DieRoten.pl
Reklama

Zapowiedź meczu Hamburger SV - FC Bayern München

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Tak właściwie, według Uliego Hoeneßa, Bayern już teraz jest na szczycie tabeli. W końcu według punktów jesteśmy Mistrzem Jesieni. Cztery bramki, to dla Bayernu pryszcz – powiedział manager jeszcze podczas obozu treningowego w Dubaju. W końcu TSG Hoffenheim pierwsze miejsce zawdzięcza tylko lepszemu bilansowi bramek.

Jednak już dziś, obrońca tytuły będzie mógł objąć miejsce na szczycie. Wystarczy tylko zerknąć na tabel, jestem mega zmotywowani – powiedział Jürgen Klinsmann, przed meczem z czwarta drużyną w tabeli – Hamburger SV. Aby minąć w tabeli TSG wystarczy remis. Drużyna z Hoffenheim gra dopiero jutro z Cottbus. Trener jest jednak przekonany, co do celu jaki przyświeca jego drużynie w pojedynku północ-południe – chcemy zdobyć 3 punkty.

Po wygranym meczu z VFB Stuttgart w ostatni wtorek piłkarze FCB aż tryskają pewnością siebie. Drużyna jest bardzo zmotywowana. Chcemy jak najszybciej dojść na szczyt tabeli – przyznał Klinsmann.

Jedna pewności siebie nie są pozbawieni i piłkarze HSV. Wygrana 3:1 przeciwko lokalnemu rywalowi Bayernu – TSV 1860 München – również dodała im sił. W przypadku wygranej możemy zostać liderami w tabeli – powiedział Bernd Hoffmann, szef zarządu HSV. Nie wolno zapomnieć, że Bayern wyprzedza Hamburczyków tylko o dwa punkty.

HSV to ciężki orzech do zgryzienia. Będzie naprawdę ciężko – powiedział Klinsmann, który najbardziej obawia się pychy, która mogła wkraść się w jego drużyny po całym szumie medialnym po zwycięstwie nad VFB. W tym sezonie chcemy jeszcze trochę osiągnąć, jednak nasze myślenie przekłada się z meczu na mecz. Drużyna jest bardzo skupiona i ukierunkowana na wynik – zdradził trener FCB dodając – W naszej ekipie siedzi duża doza doświadczenia. Oni dobrze wiedza, że jeśli chcemy tańczyć na trzech weselach, to nie możemy pozwolić sobie na spuszczenie z tonu.

W szczególności nie w przypadku dzisiejszego przeciwnika. Nawet bez przyszłego gracza FCB – Ivicy Olica, którego zastąpi Paolo Guerrero, były Bawarczyk, w drużynie Martina Jola drzemie wielki potencjał. Trener HSV – Nie boję się Bayernu, przecież gramy u siebie. Z meczu może wyjść prawdziwy dreszczowiec, który da nam wiele radości.

Biorąc pod uwage najnowsza historię, trzeba przyznać, że od sezonu 2005/06 Bayern nie miał łatwo z Hamburgiem. Z żadna inna drużyna Klinsmanna nie ma gorszego bilansu. W 7 ostatnich starciach FCB wygrało jeden raz, trzy razy remisowało i trzy razy przegrywało. Mecz w rundzie jesiennej zakończył się wynikiem 2:2, mimo, iż FCB prowadziło początkowo 2:0.

W chwili, gdy w HSV zabraknie Olica, ważnej podpory drużyny, w FCB zdrowi są prawie wszyscy. Do kadry wraca Daniel van Buyten, który borykał się z grypa żołądkową, Lukas Podolski z kolei jest – jeszcze z tyłu. Na razie przechodzi trening odbudowujący – podkreślił Klinsi, który nie sądzi, aby dobrze było zmieniać zwycięski skład z meczu ze Stuttgartem. Otwarta pozostaje jednak sprawa rzutów karnych. Klinsmann – chłopaki rozstrzygną to między sobą.

Źródło: fcbayern.de

Możliwe składy według Kickcer.de

Hamburger SV

F. Rost - Demel, B. Reinhardt, Mathijsen, Aogo - Jarolim, Benjamin - Trochowski, Jansen - Petric, Guerrero

Trener: Jol

Bayern München

Rensing - Lell, Lucio, Demichelis, Lahm - Schweinsteiger, van Bommel, Zé Roberto, Ribery - Klose, Toni

Trener: Klinsmann

Źródło:

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...