W ubiegły weekend swoje spotkanie w ramach pierwszej kolejki ligowej rozegrali piłkarze ekipy Augsburga, gdzie trenerem jest Enrico Maassen.
Jeśli natomiast mowa o ekipie rekordowego mistrza Niemiec, to podopieczni Thomasa Tuchela w ubiegły piątek rozbili na wyjeździe Werder Bremę 4:0. Co do tabeli ligowej, to obecnie monachijczycy zajmują drugie miejsce, za plecami VfB Sttutgart (inna różnic bramkowa).
Szalony mecz z Gladbach
W przypadku najbliższych rywali „Bawarczyków” w niemieckiej ekstraklasie, to zawodnicy FC Augsburga swoje spotkanie rozegrali w sobotnie późne popołudnie.
Podopieczni Enrico Maassena rozegrali szalone wręcz zawody z ekipą Borussii M’Gladbach, zaś fani zgromadzeni na WWK Arenie z pewnością nie mogli narzekać na nudę, albowiem w pojedynku tym strzelono w sumie aż osiem bramek!
Koniec końców bój zakończył się podziałem punktów i wynikiem 4:4, choć FCA do 96. minuty prowadziło 4:3. Co do bramek dla augsburczyków, to na listę strzelców wpisali się Elvis Rexhbecaj, Maxilian Bauer, Sven Michel oraz Ruben Vargas.
− To był dla nas gorzki wynik, ale chciałbym podkreślić pozytywy. Sposób, w jaki grała drużyna, był świetny. Dwukrotnie przegrywaliśmy dwoma bramkami i za każdym razem udało nam się odrobić straty dzięki naszej silnej mentalności – powiedział po meczu trener Maassen.
Sytuacja w tabeli niemieckiej pierwszej Bundesligi prezentuje się obecnie w miarę przejrzyście. FC Augsburg po rozegraniu 1 kolejki zajmuje 10. miejsce z dorobkiem 1 punktu. Warto przy okazji wspomnieć, że 4:4 FCA z Gladbach było jednym remisem w zeszłej kolejce.
Komentarze