VfL Wolfsburg - FC Bayern
VOLKSWAGEN ARENA 17-04-2021, 15:30, Bundesliga, Kolejka - 29
|
2-3 (1-3) |
|
-
Gol J. Musiala
15'
-
Gol M. Choupo-Moting
24'
-
35'
Gol W. Weghorst
-
Gol J. Musiala
37'
-
54'
Gol M. Philipp
-
55'
Zmiana J. Brekalo - B. Baku
-
57'
Żółta kartka P. Otavio
-
60'
Zmiana J. Roussillon - Joao Victor
-
Zmiana K. Coman - 549753
73'
-
78'
Zmiana B. Bialek - M. Philipp
-
Żółta kartka L. Hernandez
79'
-
86'
Żółta kartka K. Mbabu
-
Zmiana J. Martinez - L. Sane
86'
-
Zmiana T. Kouassi - L. Hernandez
90'
-
Koniec meczu
Bramkarz
- 1 Koen Casteels
Obrona
- 19 Kevin Mbabu
- 4 Maxence Lacroix
- 25 John Brooks
- 6 Paulo Otávio
Pomoc
- 31 Yannick Gerhardt
- 24 Xaver Schlager
- 20 Ridle Baku
- 17 Maximilian Philipp
- 40 Victor Sá
Atak
- 9 Wout Weghorst
Ławka:
- 12 Pavao Pervan
- 34 Marin Pongračić
- 39 Tim Siersleben
- 5 Jeffrey Bruma
- 15 Jérôme Roussillon
- 14 Admir Mehmedi
- 7 Josip Brekalo
- 33 Daniel Ginczek
- 21 Bartosz Białek
- TO. Glasner
Trener
Bramkarz
- 1 Manuel Neuer
Obrona
- 5 Benjamin Pavard
- 17 Jérôme Boateng
- 21 Lucas Hernández
- 19 Alphonso Davies
Pomoc
- 6 Joshua Kimmich
- 27 David Alaba
- 10 Leroy Sané
- 25 Thomas Müller
- 42 Jamal Musiala
Atak
- 13 Eric Maxim Choupo-Moting
Ławka:
- 35 Alexander Nübel
- 23 Tanguy Nianzou
- 20 Bouna Sarr
- 44 Josip Stanišić
- 32 Christopher Scott
- 8 Javi Martínez
- 28 Tiago Dantas
- 29 Kingsley Coman
- 49 Maximilian Zaiser
- TH. Flick
Trener
47% | Posiadanie piłki | 53% |
7 | Strzały | 14 |
3 | Strzały Celne | 9 |
4 | Strzały niecelne | 5 |
0 | Strzały zablokowane | 0 |
6 | Strzały z pola karnego | 10 |
1 | Strzały zza pola karnego | 4 |
5 | Interwencje bramkarzy | 1 |
16 | Faule | 9 |
2 | Żółte kartki | 1 |
6 | Rzuty rożne | 5 |
5 | Spalone | 0 |
484 | Podania | 541 |
376 | Podania celne | 420 |
78% | Celność podań | 78% |
Sezon 2020/21 wszedł już w decydującą fazę. Jeśli mowa o Bayernie Monachium, to klub ze stolicy Bawarii ma za sobą póki co 44 oficjalne spotkania o stawkę w nowej kampanii.
Co prawda mistrzowie Niemiec dopiero co rywalizowali w elitarnych rozgrywkach Ligi Mistrzów (w ubiegły wtorek mierzyli się na wyjeździe z Paris Saint-Germain), jednakże już jutro podopiecznych Hansiego Flicka czeka kolejna ważna i równie trudna przeprawa, lecz tym razem na krajowym podwórku.
Podobnie jak miało to miejsce w ostatnim czasie, Manuel Neuer i spółka mieli niewiele czasu na regenerację, analizę i odpowiednie przygotowania, albowiem jutrzejszego późnego popołudnia „Bawarczycy” powalczą o komplet punktów w niemieckiej Bundeslidze.
Rywalem Bayernu Monachium w starciu 29. kolejki niemieckiej Bundesligi będzie spisujący się bardzo dobrze w tym sezonie zespół VfL Wolfsburg (w rundzie jesiennej monachijczycy zwyciężyli u siebie 2:1). Początek tego jakże szlagierowego i ciekawie zapowiadającego się pojedynku na Volkswagen-Arenie dokładnie o 15:30.
Mimo iż bukmacherzy stawiają na zwycięstwo bawarskiego klubu, to drużyna, gdzie trenerem jest Oliver Glasner, nie zamierza poddawać się bez walki, zwłaszcza że ekipa „Wilków” walczy o miejsce gwarantujące bezpośredni udział w Lidze Mistrzów. Z drugiej strony mistrzowie Niemiec są zdeterminowani, aby zadośćuczynić za ostatni remis z Unionem i odpadnięcie z Ligi Mistrzów.
Volkswagen-Arena
Miejscem jutrzejszego starcia pomiędzy Bayernem a drużyną „Wilków” będzie Volkswagen-Arena w Wolfsburgu. Obiekt na którym swoje spotkania domowe rozgrywają piłkarze VfL jest w stanie pomieścić łączną liczbę 30.122 widzów, choć obecnie w dobie pandemii pojedynki odbywają się bez udziałów kibiców.
Stadion został oddany do użytku 13 grudnia 2002 roku, zaś sam koszt budowy wyniósł ponad 53 miliony euro. Jak można się domyślać głównym sponsorem jest wielki koncern motoryzacyjny – Volkswagen. Jako ciekawostkę można nadmienić jeszcze, iż sektor gości może pomieścić 1786 widzów.
W swojej 19-letniej historii obiekt ten gościł już wiele starć międzynarodowych – odbywały się tu między innymi pojedynki Ligi Mistrzów czy spotkania w ramach żeńskiego Mundialu. Z Volkswagen-Arena kilkukrotnie korzystali także piłkarze niemieckiej reprezentacji narodowej.
Bayern żegna się z europejskimi pucharami
Sezon 2020/21 powoli dobiega końca. Od wielu tygodni wiadomym jest, że monachijczycy z całą pewnością nie powtórzą wyczynu sprzed roku, kiedy to po raz drugi w historii klubu sięgnęli po potrójną koronę zdobywając mistrzostwo Niemiec, Puchar Niemiec oraz Ligę Mistrzów.
Marzenia te legły w gruzach w połowie stycznia, kiedy to podopieczni Hansiego Flicka odpadli na etapie II rundy z rozgrywek DFB Pokal. Jakby tego było mało, to kilka dni temu „Bawarczycy” pożegnali się także z europejskimi pucharami, odpadając z Champions League na etapie ćwierćfinału z Paris Saint-Germain.
Choć piłkarze „Die Roten” przegrali pierwszy mecz z PSG przed tygodniem na własnym podwórku 3:2, to nikt w Monachium ani przez chwilę nie myślał o tym, aby się poddać. Wręcz przeciwnie − zawodnicy rekordowego mistrza Niemiec przystąpili do rywalizacji na Parc des Princes bardzo pewni siebie z jednym celem − wywalczeniem awansu.
Niestety, ale na chęciach tylko się skończyło, bo choć monachijczycy zwyciężyli 1:0 po bramce Erica Maxima Choupo-Motinga, to nie było to wystarczające z racji wspomnianej wyżej porażki na Allianz Arenie. Kluczowy okazał się pierwszy bój na Allianz Arenie, w którym Bayern mimo pełnej dominacji i oddania 31 strzałów (dla porównania paryżanie tylko 6), wykazał się fatalną skutecznością... Korzystając z okazji przyjrzymy się dotychczasowym statystykom Flicka jako trener FCB:
− 66 zwycięstw, 7 remisów i 7 porażek
− Bilans bramkowy 241:83
− Mistrz Niemiec, Liga Mistrzów, Puchar Niemiec, Superpuchar Europy i Niemiec, KMŚ
− Średnio 2,56 pkt na mecz
− Średnio 3,01 bramek na mecz
Schluss in Paris pic.twitter.com/rNGTNW6DN3
— ???????????? FC Bayern ???????????? (@FCBayern) April 13, 2021
− Myślę, że w obu meczach, jeśli się je zsumuje, byliśmy lepsi. Muszę pochwalić mój zespół. Chłopcy byli bardzo skoncentrowani. Próbowaliśmy wszystkiego. Niestety, ale mamy pecha w kwestii sytuacji kadrowej, jako że brakuje nam kilku ważnych piłkarzy. Musimy się z tym pogodzić i jako sprawiedliwy przegrany pogratulować PSG awansu do kolejnej rundy − powiedział po meczu trener Flick.
W przypadku rodzimej Bundesligi, sytuacja monachijczyków prezentuje się dobrze. Po rozegraniu dwudziestu ośmiu kolejek w ramach tego sezonu ligowego, klub ze stolicy Bawarii zajmuje pierwsze miejsce w tabeli z dorobkiem 65 punktów i bilansem bramkowym 80:36 (20 zwycięstw, 5 remisów i 3 porażki).
Wolfsburg walczy o Ligę Mistrzów!
Jeśli mowa o najbliższych rywalach monachijczyków w Bundeslidze, to piłkarze VfL Wolfsburg radzą sobie bardzo dobrze w sezonie 2020/21. Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, to do tej pory klub z Dolnej Saksonii wygrał 20 z 35 spotkań (9 remisów i 6 porażek), przy bilansie bramkowym 65:31.
Na uwagę zasługuje jednak fakt, że w ostatnim czasie ekipa „Wilków” spisuje się poniżej swoich możliwości ‒ 3 z 6 ostatnich meczów kończyły się ich porażkami (w tym odpadnięcie z Pucharu Niemiec w starciu z RB Lipsk). Jeśli natomiast mowa o niedawnym boju ligowym, to rywalem Arnolda i spółki była drużyna Eintrachtu Frankfurt. W pojedynku 28. kolejki zarówno piłkarze VfL, jak i SGE urządzili sobie istną kanonadę strzelecką.
Podopieczni Olivera Glasnera objęli prowadzenie już w 6. minucie, ale 120 sekund później gospodarze wyrównali za sprawą Kamady. Choć pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 2:1 na korzyść „Orłów” (na 2:1 strzelił Jovic), to po zmianie stron, goście z Dolnej Saksonii błyskawicznie wyrównali po golu Weghorsta. Mimo wszystko Eintracht nie składał broni ‒ w 54' i 61' do siatki trafili kolejno Silva i Durm. Emocjom nie było końca ‒ na 5 minut przed ostatnim gwizdkiem, samobójcze trafienie zaliczył Tuta, lecz nie wystarczyło to, aby wywieźć choć punkt z Frankfurtu i VfL poległo 4:3.
‒ Jesteśmy bardzo rozczarowani. Wynik mógł być inny. Jeśli strzelasz 3 gole we Frankfurcie, to powinieneś opuszczać boisko jako zwycięzca. Popełniliśmy jednak za dużo błędów w obronie. Eintracht był skuteczny i wykorzystał nasze błędy ‒ powiedział po meczu trener Glasner.
Sytuacja w tabeli niemieckiej pierwszej Bundesligi prezentuje się obecnie w miarę przejrzyście. VfL Wolfsburg po rozegraniu 28 kolejek zajmuje 3. miejsce z dorobkiem 54 punktów. Na wynik ten przełożyło się – 15 zwycięstw, 9 remisów oraz 4 porażki, zaś w przypadku bilansu bramkowego mówimy o 49 zdobytych i 26 straconych golach.
24-letnia historia rywalizacji
Biorąc pod uwagę statystyki prowadzone przez doskonale nam znany serwis „Worldfootball.net”, to zdecydowanie lepszymi liczbami mogą pochwalić się zawodnicy rekordowego mistrza Niemiec. Do tej pory obie ekipy w historii swojej rywalizacji miały okazję mierzyć się przy 54 okazjach.
Jak można się spodziewać bilans tych pojedynków sprzyja na korzyść Bayernu. Będąc dokładniejszym mowa o 42 zwycięstwach monachijczyków, ośmiu remisach oraz zaledwie czterech porażkach! Tym samym „Bawarczycy” mogą pochwalić się niemalże 78% skutecznością.
Poza tym klub ze stolicy Bawarii może również poszczycić się pozytywnym bilansem bramkowym, albowiem mowa o 135 zdobytych oraz 45 straconych golach. Średnia 3,33 trafień na mecz świadczy tym samym, że jutrzejszego wieczoru na Volkswagen-Arenie w Wolfsburgu możemy być świadkami kolejnego wielkiego widowiska i możliwej kanonady strzeleckiej.
Sięgnijmy jednak pamięcią wstecz – po raz pierwszy mistrzowie Niemiec mieli okazję spotkać się z „Wilkami” 9 sierpnia 1997 roku, zaraz po ich awansie do 1. Bundesligi. Tamtego popołudnia lepsi okazali się piłkarze FCB, którzy rozbili na Olympiastadion gości z Dolnej Saksonii aż 5:2 po bramkach takich zawodników jak Elber (2), Strunz oraz Rizzitelli (2).
Ostatnie sześć spotkań:
Jak więc wynika z grafiki zamieszczonej powyżej, po raz ostatni Bayern miał okazję rywalizować z VfL w grudniu minionego roku, kiedy to w rundzie jesiennej w ramach 12. kolejki Bundesligi, podopieczni Hansiego Flicka pokonali na własnym podwórku znajdujący się w doskonałej wówczas formie Wolfsburg 2:1.
Mimo wszystko pojedynek nie rozpoczął się najlepiej dla mistrzów Niemiec, albowiem już w 5. minucie prowadzenie „Wilkom” dał Maximilian Philipp. Gospodarze nie poddali się jednak. Tuż przed przerwą bardzo ważnego gola w kontekście dalszej rywalizacji zdobył nie kto inny a Robert Lewandowski. Po zmianie stron Polak błyskawicznie strzelił na 2:1 i wynik ten (zasłużenie) utrzymał się już do końca. Warto podkreślić, że tą wygraną, monachijczycy przerwali serię 11 spotkań bez porażki z rzędu VfL w Bundeslidze.
Zbyt wcześnie dla Lewandowskiego
Jedno jest pewne − w nadchodzącym starciu rozgrywek Bundesligi, niemiecki szkoleniowiec będzie zmuszony radzić sobie bez co najmniej ośmiu zawodników. Wśród nich należy wymienić przede wszystkim Roberta Lewandowskiego, który przypomnijmy doznał kontuzji kolana w meczu Polski z Andorą podczas przerwy reprezentacyjnej pod koniec marca.
Ponadto listę nieobecnych uzupełniają także następujący piłkarze: Lucas Hernandez (stłuczenie żeber), Leon Goretzka (problemy mięśniowe), Corentin Tolisso (zerwane ścięgno), Douglas Costa (kontuzja stopy), Marc Roca (kontuzja mięśniowa), Niklas Suele (problemy mięśniowe) oraz Serge Gnabry (koronawirus).
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej trener Flick potwierdził, że choć Lewandowski wznowił trening z piłką, to jest jeszcze dla niego zbyt wcześnie, aby mówić o powrocie do gry w meczu z Wolfsburgiem ‒ Polak mógłby wrócić do gry we wtorek w meczu z Bayerem 04 Leverkusen. To samo tyczy się Leona Goretzki.
‒ W przypadku Roberta Lewandowskiego to jeszcze za mało, aby mógł zagrać z Wolfsburgiem. Co do wtorku i meczu z Leverkusen - musimy poczekać. Leon Goretzka również nie będzie mógł zagrać w sobotę ‒ powiedział Flick.
‒ W przyszłym tygodniu prawdopodobnie wróci Serge Gnabry, ale o tym będziemy musieli się przekonać. W meczu z Mainz liczymy na powracających zawodników. Lucas Hernandez narzeka na ból, więc w jego przypadku również musimy poczekać na rozwój wydarzeń ‒ mówił dalej.
Hansi Flick zdaje sobie oczywiście sprawę, że jego kadra w wyniku kontuzji jest obecnie mocno uszczuplona, ale mimo wszystko razem ze swoimi podopiecznymi ma jasno określony cel ‒ wygrać pozostałe spotkania ligowe i zdobyć mistrzostwo Niemiec po raz dziewiąty z rzędu.
‒ Skład jest nieco uszczuplony. Mamy trzy ważne mecze i chcemy wszystko wygrać. Koncentrujemy się na Wolfsburgu i kolejnych meczach. Po tym możemy odetchnąć. Teraz skupiamy się na tych trzech meczach, ponieważ są one bardzo ważne dla nas ‒ podsumował Hansi Flick.
Garść ciekawostek
− Bayern w minionym sezonie zdobył mistrzostwo Niemiec po raz ósmy z rzędu!
− Bayern rozpoczął 56. sezon z rzędu w niemieckiej Bundeslidze (rekord).
− Bayern w minionym sezonie zdobył potrójną koronę po raz drugi w historii klubu!
− Bayern wygrał 33 z 41 ostatnich spotkań w rozgrywkach Bundesligi.
− Bayern począwszy od 2000 roku wygrał Bundesligę 14-krotnie.
− Bayern póki co ugrał 65 punktów po 28 kolejkach i zajmuje 1. miejsce w tabeli.
− Bayern jest pierwszy w lidze pod względem oddanych strzałów w tym sezonie (476).
− Bayern może pochwalić się drugą najlepszą skutecznością podań w BL (87%).
− Bayern pod względem przebiegniętych km tym sezonie BL jest osiemnasty (3216,0 km).
− Bayern od momentu rozpoczęcia sezonu 20/21 wygrał 33 z 44 spotkań (6 remisów i 5 porażek).
− Bayern posiada najlepszą ofensywę w całej Bundeslidze (80 strzelonych bramek).
− Bayern na wyjeździe w tym sezonie zdobył 31 z 42 możliwych do zdobycia punktów.
− Bayern jest niepokonany od 40 z 43 ostatnich spotkań w Bundeslidze.
− Bayern wygrał 20 z 24 ostatnich spotkań wyjazdowych w Bundeslidze.
− Bayern wygrał 6 ostatnich spotkań z Wolfsburgiem (wszystkie rozgrywki).
− Bayern zdobył co najmniej 2 bramki w 8 ostatnich meczach z Wolfsburgiem.
− Wolfsburg w swojej długoletniej historii tylko raz sięgnął po tytuł mistrza Niemiec.
− Wolfsburg w poprzednim sezonie Bundesligi zajął 7. miejsce w tabeli ligowej.
− Wolfsburg póki co ugrał 54 punkty po dwudziestu ośmiu kolejkach i zajmuje 3. miejsce w tabeli.
− Wolfsburg od rozpoczęcia sezonu 20/21 wygrał 20 z 35 spotkań (9 remisów i 6 porażek)
− Wolfsburg przed rokiem na tym samym etapie zajmował 6. miejsce (42 punkty).
− Wolfsburg u siebie w tym sezonie zdobył 31 z 39 możliwych do zdobycia punktów.
− Wolfsburg wygrał 9 z 11 ostatnich spotkań na własnym podwórku w Bundeslidze.
− Wolfsburg zachował czyste konto w 5 ostatnich meczach domowych z rzędu.
− W tabeli wszech czasów Bayern zajmuje pierwsze miejsce z dorobkiem 3834 punktów.
− W tabeli wszech czasów Wolfsburg zajmuje 17. miejsce z dorobkiem 1143 punktów.
− Bilans 6 ostatnich pojedynków FCB ze VfL to komplet zwycięstw.
− W 6 ostatnich meczach pomiędzy FCB a VfL padły 22 bramki (z czego 19 zdobył Bayern).
− W 6 ostatnich meczach pomiędzy FCB a VfL sędziowie pokazali 23 żółte i 2 czerwone kartki
− Po raz ostatni Wolfsburg ograł Bayern 30 stycznia 2015 roku (4:1 na korzyść VfL).
− Faworytem bukmacherów jest Bayern, zaś średni kurs na ich zwycięstwo wynosi obecnie 1,92.
− Kadrę Bayernu Monachium wycenia się obecnie na sumę 842,60 milionów euro.
− Kadrę Wolfsburga wycenia się obecnie na sumę 234,05 milionów euro.
− Najbardziej wartościowym zawodnikiem w kadrze Bayernu jest Kimmich (90 mln €).
− Najbardziej wartościowym zawodnikiem w kadrze Wolfsburga jest Weghorst (30 mln €).
− Hansi Flick będzie musiał radzić sobie co najmniej bez Tolisso, Costy, Gnabry'ego i Lewego.
− Hansi Flick jako trener tylko 3 razy mierzył się z Wolfsburgiem (3 zwycięstwa).
− Hansi Flick jako trener tylko 3 razy mierzył się Oliverem Glasnerem (3 zwycięstwa).
− Oliver Glasner musi sobie jutro radzić bez takich graczy jak Arnold, Guilavogui oraz Steffen.
− Oliver Glasner w swojej karierze trenerskiej tylko 3 razy mierzył się z Bayernem (3 porażki).
− Najlepszym strzelcem Bayernu we wszystkich rozgrywkach jest Lewandowski (42 bramki).
− Najlepszym strzelcem Wolfsburga we wszystkich rozgrywkach jest Weghorst (23 bramki).
− Lewandowski jest drugim najlepszym strzelcem w historii rozgrywek niemieckiej Bundesligi.
− Lewandowski (271 goli) do I w klasyfikacji wszech czasów Muellera traci 94 gole.
− Neuer posiada najwięcej czystych kont w historii Bundesligi (200 czystych kont).
− Alphonso Davies jest drugim najszybszym piłkarzem w tym sezonie BL (35,95 km/h).
− Lewandowski strzela bramkę w Bundeslidze średnio co 60 minut.
− Bayern strzelił co najmniej bramkę w 65 meczach z rzędu (rekord w historii niemieckiej piłki).
− Mueller może pochwalić się 12 golami i 11 asystami w 24 meczach przeciwko Wolfsburgowi.
− Marin Pongracic (Wolfsburg) grał dla młodzieżówki Bayernu Monachium.
− Wout Weghorst zdobył 1 bramkę w 5 meczach przeciwko Bayernowi.
− Wolfsburg, podobnie jak Bayern i Frankfurt, są niepokonani u siebie w tym sezonie ligowm.
Bayern Monachium ma już za sobą czterdziesty piąty oficjalny mecz o stawkę w sezonie 2020/21. Tym razem drużynie prowadzonej przez Hansiego Flicka przyszło mierzyć się w rozgrywkach rodzimej Bundesligi.
Dosłownie przed chwilą zakończył się kolejny mecz z udziałem rekordowego mistrza Niemiec. Dzisiejszego późnego popołudnia klub ze stolicy Bawarii mierzył się na wyjeździe w ramach 29. kolejki niemieckiej Bundesligi z drużyną VfL Wolfsburg.
Ostatecznie pojedynek ligowy na Volkswagen-Arenie zakończył się w pełni zasłużonym zwycięstwem monachijczyków, którzy pokonali ekipę „Wilków” 3:2. Jeśli mowa o bramkach, to na listę strzelców wpisywali się kolejno Jamal Musiala, Eric Maxim Choupo-Moting oraz ponownie Musiala.
Dzięki dzisiejszej wygranej podopieczni Hansiego Flicka powiększyli przewagę nad RB Lipsk do siedmiu oczek (RBL zremisowało wczoraj z TSG Hoffenheim 0:0). Przypominamy, że do zakończenia sezonu 2020/21 w Bundeslidze pozostało jeszcze raptem 5 kolejek.
Klub ze stolicy Bawarii na odpowiednie przygotowania, analizę i regenerację po starciu z Wolfsburgiem będzie miał niewiele czasu, albowiem w najbliższy wtorek monachijczyków czeka kolejna ważna i równie trudna przeprawa w Bundeslidze ‒ 20 kwietnia Bayern podejmie u siebie Bayer 04 Leverkusen (początek o 20:30).
Musiala z szansą gry od początku!
W porównaniu do spotkania sprzed kilku dni, kiedy to monachijczycy w ramach ćwierćfinału Champions League pokonali na wyjeździe Paris Saint-Germain 1:0 (jedynego gola dla bawarskiego klubu zdobył Eric Maxim Choupo-Moting), trener Flick zdecydował się przeprowadzić łącznie jedną zmianę.
Poza szeroką kadrą na dzisiejsze zawody na Volkswagen-Arenie znalazło się dokładnie siedmiu piłkarzy pierwszego składu. Niezdolny do gry jest przede wszystkim Robert Lewandowski, który z powodu kontuzji kolana (nadwerężone więzadło w kolanie) pauzuje już od końca marca.
Bardzo długą listę nieobecnych graczy uzupełniają jeszcze: Douglas Costa, Marc Roca, Niklas Suele, Leon Goretzka, Corentin Tolisso oraz Serge Gnabry. Warto zaznaczyć, że na ławce rezerwowych ponownie znalazło się kilka talentów z Campusu ‒ wśród nich 18-letni Christopher Scott.
Unsere 1⃣1⃣ für #WOBFCB! ???? #packmas #FCBayern pic.twitter.com/MhQUVuTGMQ
— ???????????? FC Bayern ???????????? (@FCBayern) April 17, 2021
W związku z taką, a nie inną sytuacją kadrową, monachijczycy zawody na stadionie w Dolnej Saksonii rozpoczęli w następującym ustawieniu Manuel Neuer w bramce, Benjamin Pavard, Jerome Boateng, Lucas Hernandez oraz Alphonso Davies w obronie. Duet środkowych pomocników tworzyli z kolei David Alaba oraz Joshua Kimmich.
Jeśli mowa o skrzydłach, to Flick postawił na takich graczy jak Leroy Sane oraz Jamal Musiala. Funkcję napastnika pełnił Eric Maxim Choupo-Moting, podczas gdy za jego plecami wystąpił Thomas Mueller. Na ławce rezerwowych zasiedli: Alexander Nuebel, Tanguy Nianzou, Bouna Sarr, Josip Stanišić, Kingsley Coman, Javi Martinez, Christopher Scott, Tiago Dantas oraz Maximilian Zaiser.
Musiala show w Wolfsburgu!
Jak można było się spodziewać Bayern zaczął bardzo odważnie i próbował od samego początku zagrozić bramce swoich rywali, jednakże jako pierwsi do głosu doszli piłkarze Wolfsburga. Po upływie dwóch minut w dobrej sytuacji znalazł się Schlager, ale pomocnik nie trafił czysto w piłkę i Neuer tylko odprowadził futbolówkę wzrokiem.
W 5. minucie powinno być 1:0 dla gości, jednakże Choupo-Moting trafił prosto w bramkarza. Chwilę później podopieczni Glasnera odpowiedzieli groźnym atakiem. Ridle Baku nieczysto trafił w piłkę, która mimo to zmierzała w światło bramki. Na całe szczęście na posterunku stał kapitan FCB, który popisał się świetną interwencją i końcem palców zbił piłkę na rzut rożny.
Koniec końców cierpliwość monachijczyków została nagrodzona. Jamal Musiala otrzymał piłkę od Daviesa, minął dryblingiem kilku defensorów i sprytnym strzałem pokonał golkipera VfL. Gospodarze szybko próbowali odpowiedzieć na straconego gola, ale to Bayern ponownie doszedł do głosu.
Zaledwie 9 minut po golu młodego pomocnika, błąd Casteelsa wykorzystał Eric Maxim Choupo-Moting, który z zimną krwią wpakował piłkę do siatki, dając prowadzenie 2:0. Niestety, ale w 35. minucie klub z Dolnej Saksonii w końcu odnalazł drogę do bramki Neuera. Schlager idealnie podał do Weghorsta, który finezyjnie wykończył sytuację i zdobył kontaktowego gola na 2:1.
Mistrzowie Niemiec nie zamierzali jednak poddawać się tak łatwo. Raptem 120 sekund później z prawego skrzydła wprost na głowę Musiali dośrodkował Thomas Mueller. 18-latek z mistrzowską precyzją wykończył akcję i zdobył swojego drugiego gola w tym starciu. Koniec końców wynik nie uległ już zmianie i obie strony udały się na przerwę.
3 jadą do Monachium!
Na drugą część spotkania obie ekipy wyszły w niezmienionym ustawieniu. Po wznowieniu gry gospodarze zaczęli bardzo odważnie i już w pierwszych minutach próbowali za wszelką cenę po raz drugi pokonać Manuela Neuera. Mimo wszystko najbliżej trafienia byli piłkarze Bayernu Monachium.
W 50. minucie Thomas Mueller był bliski trafienia na 4:1, lecz Casteels wybił piłkę, która spadła jeszcze pod nogi Musiali. Młody pomocnik uderzył jednak zbyt lekko i defensywa VfL zażegnała niebezpieczeństwu. Niestety... W 55. minucie Gerhardt dośrodkował z lewej strony do niepilnowanego Philippa, który bez problemu wpakował piłkę pod poprzeczkę.
Kolejne minuty przyniosły nam dość spokojną grę, choć zarówno Bayern, jak i Wolfsburg w dalszym ciągu próbowali zagrozić bramce swoich rywali. W 73. minucie na boisku zameldował się Coman, który zmienił bohatera dzisiejszego starcia, czyli Musialę.
W końcówce spotkania ekipa „Wilków” rzuciła wszystko na jedną kartę i za wszelką cenę dążyła do wyrównania. Goście nie dali sobie jednak już strzelić bramki i dowieźli zwycięstwo do samego końca, choć w ostatnich minutach bliski szczęścia był jeszcze Choupo-Moting oraz Coman. Koniec końców mecz na Volkswagen-Arenie zakończył się wygraną FCB 3:2.
Sieben Punkte vorne! ???? #MiaSanMia pic.twitter.com/8qNIaFkmsg
— ???????????? FC Bayern ???????????? (@FCBayern) April 17, 2021
Angielskie tygodnie nie przestają mieć końca. Bayern ponownie będzie miał niewiele czasu na przygotowania i regenerację, albowiem w najbliższy wtorek podopiecznych Hansiego Flicka czeka kolejne spotkanie w rodzimej Bundeslidze. Tym razem na własnym podwórku FCB podejmie Bayer 04 Leverkusen w ramach 30. kolejki.
Oceny
Manuel Neuer | 2.09 |
Eric Maxim Choupo-Moting | 2.52 |
Jerome Boateng | 2.52 |
Alphonso Davies | 3.6 |
David Alaba | 4.17 |
Lucas Hernandez | 1.35 |
Benjamin Pavard | 3.24 |
Thomas Mueller | 2.88 |
Jamal Musiala | 1.19 |
Leroy Sane | 4.59 |
Joshua Kimmich | 3.61 |