DieRoten.pl
Reklama

Z obozu rywala... Chelsea lepsza od Spurs

fot. Photogenica
Reklama

Nie tylko Bayern Monachium rozgrywał ostatnio swoje spotkanie ligowe. Nie dalej jak wczoraj Chelsea podejmowała na własnym podwórku ekipę Tottenhamu Hotspur.

Tym razem rywalem podopiecznych Franka Lamparda była ekipa Tottenhamu Hotspur, która przypomnijmy w tym sezonie dwukrotnie miała już okazję rywalizować z monachijczykami w fazie grupowej rozgrywek Champions Leauge.

Drużyna „The Blues” pokazała się z dobrej strony i pokonała swoich przeciwników na Stamford Bridge 2:1. Na pierwszego gola kilkadziesiąt tysięcy fanów zgromadzonych na stadionie w Londynie nie musiało czekać zbyt długo, albowiem jako pierwszy na listę strzelców po kwadransie gry wpisał się Oliver Giroud.

Wynik 1:0 utrzymał się do przerwy, ale londyńczycy nie zamierzali odpuszczać i tuż po zmianie stron wyprowadzili szybki cios ‒ na 2:0 podwyższył Marcos Alonso. Kiedy wydawało się już, że wynik nie ulegnie już zmianie, to na minutę przed końcem regulaminowego czasu gry piłkę do własnej bramki wpakował Antonio Ruediger.

Koniec końców Chelsea zwyciężyła 2:1 i zwiększyła nieco przewagę nad pozostałymi zespołami bijącymi się o miejsce gwarantujące udział w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie.

Jesteśmy nieco rozczarowani bramką Spurs, poprzez którą wynik wygląda nieco inaczej i zapewnił nam nerwówkę w samej końcówce. Jednak biorąc pod uwagę poziom gry, zaangażowanie i występ zespołu, to nie mógłbym prosić o nic więcej ‒ powiedział po meczu Lampard.

Na ten moment zespół prowadzony przez Franka Lamparda zajmuje czwartą lokatę w tabeli Premier League  z dorobkiem 44 punktów po dwudziestu siedmiu kolejkach ‒ na wynik ten przełożyło się 13 zwycięstw, 5 remisów, 9 porażek oraz bilans bramkowy 45:37.

Chelsea: Caballero - Azpilicueta, Christensen, Ruediger - James, Jorginho, Kovacic, Alonso - Barkley (77' Willian), Giroud (71' Abraham), Mount

Źródło: Własne
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...