DieRoten.pl

1. FC Köln - FC Bayern

RheinEnergieStadion 31-10-2020, 15:30, Bundesliga, Kolejka - 6


1-2
(0-2)

  • Żółta kartka M. Choupo-Moting

    10'

  • Gol T. Muller (rzut karny)

    13'

  • Żółta kartka B. Pavard

    23'

  • Gol S. Gnabry

    45'

  • 59'

    Zmiana N. Katterbach - J. Horn

  • 59'

    Zmiana D. Drexler - D. Limnios

  • 59'

    Zmiana J. Thielmann - E. Skhiri

  • Zmiana D. Costa - L. Sane

    63'

  • Zmiana J. Zirkzee - M. Choupo-Moting

    63'

  • Zmiana D. Alaba - J. Martinez

    79'

  • 79'

    Zmiana T. Arokodare - S. Andersson

  • 82'

    Gol D. Drexler

  • 89'

    Żółta kartka M. Wolf

  • Zmiana M. Roca - S. Gnabry

    90'

Koniec meczu

Bramkarz

  • 1 Timo Horn

Obrona

  • 31 Marius Wolf
  • 33 Sebastiaan Bornauw
  • 5 Rafael Czichos
  • 23 Jannes Horn

Pomoc

  • 28 Ellyes Skhiri
  • 15 Dimitris Limnios
  • 18 Ondrej Duda
  • 21 Salih Özcan
  • 8 Ismail Jakobs

Atak

  • 9 Sebastian Andersson

Ławka:

  • 16 Ron-Robert Zieler
  • 19 Kingsley Ehizibue
  • 3 Noah Katterbach
  • 22 Jorge Mere
  • 30 Frederik Sørensen
  • 24 Dominick Drexler
  • 29 Jan Thielmann
  • 20 Elvis Rexhbecaj
  • 7 Tolu Arokodare

    Trener

    • TM. Gisdol

Bramkarz

  • 1 Manuel Neuer

Obrona

  • 5 Benjamin Pavard
  • 4 Niklas Süle
  • 17 Jérôme Boateng
  • 20 Bouna Sarr

Pomoc

  • 6 Joshua Kimmich
  • 8 Javi Martínez
  • 10 Leroy Sané
  • 25 Thomas Müller
  • 7 Serge Gnabry

Atak

  • 13 Eric Maxim Choupo-Moting

Ławka:

  • 35 Alexander Nübel
  • 21 Lucas Hernández
  • 27 David Alaba
  • 29 Kingsley Coman
  • 42 Jamal Musiala
  • 22 Marc Roca
  • 11 Douglas Costa
  • 14 Joshua Zirkzee

    Trener

    • TH. Flick
35% Posiadanie piłki 65%
9 Strzały 6
1 Strzały Celne 4
7 Strzały niecelne 1
1 Strzały zablokowane 1
6 Strzały z pola karnego 5
3 Strzały zza pola karnego 1
2 Interwencje bramkarzy 0
9 Faule 11
0 Żółte kartki 2
3 Rzuty rożne 1
1 Spalone 0
326 Podania 608
250 Podania celne 530
77% Celność podań 87%

Sezon 2020/21 rozkręcił się na dobre. Jeśli mowa o Bayernie Monachium, to klub ze stolicy Bawarii ma za sobą póki co dziesięć oficjalnych spotkań o stawkę w nowej kampanii.

Promocje bukmacherów znajdziecie na zaklady bonusowy kod, gdzie również możecie porównać oferty.

Od momentu rozpoczęcia sezonu 2020/21 minęło już kilka tygodni. W związku z tym podopieczni Hansiego Flicka mają już na swoim koncie pojedynki nie tylko na krajowym podwórku, ale i również na arenie międzynarodowej.

Po ostatnim rekordowym zwycięstwie w Lidze Mistrzów (trzynastym z rzędu) nad Lokomotiwem Moskwa, klub ze stolicy Bawarii kontynuuje swój maraton i mocno napięty terminarz. Podobnie jak ostatnio, monachijczycy mieli niewiele czasu na regenerację i przygotowania do kolejnego wyzwania w nowej kampanii.

Już jutro emocje po raz kolejny sięgną zenitu, albowiem mistrzowie Niemiec powalczą o komplet punktów w rozgrywkach rodzimej Bundesligi. Rywalem „Gwiazdy Południa” w starciu szóstej kolejki będzie ekipa 1. FC Koeln, która w przeciwieństwie do „Bawarczyków” miała nieco więcej czasu na odpowiednie przygotowania.

Miejscem boju będzie RheinEnergieStadion, zaś mecz rozpocznie się dokładnie o 15:30. Mimo ostatnich triumfów w lidze i Champions League, zespół prowadzony przez Hansiego Flicka nie zamierza spoczywać na laurach i jego celem jest kolejne zwycięstwo, zwłaszcza że liderem w tabeli pozostaje RB Lipsk (punkt przewagi nad FCB).

RheinEnergieSTADION

Areną jutrzejszego starcia szóstej kolejki niemieckiej Bundesligi będzie doskonale nam znany już RheinEnergieSTADION, który w przeszłości wielokrotnie gościł już zawodników rekordowego mistrza Niemiec.

Posiadający ogromną historię stadion jest w stanie pomieścić dokładnie 50,000 widzów. Obiekt na którym swoje spotkania rozgrywa na co dzień 1. FC Koeln został zbudowany w 1923 roku, lecz od tamtego momentu przeszedł już kilka modernizacji i kapitalnych remontów.

Ostatnia przebudowa, która całkowicie zmieniła kształt RheinEnergieSTADION nastąpiła w latach 2002-04 i pochłonęła łącznie 120 milionów euro. W przeszłości rozgrywano tutaj między innymi spotkania podczas mistrzostw Świata w 2006 roku. Jako ciekawostkę można nadmienić, iż w latach 1923-2002 nosił nazwę „Muengersdorfer Stadion”.

Zaznaczamy jednak, że w wyniku rosnącej liczby infekcji, mecz odbędzie się bez udziału widzów.

Bayern szlifuje niesamowity rekord

Po ostatniej wpadce z TSG Hoffenheim nie ma już śladu. Co prawda mimo kolejnych sześciu zwycięstw z rzędu, momentami gra monachijczyków pozostawia jeszcze sporo do życzenia, ale zarówno zawodnicy, jak i trenerzy zdają sobie doskonale sprawę, że mogą poprawić wiele elementów i w najbliższym czasie będą chcieli nad wszystkim popracować.

Po wygranej 5:0 w iście mistrzowskim stylu nad Eintrachtem Frankfurt w ubiegłą sobotę, mistrzom Niemiec przyszło rywalizować o kolejne 3 punkty w elitarnych rozgrywkach Ligi Mistrzów. Choć na papierze rywal wydawał się „słabszy”, to wbrew pozorom Lokomotiw postawił „Bawarczykom” trudne warunki.

Co prawda Bayern pokonał klub ze stolicy Rosji 2:1, ale zawodnicy obu klubów zadbali o emocje do samego końca. Podczas gdy pierwsza połowa starcia na RZD Arenie zakończyła się prowadzeniem FCB 1:0 za sprawą trafienia Leona Goretzki, to w drugiej części spotkania, podopieczni Flicka nieco na własne życzenie umożliwili moskwianom powrót do gry.

W 70. minucie Miranczuk wyrównał na 1:1, ale ostatnie słowo i tak należało do gości z Monachium – na jedenaście minut przed końcem meczu, Joshua Kimmich zapewnił kolegom zwycięstwo strzelając ładną bramkę z dystansu. Warto przy okazji wspomnieć, że mistrzowie Niemiec zanotowali tym samym 13. zwycięstwo z rzędu w Champions League, co jest absolutnym rekordem rozgrywek. Jak z kolei prezentują się liczby Flicka jako trenera FCB? Odpowiedź znajdziecie poniżej:

− 42 zwycięstwa, remis i 3 porażki
− Bilans bramkowy 152:38
− Mistrz Niemiec, Liga Mistrzów, Puchar Niemiec, Superpuchar Europy, Superpuchar Niemiec
− Średnio 2,76 pkt na mecz
− Średnio 3,30 bramek na mecz

− Ciężko na to pracowaliśmy, ale zasłużyliśmy na zwycięstwo. Jestem przekonany, że inne zespoły w naszej grupie również będą miały ciężko w Moskwie. Mogliśmy wcześniej rozstrzygnąć losy meczu, ale Lokomotiw radził sobie dobrze. Ogółem jestem zadowolony, ale nie możemy cały czas polegać na duchu naszego zespołu – powiedział po meczu Flick.

Jeśli mowa o rodzimej Bundeslidze, to po rozegraniu pięciu kolejek w ramach nowego sezonu ligowego, klub ze stolicy Bawarii zajmuje drugie miejsce w tabeli z dorobkiem 12 punktów i bilansem bramkowym 22:8.

Kolonia nadal bez zwycięstwa

Zespół prowadzony przez Markusa Gisdola nie może raczej mówić o zbyt udanym początku sezonu 2020/21. Co prawda w pierwszej rundzie Pucharu Niemiec ekipa „Kozłów” pewnie rozbiła VSG Altglienicke aż 6:0, jednakże w rozgrywkach ligowych nie było już tak kolorowo…

W pierwszych trzech kolejkach Kolonia zanotowała same porażki (z TSG Hoffenheim, Arminią Bielefeld oraz Borussią M’Gladbach), po czym padły 2 remisy. Tym samym Koeln wciąż czeka na zwycięstwo w tym sezonie ligowym, zaś jeśli pod uwagę weźmiemy poprzednią kampanię, to po raz ostatni Horn i spółka zwyciężyli w Bundeslidze 6 marca 2020 roku (2:1 z SC Paderborn).

Przed tygodniem klub z Nadrenii Północnej-Westfalii ponownie nie wykorzystał okazji na przełamanie – tym razem podopieczni Gisdola zremisowali z VfB Stuttgart 1:1. Spotkanie dla beniaminka ułożyło się wręcz doskonale, albowiem w 1. minucie na listę strzelców wpisał się Mangala. W 23. minucie rzut karny z kolei wykorzystał Andersson. Choć ekipa „Kozłów” przeważała w tym starciu, to koniec końców nie była w stanie wykorzystać tej przewagi.

− Po nieszczęśliwym początku, który mnie zirytował, radziliśmy już sobie tylko lepiej. W tej chwili cały czas potrzebujemy impulsu na przebudzenie. Kiedy już odnaleźliśmy się w grze, to byliśmy agresywni i stworzyliśmy sobie dobre okazje – powiedział po meczu Gisdol.

Jeśli mowa o rozgrywkach pierwszej Bundesligi, to na ten moment Kolonia zajmuje szesnastą lokatę w tabeli ligowej z dorobkiem 2 punktów ‒ na wynik ten przełożyły się 3 porażki oraz 2 remisy. W przypadku bilansu bramkowego mówimy o 5 strzelonych i 9 straconych bramkach.

Historia sięgająca połowy lat sześćdziesiątych!

Kolonia podobnie zresztą jak Bayern może pochwalić się bardzo bogatą i historią występów na niemieckich podwórkach. Co więcej − jeśli pod uwagę weźmiemy statystyki prowadzone przez doskonale nam znany serwis „Worldfootball.net”, to obie drużyny miały okazję mierzyć się ze sobą przy 98 okazjach!

Jak możecie się domyślać, zdecydowanie lepszym bilansem mogą pochwalić się mistrzowie Niemiec, którzy wygrali już 51 spotkań z ekipą „Kozłów”. Pozostałe potyczki kończyły się natomiast 23 remisami oraz 24 porażkami.

Na korzyść klubu ze stolicy Bawarii przemawia także bilans bramkowy – Bayern jak na razie strzelił 205 bramek oraz stracił ich 126. Biorąc pod uwagę intensywność zdobywanych przez oba kluby goli w tych pojedynkach, to mówimy o średniej 3,38! Całkiem możliwe, że jutro może nas czekać kolejny grad bramek.

Sięgnijmy nieco pamięcią wstecz − po raz pierwszy w Bundeslidze FCB miało okazję stanąć w szranki z FC Koeln w połowie lat 60’ i z całą pewnością nie są to miłe wspomnienia, albowiem klub ze stolicy Bawarii prowadzony wówczas przez Zlatko Cajkovskiego został rozbity na wyjeździe przez Kolonię aż 6:1! Jedynego gola dla monachijczyków z rzutu karnego zdobył w tym pojedynku legendarny Franz Beckenbauer.

Ostatnie sześć spotkań:

Jak więc wynika z grafiki zamieszczonej powyżej, po raz ostatni obie ekipy miały okazję mierzyć się ze sobą 16 lutego 2020 roku, kiedy to podopieczni Hansiego Flicka w ramach 22. kolejki niemieckiej Bundesligi rozbili na wyjeździe 1. FC Koeln 4:1.

Jeśli mowa o bramkach, to na listę strzelców wpisywali się wtedy Robert Lewandowski, Kingsley Coman oraz dwukrotnie Serge Gnabry. Przy okazji warto wspomnieć, że monachijczycy na rozstrzygnięcie losów spotkania potrzebowali zaledwie 12 minut, albowiem po tym czasie FCB prowadziło już 3:0.

Sane gotowy do gry

Wyjściowa jedenastka Bayernu Monachium na jutrzejszy pojedynek z ekipą z Moskwy jak zwykle owiana jest wielką tajemnicą, więcej informacji na temat składu z całą pewnością poznamy dopiero jutro na kilka godzin przed rozpoczęciem spotkania.

Sytuacja kadrowa klubu ze stolicy Bawarii wydaje się być w miarę przejrzysta. Pewnym jest, że Hansi Flick będzie zmuszony radzić sobie co najmniej bez dwóch kontuzjowanych piłkarzy. Podczas gdy Tanguy Nianzou pracuje nadal indywidualnie nad swoim powrotem, to w ostatnim meczu kontuzji kostki doznał Alphonso Davies.

Trzecim nieobecnym jest Corentin Tolisso, który odbywa jeszcze karę zawieszenia za czerwoną kartkę. Podczas dzisiejszej konferencji trener Hansi Flick potwierdził, że gotowy do gry od samego początku jest już przede wszystkim Leroy Sane. Co więcej gracze, którzy nie trenowali wczoraj, będą do jego dyspozycji jutro.

 

− Leroy Sane jest gotowy do gry. Zakładam, że jutro będzie jedną z opcji. Wczorajszy trening miał charakter regeneracyjny. Moim zdaniem zarówno Leon Goretzka, jak i również Joshua Kimmich będą mogli zagrać z Kolonią w jutrzejszym meczu – powiedział Hansi Flick.

W dalszej części konferencji prasowej trenera rekordowego mistrza Niemiec zapytano również o sytuację na środku obrony. Hansi Flick nie ukrywa, iż jest zadowolony z występów całej trójki swoich graczy, czyli Jerome’a Boatenga, Niklasa Suele i Davida Alaby.

− Jerome, Niklas i David radzą sobie bardzo dobrze. Boa wywiera świetne wrażenie. Niklas wrócił po kontuzji i staje się krok po kroku coraz mocniejszy. David i Jerome mają przewagę nad Niklasem, ponieważ mają więcej praktyki meczowej. Potrzebujemy dalszych treningów. Jestem zadowolony z całej 3 – podsumował Flick.

Eksperci typują

Każdy z nas chciałby pewnie efektywnego i widowiskowego zwycięstwa Bayernu nad drużyną z Nadrenii Północnej-Westfalii, ale co myślą osoby z zewnątrz? Poniżej znajdziecie kilka typów piłkarskich ekspertów, dla których futbol to chleb powszedni.

Julia Kramek (Borussia.com.pl): 4:0 dla Bayernu.

Tomasz Urban (Eleven Sports): 3:0 dla Bayernu.

Marcin Borzęcki (TVP Sport): 4:0 dla Bayernu.

Maciej Kruk (Eleven Sports): 3:0 dla Bayernu.

Mateusz Majak (Eleven Sports): 3:0 dla Bayernu.

Michał Serafin (1. FC Kaiserslautern): 3:0 dla Bayernu.

Michał Jeziorny (Die Roten): 3:0 dla Bayernu.

Martin Huć (BayerLeverkusen.pl): 5:0 dla Bayernu. 

Złoty bon Hansiego Flicka

W historii Bayernu i Kolonii można wyróżnić wielu zawodników, którzy w przeszłości mieli okazję grać dla obu ekip. Wyróżnić można między innymi takich piłkarzy jak Lukas Podolski, Juergen Kohler, Bruno Labbadia, Christian Lell czy chociażby Stefan Wessels.

Wśród nich należy również wyróżnić obecnego trenera „Bawarczyków”, czyli Hansiego Flicka, dla którego 1. FC Koeln był ostatnim przystankiem w piłkarskiej karierze. Przypominamy, że były pomocnik występował w bawarskim zespole w latach 1985-1990, w trakcie których zdobył łącznie pięć tytułów (cztery mistrzostwa Niemiec i jeden Puchar Niemiec) oraz zagrał w 139 meczach.

Niemniej jednak w 1990 roku zakończył swoją udaną przygodę z Monachium i obrał sobie kierunek Nadrenii Północnej-Westfalii. Jako zawodnik „Kozłów” nie zdobył żadnego tytułu i choć rozegrał „tylko” 54 spotkania, to po dziś dzień Hansi miło wspomina swój czas spędzony w Kolonii.

− To był miły czas, nawet jeśli nie odniosłem tak dużego sukcesu. Mieliśmy tam zgrany zespół i dobrych kolegów. Zawsze lubię wracać wspomnieniami do tamtych czasów. Mogłem się przekonać o co chodzi w Kolonii - ważni są fani. Niestety teraz kibice nie będą mogli być na stadionie. To był ciekawy rozdział w moim życiu. Teraz mamy inne czasy. Naszym celem są trzy punkty – powiedział dziś Flick.

Przy okazji warto jeszcze przytoczyć ciekawą anegdotkę sprzed 30 lat. Dokładnie 12 maja 1990 roku Hansi Flick miał okazję rozegrać ostatni mecz w barwach Bayernu. Monachijczycy pokonali Borussię Dortmund 3:0, zaś ówczesny pomocnik FCB otrzymał wyjątkowy bon od władz klubu (z Ulim Hoenessem) na czele, który zawierał trzy opcje:

− Darmowy przelot z Kolonii do Monachium
− Możliwość treningu z „aktualnymi” mistrzami kraju
− Zaproszenie na Oktoberfest

Garść ciekawostek

− Bayern w minionym sezonie zdobył mistrzostwo Niemiec po raz ósmy z rzędu!
− Bayern rozpoczął 56. sezon z rzędu w niemieckiej Bundeslidze (rekord).
− Bayern w minionym sezonie zdobył potrójną koronę po raz drugi w historii klubu!
− Bayern wygrał 17 z 18 ostatnich spotkań w rozgrywkach Bundesligi.
− Bayern począwszy od 2000 roku wygrał Bundesligę 14-krotnie.
− Bayern póki co ugrał 12 punktów po piątej kolejce i zajmuje 2. miejsce w tabeli.
− Bayern jest drugi w Bundeslidze pod względem oddanych strzałów w tym sezonie (95).
− Bayern może pochwalić się drugą najlepszą skutecznością wykonanych podań w BL (89%).
− Bayern pod względem przebiegniętych kilometrów tym sezonie BL jest siedemnasty (566,6 km).
− Bayern od momentu rozpoczęcia sezonu 2020/21 wygrał 9 z 10 spotkań (porażka).
− Bayern posiada najlepszą ofensywę w całej Bundeslidze (22 strzelone bramek).
− Bayern zdobył co najmniej 2 bramki w 21 z 25 ostatnich spotkań Bundesligi.
− Bayern na wyjazdach w tym sezonie zdobył 3 z 6 możliwych do zdobycia punktów.
− Bayern wygrał 11 z 12 ostatnich spotkań przeciwko Kolonii (wszystkie rozgrywki).
− Bayern zdobył co najmniej 3 bramki w 3 ostatnich meczach wyjazdowych z Kolonią.
− Kolonia w swojej długoletniej historii 3-krotnie sięgała po tytuł mistrza Niemiec.
− Kolonia w minionym sezonie uplasowała się na 14. miejscu w 1. Bundeslidze (36 punktów).
− Kolonia póki co ugrał 2 punkty po piątej kolejce i zajmuje 16. miejsce w tabeli.
− Kolonia od rozpoczęcia sezonu 2020/21 wygrała 1 z 6 spotkań (3 porażki i 2 remisy).
− Kolonia przed rokiem na tym samym etapie zajmował 16. miejsce (3 punkty).
− Kolonia nie wygrała żadnego z 15 ostatnich spotkań w Bundeslidze.
− Kolonia na własnym podwórku zdobyła w tym sezonie 1 z 9 możliwych punktów.
− W tabeli wszech czasów Bayern zajmuje pierwsze miejsce z dorobkiem 3.781 punktów.
− W tabeli wszech czasów Kolonia zajmuje dziewiąte miejsce z dorobkiem 2.332 punktów.
− Bilans 6 ostatnich pojedynków Bayernu z Kolonią to 5 zwycięstw oraz porażka.
− W 6 ostatnich meczach pomiędzy FCB a 1. FCK padło 19 bramek (z czego 16 zdobył Bayern).
− Po raz ostatni 1. FCK pokonało FCB 5 lutego 2011, kiedy to padł wynik 3:2 na korzyść Kolonii.
− Faworytem bukmacherów jest Bayern, zaś średni kurs na ich zwycięstwo wynosi obecnie 1,20.
− Kadrę Bayernu Monachium wycenia się obecnie na sumę 875,95 milionów euro.
− Kadrę Kolonii wycenia się obecnie na sumę 101,83 milionów euro.
− Najbardziej wartościowym zawodnikiem w kadrze Bayernu jest Gnabry (90 mln €).
− Najbardziej wartościowym zawodnikiem w kadrze Kolonii jest Bornauw (13 mln €).
− Hansi Flick będzie musiał radzić sobie przede wszystkim bez Nianzou, Tolisso i Daviesa.
− Hansi Flick jako trener tylko raz miał okazję mierzyć się z Markusem Gisdolem (zwycięstwo).
− Hansi Flick jako trener dwukrotnie mierzył się z Kolonią (zwycięstwo i porażka).
− Markus Gisdol musi jutro radzić sobie bez takich piłkarzy jak Hector i Kainz.
− Markus Gisdol jako trener mierzył się z FCB przy 8 okazjach (1 remis i 7 porażek).
− Najlepszym strzelcem Bayernu we wszystkich rozgrywkach jest Lewandowski (10 bramek).
− Najlepszym strzelcem Kolonii we wszystkich rozgrywkach jest Rexhbecaj (3 bramki).
− Obecnym królem strzelców Bundesligi jest Lewandowski (10 bramek).
− Najlepszym asystującym w tym sezonie Bundesligi jest Mueller (4 asysty).
− Najczęściej oddającym strzały zawodnikiem w Bundeslidze jest Robert Lewandowski (28 strzały).
− Lewandowski jest trzecim najlepszym strzelcem w historii rozgrywek niemieckiej Bundesligi.
− Lewandowski (246 bramki) do drugiego w klasyfikacji wszech czasów Fischera traci 22 gole.
− Neuer jest drugim najskuteczniejszym bramkarzem w historii Bundesligi (195 czystych kont).
− Tylko Oliver Kahn posiada więcej czystych kont na swoim koncie (196).
− Flick wygrał 42 z 46 spotkań jako trener Bayernu, co jest absolutnym rekordem klubu.
− Flick do tej pory jako trener Bayernu poniósł tylko porażki z Bayerem 04, Gladbach i Hoffenheim.
− Lewandowski w 14 meczach (ani jednej porażki) przeciwko Kolonii zdobył 12 bramek i 3 asysty.
− Serge Gnabry w pięciu meczach z Kolonią zdobył póki co 6 bramek.
− Thomas Mueller może jutro odnieść 260. zwycięstwo w Bundeslidze (zrówna się z Kahnem).
− Javi Martinez może jutro rozegrać 150. mecz dla Bayernu w Bundeslidze.

Stach Gabriel

Klub ze stolicy Bawarii ma już za sobą jedenasty oficjalny mecz o stawkę w sezonie 2020/21. Tym razem drużynie prowadzonej przez Hansiego Flicka przyszło mierzyć się w rozgrywkach rodzimej Bundesligi.

Dzisiejszego późnego popołudnia, drużyna rekordowego mistrza Niemiec pod wodzą Hansiego Flicka mierzyła się na wyjeździe z 1. FC Koeln w ramach szóstej kolejki rozgrywek pierwszej ligi niemieckiej. Warto nadmienić, że dla Bayernu było to dokładnie jedenaste spotkanie w kampanii 2020/21.

Koniec końców pojedynek na pustym RheinEnergieStadion zakończył się w pełni zasłużonym zwycięstwem 2:1 na korzyść FCB. Jeśli mowa o bramkach, to tym razem na listę strzelców wpisywali się kolejno Thomas Mueller oraz Serge Gnabry.

Dzięki dzisiejszej wygranej „Bawarczycy” przynajmniej do wieczora są liderami Bundsligi. Przy okazji należy podkreślić, że Mueller zrównał się dziś z Oliverem Kahnem pod względem liczby zwycięstw w historii rozgrywek − obaj mają po 260 wygranych, zaś lepszy jest tylko Kaltz (291).

Maraton bawarskiego klubu powoli dobiega już końca. Niemniej jednak monachijczycy mają jeszcze do rozegrania dwa spotkania przed trzecią w tym sezonie przerwą reprezentacyjną. Już w najbliższy wtorek mistrzowie Niemiec zmierzą się na wyjeździe z RB Salzburg w trzeciej kolejce fazy grupowej Champions League.

Wielka rotacja i odpoczynek dla dwóch gwiazd

W porównaniu do starcia sprzed kilku dni, kiedy to podopieczni Hansiego Flicka pokonali w drugiej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów ekipę Lokomotiwu Moskwa 2:1 (po bramkach Goretzki i Kimmicha), trener Bayernu zdecydował się łącznie na sześć zmian!

Poza szeroką kadrą na dzisiejsze zawody w Kolonii znalazło się dokładnie pięciu graczy rekordowego mistrza Niemiec. Jak już wiemy od kilku tygodni z kontuzją uda boryka się Tanguy Nianzou, który na całe szczęście jest coraz bliższy powrotu do treningów z kolegami.

Listę nieobecnych uzupełnia również Alphonso Davies, który to z kolei doznał kontuzji kostki (jego przerwa ma potrwać od 6 do 8 tygodni), Corentin Tolisso (zawieszony na jedne mecz), Leon Goretzka oraz Robert Lewandowski, którzy po ostatnich intensywnych tygodniach otrzymali wolne od Flicka i zostali w Monachium, aby na spokojnie mogli zregenerować siły.

Mając na uwadze taką, a nie inną sytuację kadrową, mistrzowie Niemiec dzisiejsze zawody w Kolonii zaczęli w następującym ustawieniu:  Manuel Neuer w bramce, Benjamin PavardNiklas Suele, Jerome Boateng oraz Bouna Sarr w obronie. W środku pomocy wystąpił zaś duet Javi Martinez oraz Joshua Kimmich.

Jeśli mowa o skrzydłach, to zagrali tam Serge Gnabry oraz Leroy Sane. Funkcję napastnika pełnił tym razem Eric Maxim Choupo-Moting, zaś za jego plecami wystąpił Thomas Mueller. Na ławce rezerwowych zasiedli: Alexander Nuebel, David Alaba, Lucas Hernandez, Chris Richards, Kingsley Coman, Jamal Musiala, Marc Roca, Douglas Costa oraz Joshua Zirkzee.

Spokojna gra i prowadzenie

W pierwszych minutach gospodarze starali się zaskoczyć swoich rywali i momentami prezentowali się obiecująco, ale mimo wszystko dobrze zorganizowana obrona bawarskiego klubu nie pozwoliła Kolonii na stworzenie zagrożenia pod swoją bramką.

Po kilku minutach mistrzowie Niemiec w pełni przejęli kontrolę nad spotkaniem i budowali coraz większą przewagę. Na pierwszego gola nie przyszło nam czekać zbyt długo, albowiem już w 11. minucie po zagraniu ręką w polu karnym, sędzia główny tego spotkania wskazał na jedenasty metr.

Arbiter skorzystał jeszcze z VAR, ale ostatecznie decyzji nie zmienił − rzut karny pewnie na bramkę zamienił Thomas Mueller. W kolejnych minutach obraz gry nie ulegał zmianie. Podopieczni Hansiego Flicka w dalszym ciągu grali w ataku pozycyjnym, podczas gdy bezsilna ekipa „Kozłów” starała się w jak największym stopniu bronić przed kolejnymi atakami FCB, które mimo wszystko nie były aż tak skuteczne.

Kiedy wydawało się, że pierwsze 45 minut zakończy się skromnym, ale w pełni zasłużonym prowadzeniem monachijczyków, to w samej końcówce na 2:0 podwyższył Gnabry.

Joshua Kimmich odzyskał piłkę na połowie FCB, po czym odegrał do wybiegającego na wolne pole Serge'a. Niemiec przebiegł kilkadziesiąt metrów, wparował w pole karne, po czym bardzo prostym i technicznym uderzeniem wpakował piłkę do siatki. Ostatecznie wynik nie uległ już zmianie i obie strony udały się na przerwę.

Bayern dowozi 3 punkty do końca

Po zmianie stron zespół rekordowego mistrza Niemiec w dalszym ciągu prowadził grę i starał się atakować bramkę Horna, lecz w decydujących momentach brakowało nie tylko skuteczności, ale i ostatniego podania.

W 53. minucie bliski szczęścia był Marius Wolf, ale piłka na całe szczęście przeleciała obok słupka. Chwilę później kontaktowego gola próbował strzelić Jakobs, lecz 21-latek trafił tylko w boczną siatkę. Po godzinie gry na murawie zameldowali się Zirkzee oraz Costa, ale obaj zawodnicy nie wnieśli zbyt wielkiej poprawy do gry FCB.

Goście mimo kilku prób, nie byli w stanie przeprowadzić groźnej akcji, podczas gdy Kolonia zyskiwała coraz większą pewność siebie. Niemniej jednak przez większość drugiej połowy obraz gry łudząco przypominał to, co mogliśmy oglądać w pierwszych 45 minutach.

Niemniej jednak w 82. minucie Manuel Neuer był zmuszony skapitulować, po tym jak piłka dość przypadkowo odbiła się jeszcze od Draxlera i wpadła do bramki. Początkowo sędzia liniowy sygnalizował pozycję spaloną, ale koniec końców VAR wyjaśnił wszelkie wątpliwości. Wynik nie uległ już zmianie i ostatecznie Bayern zwyciężył 2:1.

Na regenerację i przygotowania do kolejnego spotkania klub ze stolicy Bawarii będzie miał niewiele czasu, albowiem już w najbliższy wtorek monachijczyków czeka bój w ramach trzeciej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów z RB Salzburg (początek meczu o 21:00).