DieRoten.pl
Reklama

Zapowiedź meczu: Bayern Monachium - Eintracht Frankfurt

fot. J. Laskowski / G. Stach
Reklama

Już o godzinie 12.00 w piątek autokar Bayernu Monachium wyruszył spod budynku klubowego na Saebener Strasse do monachijskiego hotelu Limmerhof. Bawarczycy zdecydowali się zakwaterować do swojego przedmeczowego hotelu wcześniej niż zwykle. Tym razem zjedli wspólnie obiad, później wrócili jeszcze na Sabener Strasse, aby odbyć trening, po którym na nocleg zawitali ponownie do hotelu. Czemu ma to służyć? Bawarczycy chcą jak najlepiej przygotować się do meczu z Eintrachtem Frankfurt i w sobotę dać swoim kibicom powody do radości.

- Chcemy być jeszcze intensywniej przygotowani - potwierdzał trener Felix Magath.

Rummenigge wpaja drużynie poczucie do obowiązku

Bayern ma dość trwonienia punktów w tym sezonie Bundesligi. Tydzień temu w Bremie doznał trzeciej z rzędu porażki ligowej na wyjeździe. - Musimy teraz koniecznie wygrać. W przeciwnym razie możemy skomplikować sobie walkę o mistrzostwo - wyjaśnia Karl-Heinz Rummenigge, który nie chce, żeby strata do Werderu Brema uległa zwiększeniu (obecnie wynosi 3 punkty).

Rola prześladowcy lidera jest niecodzienna dla Bawarczyków. Zwykle to oni są na samym szczycie. - Musimy teraz dodać gazu, próbować dogonić Werder, wywierać na nich presję - wyznacza najbliższe cele Magath. Trzy punkty przeciwko Eintrachtowi są więc obowiązkiem aktualnych Mistrzów Niemiec. Pięć miesięcy temu Eintracht uległ Bayernowi w finale DFB-Pokal tylko 0:1, jednak w zeszłym sezonie w Monachium, w meczu Bundesligi przyjezdni dostali srogą lekcję od gospodarzy przegrywając aż 2:5.

Efektowna gra przeciwko Eintrachtowi?

Wyraźne zwycięstwo tym razem powinno sprawić sporą frajdę 69.000 kibiców na Allianz-Arena, którzy na pewno czują niedosyt, po tym co Bayern zaprezentował w środę w spotkaniu DFB-Pokal przeciwko 1. FC Kaiserslautern (1:0). - Wychodzę z założenia, że w sobotę zagramy tak, że o gwizdach w naszym kierunku nie będzie mowy - podkreśla Magath. Martin Demichelis dodaje: - Mam nadzieję, że wygramy i nasi kibice pojadą do domów szczęśliwi.

Efektownej gry chciałby także Mark van Bommel: - Przeciwko Herthcie potrafiliśmy grać ładnie przez 60 minut. Jednak to za mało. Holender apeluje do kolegów: - Nie możemy popełniać takich błędów jak przeciwko Kaiserslautern, jeśli chcemy zagrać lepiej.

Eintracht specjalistą od remisów w Bundeslidze

Obok 1. FC Nuernberg, Eintracht jest jedynym klubem Bundesligi, który nie przegrał jeszcze w tym sezonie. - To powinno być dla nas wystarczające ostrzeżenie, że powinniśmy do tego meczu podejść skoncentrowani, nie zlekceważyć Eintrachtu - sądzi Rummenigge.

Jednak drużyna z Frankfurtu wygrała na razie tylko... raz. Na dodatek miało to miejsce na własnym stadionie w pojedynku z Bayerem Leverkusen. Wszystkie cztery wyjazdowe spotkania Eintracht zakończył remisami. W ostatnich 24 meczach z Bayernem w Monachium Eintracht wygrał również tylko raz. Miało to miejsce 18 listopada 2000 roku. Co ciekawe, trenerem sobotniego rywala Bayernu był wówczas... Magath.

Przewidywane składy

BAYERN: Kahn - Sagnol, Demichelis, van Buyten, Lahm - van Bommel, Ottl, Schweinsteiger - Pizarro, Makaay, Podolski

Ponadto w kadrze: Rensing, Salihamidzic, Santa Cruz, Karimi, Dos Santos, Lell

EINTRACHT: Nikolov - Ochs, Kyrgiakos, Vasoski, Spycher - Huggel, Fink - Streit, Meier, Thurk - Amanatidis

Sędzia: Florian Meyer (Burgdorf)

Bilans spotkań w Monachium: 28 zwycięstw Bayernu, 5 remisów, 1 zwycięstwo Eintrachtu

Bilans goli w Monachium: 94-41 na korzyść Bayernu

Źródło: fcbayern.de

Źródło:

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...