmniej jednego partnera do gry na bocznej obronie i szczerze mówiąc przstaje mnie interesować czy będzie to lewy czy prawy defensor. Grunt aby prezentował odpowiednio wysoki poziom.

4. Tak jak jestem zaskoczony pozytywnie postawą van Buytena, tak równie mocno rozczarowuje mnie Demichelis. Przykro to mówić, ale coraz dobitniej udowadnia on, iż jeden znakomity sezon w jego wykonaniu w barwach Bayernu był tylko wypadkiem przy pracy, a nie regułą. Szkoda. Niech lepiej Badstuber wróci na środek obrony, bo patrzenie na kolejne nieudolne zagrania Argentyńczyka, rodem z ligi polskiej, a konkretnie z żałosnego meczu Wisła-Legia, który oglądałem równolegle, po prostu boli.

08.11.2009 12:53

Podsumowując... jest tragicznie, bo wygraliśmy. Gdybyśmy przegrali też byłoby tragicznie.

18.10.2009 10:34

Bayern zagrał naprawdę niezły mecz tylko niestety zabrakło skuteczności i nieco obiektywizmy sędziego. Tyle się tutaj wylewa pomyj na Gomeza, a ja jestem jakoś dziwnie pewien, że gdyby grał w pierwszej połowie, to skorzystałby z zagrania Robbena wzdłuż linii bramkowej i w swoim stylu wcisnąłby bramkę z 20 cm. Taki to już jest po prostu zawodnik, że potrafi się znaleźć w polu karnym jak mało kto. Wprawdzie spotkanie z HSV przegraliśmy, lecz byliśmy drużyną grającą dużo ciekawszą piłkę i jestem dziwnie spokojny o miejsce Monachijczyków na koniec sezonu. Idziemy w dobrym kierunku, ale nikt nie powiedział, że będziemy ciągle zwyciężać. Kilka wygranych wcale też nie rozwiązało wszystkich naszych problemów, więc jeśli ktoś jest tym faktem wyjątkowo zaskoczony i rozczarowany, to niech lepiej się chwilę zastanowi... to nie boli. Van Gaal doskonale widzi braki drużyny i bardzo często wspomina o konieczności ich stopniowej eliminacji, nawet bez pomocy nawiedzonych specjalistów od taktyki i prowadzenia zespołu udzielających się na tej stronie. Być może kubeł zimnej wody był nam potrzebny i pozwoli znacznie lepiej zaprezentować się do nadchodzącego starcia z Juventusem? Oby tak było, ponieważ dla mnie mistrzostwo jest ważne, ale nie aż tak bardzo jak LM.

27.09.2009 20:51

Jeżeli Ty tusa widziałeś tylko jedną sytuację Monachijczyków, to w zasadzie nie ma z Tobą o czym dyskutować.

27.09.2009 13:16

Przykro to mówić, ale sędzia był rażąco stronniczy. Oglądałem cały mecz i nie mogę sobie przypomnieć żadnej decyzji przyznanej przez arbitra niesłusznie na korzyść Bayernu (rzuty rożne, wolne, spalone itp.), zaś w drugą stronę ordynarnie, raz za razem, tak. Nie wiem jak można być aż tak ślepym, ale ta trójka sędziowska powinna przez najbliższe 2-3 sezony jeździć na mecze okręgówki i tyle. Paradoksalnie pomimo porażki muszę napisać, iż z taką grą HSV na pewno nie zakwalifikuje się w następnym roku do Ligi Mistrzów, zaś Bayern po ostatniej kolejce będzie w tabeli przed zespołem z Hamburga...

26.09.2009 23:23

"Bez obrazy jest to jeden z wymogów sponsorów, którzy dając nagrody oczekują, ze ich marka będzie widoczna na serwisie"... a czy ja napisałem żeby nie była widoczna? Dla mnie nieporozumieniem jest gdy w dniu meczu jego zapowiedź okazuje się informacją trzeciorzędną na tej stronie. Ktoś tu chyba trochę się pogubił.

26.09.2009 13:17

A ja nigdy nie stawiam na Bayern, bo to przynosi pecha :)

26.09.2009 12:20

Bez urazy, ale uważam, że informacje o konkursie nie powinny zajmować najważniejszego miejsca na stronie. Owszem dla niemałej części kibiców odwiedzających stronę konkurs jest ważny, lecz chyba najistotniejsze są wiadomości dotyczące samego klubu. Zamieszczone powyżej widomości mogłyby spokojnie znajdować się na drugim czy trzecim miejscu nadal pozostając widoczne dla osób zainteresowanych.

26.09.2009 12:19

Podsumowując cokolwiek Uli zrobi bśdź też nie zrobi i tak spieprzył :)

22.09.2009 18:23

Ja tam niezmiennie jestem zwolennikiem Gomeza, jakby się ktoś pytał. Jak widzę podsumowania dorobku poszczególnych zawodników idą w najlepsze, bo chłopaki zagrali w końcu "już" szóstą kolejkę :D

19.09.2009 18:42

Hmmm jeszcze niedawno wszyscy w Bundeslidze chcieli wychodzić ofensywnie nastawieni na słaby Bayern, a teraz jakoś odwaga im odeszła i bronią się całą drużyną na swojej połowie :)

19.09.2009 17:36

Schalke wykosztowało się ponad swoje możliwości finansowe przy okazji budowy stadionu i ciągle nie potrafi wyjść z długów. Co do transferów Neuera i Rafinhii, jeśli powtarzam wieści się potwierdzą, najwięcej zależy od Luisa. Ja jestem za pod warunkiem utrzymania cen w rozsądnych granicach.

15.09.2009 16:56

Trzeba pamiętać, że przed pierwszym gwizdkiem każda z drużyn ma 50% szans na wygraną. Nastroje części kibiców Bayernu są, jak widzę, bardzo zmienne. Od piekła do nieba...

15.09.2009 16:30

Jeśli te informacje się potwierdzą, to bardzo szybko może trafić do Monachium... Neuer.

15.09.2009 16:25

Może to głupie, a na pewno przedwczesne, ale jak widzę Mullera, to mam taką cichą nadzieję, że wyrośnie z niego ktoś pokroju Stevena Gerarda :)

13.09.2009 22:29

Po wczorajszym meczu widać wyraźnie kilka rzeczy:
1. Obrona cały czas prezentuje się kulawo, ale nie ma się czemu dziwić skoro zmieniła się w 50%, a przerwa reprezentacyjna nie pozwala na odpowiednie zgranie. Poza tym patrząc na tworzących ją zawodników to właśnie przy okazji tej formacji pojawia się najwięcej znaków zapytania. Czy Braafheid zacznie wreszcie grać na miarę oczekiwań? Czy nie lepiej by było aby Lahm wrócił na lewą stronę? Czy van Buyten potrafi odpowiednio pokierować młodszymi kolegami?
2. Butt na bramce = spokój z tyłu. Kto wie może stanie się dzięki swojemu doświadczeniu tym dla Bayernu czym van der Sar dla MU?
3. Altintop w każdym kolejnym meczu udowadnia, że nie nadaje się do gry w pomocy lub Monachium to dla niego za wysokie progi. Nie rozumiem za bardzo jak zawodnik, który był motorem napędowym reprezentacji Turcji na mistrzostwach może grać tak ospale, niezdecydowanie i niedokładnie. Kiedy obserwowałem jego bezmyślne straty piłki w środku pola w pierwszej połowie domyślałem się, że na drugą część spotkania raczej nie wybiegnie, a i z grą w najbliższych meczach będzie ciężko.
4. Muller w przeciwieństwie do Altintopa zaskakuje in plus i występując w pomocy pokazuje szybkość, zaangażowanie i fantastyczną zdolność optymalnego ustawienia się na boisku. Ten chłopak ma dopiero 20 lat i aż strach pomyśleć jak może rozwinąć się jego talent, jeżeli dostanie swoją szansę.
5. Brygada rozbiórkowa RR... nie wiem gdzie leży granica ich możliwości skoro występując razem nieco ponad godzinę, po prostu z marszu, są w stanie w takim stylu zdemolować Vfl i BVB. Z nimi w składzie, co do niedawna było czystą utopią, można realnie myśleć o walce jak równy z równym z najsilniejszymi drużynami w Europie.
6. Gomez nie błyszczy dryblingiem i sztuczkami technicznymi tylko wbrew wielu krytykom pojawiającym się na naszej stronie spokojnie robi swoje :) Czego chcieć więcej? Malkontentom przypomnę jeszcze tylko, iż niedościgniona legenda, czyli Gerd Muller również strzelał bramki w myśl zasady „sztuka jest sztuka” i często był określany strzelcem najbrzydszych goli :)
7. Bayern nadal nie potrafi niestety zagrać na wysokim poziomie całego spotkania.

13.09.2009 17:46

alkoart słowo "dzieciak" pasuje raczej do ciebie, bo nie potrafisz niczego logicznie uzasadnić tylko obrażasz innych. Skoro uznajesz ich idiotyczne zachowanie za normalne, to polecam wizytę udać się do psychiatry... choć nie wiem czy już nie jest za późno.

12.09.2009 08:28

‘Schickeria’ nie jest moim gniazdem, ani Bayernem, a grupą debili skoro zachowuje się w ten sposób. Zgadzam się, że to nie są hooligani :D to zwykli niepełnosprawni umysłowo ludzie, których miejsce na pewno jest gdzieś daleko od stadionu piłkarskiego... może w Rumunii?

11.09.2009 15:24

Najgorsze jest to, że Gomez często w trakcie meczu jest taki rozczochrany :)

06.09.2009 14:04

Nie wiem czy ktoś czytał zapowiedź ostatniego meczu napisaną przez tego dziennikarza. Szczerze powiedziawszy z tekstu aż biła w oczy niechęć do Monachijczyków, bo główną jego tezą był zbliżający się od kilkunastu lat upadek FCB, ale czemu się dziwić... jaka gazeta taki dziennikarz.

31.08.2009 16:07

Jeżeli mielibyśmy go kupić, to tylko na lewą obronę, gdzie byłby lepszy od Braafheida czy Pranjića. Riise wprawdzie nie ma duszy artysty, ale ambicji i charakteru mu nie brakuje, gdy do tego dodamy jeszcze ogromne doświadczenie na arenie międzynarodowej i chęć udowodnienia paru ludzio, że za szybko go skreślili, to może być strzał w dziesiątkę.

31.08.2009 10:59

Ja trochę rozumiem nagłą erupcję radości, bo po prostu wszyscy mają nadzieję, że kryzys został przełamany. Na ile się to sprawdzi pokaże przyszłóść, ale styl w jakim wreszcie zagrał Bayern bardzo mnie ucieszył. Następny mecz wcale nie będzie łatwiejszy skoro jedziemy do Dortmundu. Wsparcie 70 tysięcy kibiców, uznawanych za najlepszych w Niemczech, wyzwoli w BVB dodatkowe pokłady energii, więc Monachijczycy muszą zagrać na 100 % od pierwszego gwizdka. Nic tak dobrze nie pomaga w przebudowie drużyny jak kolejne zwycięstwa, których sobie i wszystkim kibicom FCB życzę :)

30.08.2009 22:43

Jak mawiał klasyk - nie warto kłócić się z durniem, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i zwycięży doświadczeniem.

30.08.2009 14:22

Po takim meczu musi być pewny miejsca w bramce.

30.08.2009 10:52

W pierwszej połowie Bayern grał dobrze i rozsądnie, zaś w drugiej nad AlianzAreną uniosła się magia. :)

30.08.2009 00:00

Co ja mogę mądrego powiedzieć? :) Ano nic. Wygrana 3-0 z bajeczną grą w drugiej połowie brygady RR. Butt udowodnił, że to jemu należy się miejsce w bramce Bayernu i w zasadzie nikogo nie trzeba kupować w ciągu najbliższego sezonu na tę pozycję. W obronie wypada pochwalić szczególnie Pranijca, który starał się walcząc popisowo w defensywie wyprowadzać groźne akcje, choć póki co z różnym skutkiem. Podobała mi się wreszcie gra Tymoszczuka, któremu brakuje jednak nieco pewności siebie, lecz po paru meczach powinno się to zmienić. Gomez może i zmarnował parę dogodnych sytuacji, ale po strzeleniu kilku bramek powinien zachowywać się dużo lepiej pod bramką przeciwnika. Na koniec indywidualnych laurek dodam, iż Robben zaskoczył mnie rozsądną grą, bo w całym meczu nie dostrzegłem żadnego samolubnego zagrania z jego strony... oby tak dalej. Poprawić trzeba zdecydowanie zgranie w akcjach defensywnych, szczególnie podczas włączania się bocznych obrońców do ataku.

29.08.2009 23:56

Hmmm... różnica polega na tym, że w Polsce kopie się piłkę, a gdzie indziej w nią gra :) Nie chcę się długo rozwodzić, ale poza wszechobecną korupcją naszą piłkę zabija brak nowoczesnego, przemyślanego i koordynowanego centralnie systemu szkolenia młodzieży. Od trenerów drużyn juniorskich wymaga się wyników, a nie wychowania choćby jednego obiecującego zawodnika. Parcie na wynik za wszelką cenę powoduje, iż zamiast najlepszych technicznie preferuje się młodziaków, może nieco jałowych, jeśli chodzi o umiejętności, lecz za to większych i silniejszych. Potem tak "znakomity" materiał ludzki trafia na polskie boiska ligowe :( Niektórzy dziennikarze często się zastanawiają gdzie się podziewają nasi zdolni juniorzy z reprezentacji, które wywalczyły medale w swoich kategoriach wiekowych. Odpowiedź jest prosta. Ich rywale dorastają i w sposób naturalny zyskują, to czego im brakowało, czyli dobre warunki fizyczne, zaś nasze "orły"... braków technicznych nadrobić już nie mają szans.

29.08.2009 10:42

Nadziwić się nie mogę jak szybko nasz menager przestał być wrogiem publicznym numer jeden odwiedzających tą stronę. Jest to tym dziwniejsze, że chłop nie zmienił się ani na jotę. Jeżeli ktoś myśli, że jakikolwiek list wymusił na Ulim ten transfer, to chyba w Boga nie wierzy :) On po prostu czekał na koniec okienka transferowego, kiedy ceny za wielu zawodników, Realu w szczególności, nie są tak wyśrubowane. Według mojej oceny Uli razem z van Gaalem mieli w planie stopniowe budowanie silnej drużyny, ale w przypadku odpowiedniej okazji dopuszczali przyspieszenie tego procesu. Następne transfery raczej są planowane w okienku zimowym, kiedy będzie można rzetelnie ocenić dotychczasowe nabytki. Aha i jeszcze jedno... tak jak nie krytykowałem Hoenessa wcześniej tak teraz nie rozpływam się ze szczęścia, bo nie wiem, ze wzgledu na zdrowie i samolubny sposób gry, czy Robben to dobry transfer. Czas da odpowiedź na to pytanie, oby korzystną dla Bayernu.

27.08.2009 23:52

Tyz prowda. Nie sztuką jest kibicować klubowi, gdy zdobywa trofea i jest wielki. Z Bayernem na dobre i na złe!

25.08.2009 21:57

Informacje o nieobecności Franka już nie zaskakują. Jeśli to faktycznie kontuzja, to lepiej niech się porządnie wyleczy.

25.08.2009 21:45

Lucio ostatnim Bawarczykiem? :D Wolne żarty. Piszecie o człowieku, który regularnie zapowiadał swoje odejście z Monachium, bo jest mu za zimno. Niedługo tu przeczytam, że był najlepszym bramkarzem wszechczasów Bayernu i jako pierwszy poleciał na Marsa.

25.08.2009 21:42