DieRoten.pl
Reklama

Wywiad z Van Buytenem

fot. livephotosport / Photogenica
Reklama

To było zaskoczenie - na obozie treningowym w Katarze pojawiła się grupka fanów, która mocno dopingowała Daniela van Buytena, mają w rękach transparenty na cześć swojego ulubieńca "Big Dan". Zawodnik mierzący 196 cm, który notuje ósmy sezon w barwach FC Bayernu, w wywiadzie dla oficjalnej strony bawarskiego klubu opowiada reprezentacji Belgii, kibicach, pracy z Pepem Guardiolą oraz planach na przyszłość. 

fcbayern.de: Daniel, ile obozów zimowych przeżyłeś w swojej karierze?

Daniel van Buyten: "Chwilkę... jako zawodowiec gram od około 15 lat, więc takich zgrupowanań powinno być piętnaście".

fcbayern.de: Jeśli spojrzyć w tył jako profesjonalista, jak zmieniły się przez ten czas te obozy?

Daniel bvan Buyten: "Zawsze dajesz z siebie 100% kiedy jesteś młody. A potem w pewnym punkcie, zdajesz sobie sprawę, że pojawiają się kłopoty z zdrowiem. Musisz słuchać i czuć co mówi Ci Twoje ciało, kiedy jesteś już starszy, możesz lepiej znieść niektóre obciążenia. Teraz wiem doskonale jak trenować na takim obozie i jak trudno będzie, jeśli sobie zrobię przerwę. Jako młody piłkarz nie da się tego kontrolować".

fcbayern.de: W lutym będziesz miał 36 lat. Czemu jeszcze na obozach pracujesz aż do bólu?

Daniel van Buyten: "Ponieważ kocham tą robotę. I to wcale nie boli, kiedy robi się to co się uwielbia. A ja to lubię. Nie mógłbym sobie siedzieć w domu i nie robić nic. Mnie napędza myśl o tym, że mogę rywalizować z zawodnikami, który liczą sobie 20-21 lat. Lubię walkę, więc czemu miałbym się poddawać, kiedy ciało nie odmawia się posłuszeństwa? Moje całe życie jest temu podporządkowane, dieta, wszystko. Nie mogę tego rzucić tylko dlatego, że zaraz będę miał 36 lat".

fcbayern.de: Masz tutaj grono fanów, którzy dopingują Cię w Katarze. Ułatwia Ci to sprawę?

Daniel van Buyten: "To daje mi lekkiego kopa i oczywiście poprawia mi humor. Tak naprawdę to nie wiem kim oni są. Byli już wcześniej w ośrodku, ale nie mieli wówczas ze sobą żadnych bannerów".

fcbayern.de: Pierwszy profesjonalny kontrakt podpisałeś w Charleroi w 1997 roku. Grałeś we Francji, Anglii oraz Niemczech. Wygrałeś wszystko. Czy jest coś, czego możesz się nauczyć od Pepa Guardioli?

Daniel van Buyten: "Nigdy nie przestajesz się uczyć. Każdy trener ma swoją filozofię i wszystko robi po swojemu. Moi młodzi koledzy mogą dziękować losowi, że jest dane im trenować pod okiem tak świetnych szkoleniowców jak Guardiola czy Heynckes".

fcbayern.de: Jak jest różnica u Guardioli?

Daniel van Buyten: "Trener wymaga od nas więcej gry piłką i nie obawiać się rywala, nawet jeśli jest się pod presją. Na treningach gramy 3 na 1 i 3 na 2 na małym obszarze, na 3-4 metrach. Zaś w czasie meczu mamy do dyspozycji prawie 20! To ułatwia zadanie. Szkoleniowiec zawsze mówi: Nie zapominaj, że jeśli możesz grać na 4 metrach, to dlaczego nie na 20? Podsumowując: nie bój się! Bądź pewny siebie!".

fcbayern.de: Mimo 35 lat byłeś częścią zespołu, który zaliczył najlepszy rok w historii klubu. Co to dla Ciebie oznacza?

Daniel van Buyten: "Jestem dumny z tego, że w moim wieku mogę grać na takim poziomie. Wielu zawodników rezygnuje już z gry mając 31 lub 32 - ja mając 35 grałem przeciwko Arsenalowi, Juventusowi czy Barcelonie. To jest fantastyczne. Zdobyłem pięć trofeów - w Belgii to coś unikalnego. Szczególnie kiedy sobie pomyślę, skąd pochodzę, z małej miejscowości... Rozpoczynałem w zespole z najniższej ligi. Nie dało się być już niżej. A teraz reprezentuje barwy najlepszego klubu na świecie. Mogę być tylko z tego dumny".

fcbayern.de: A teraz czekają Cię jeszcze Mistrzostwa Świata z Brazylii...

Daniel van Buyten: "Tak, wracam na mundial z kadrą Belgii po 12 latach. To jest coś cudownego! Mamy dobry zespół, który jest mieszanką młodości i doświadczenia. Wielu zawodników gra w świetnych zespołach, co przełożyło się na lepszą grę reprezentacji. Dlatego też wygraliśmy swoją grupę, a dodatkowo zostaliśmy sklasyfikowani na 6 miejscu w rankingu FIFA. Damy z siebie wszystko w Brazylii, chcemy wyjść z grupy, a wówczas może trafimy na Niemcy".

fcbayern.de: I co będzie po mundialu?

Daniel van Buyten: "Myślę, że zrezygnuję z gry dla kadry narodowej. W moim wieku nie jest to najgorszym pomysłem, ponieważ będę miał szansę się bardziej zregenerować w przerwach między meczami reprezentacyjnymi. Ale nie zaprzątem sobie tym głowy. W tej chwili koncentruję się na zdobywniu tytułów z Bayernem".

fcbayern.de: A co po zakończeniu kariery? Masz jakieś plany?

Daniel van Buyten: "Chcę oczywiście pozostać przy piłce. Możliwe, że udam się na szkolenia, aby otrzymać licencję trenera. Może zostanę agentem piłkarskim. Poza tym wyobrażam siebie również jako scout. W tej chwili mamy wspaniałą generacji piłkarzy w Belgii, więc myślę że mógłbym tam pracować. Jak widać mam wiele pomysłów w głowie".

www.fcb.de

Źródło:
haj

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...