DieRoten.pl
Reklama

Wywiad z trenerem

fot. Ł. Skwiot (wszystkie prawa zastrz.)
Reklama

Start w nową edycję LM był dla Bayernu po raz kolejny udany. Wygrana 2:1 nad Walencją przyszła Monachijczykom dość gładko, choć skład został poddany rotacji. Jak swoje decyzje o zmianach ocenia trener? Jakie są jego wrażenia po pierwszym wspólnym meczu od pierwszych minut, superduetu Bayernu Monachium? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziecie poniżej w wywiadzie dla Sport1.

Sport1 - LM zaczęła się wynikiem 2:1 dla Bayernu w meczu z Walencją. Jak podsumowuje Pan te spotkanie?
Heynckes –
Ogólnie rzecz biorąc star w rozgrywki był udany. Widzieliśmy jednak, ze gra przeciwko Walencji nie jest łatwa. Dobrze zagraliśmy szczególnie w pierwszych 30 minutach, grając dobrym pressingiem. Na początku spotkania chętniej zobaczyłbym jednak większą dozę ryzyka.

To czemu Pana piłkarze tak nie zagrali?
Bardzo skupialiśmy się na tym, aby nie popełnić błędów, bo Walencja potrafi dobrze grac kontrą. Drużynę uskrzydlił gol na 1:0. To właśnie faza po bramce, aż do przerwy była najlepsza.

Start był więc udany?
Ważne, że w meczu z Walencją daliśmy sygnał konkurencji i zaliczyliśmy dobry start w LM. Mają ambicje na przejście fazy grupowej trzeba po prostu wygrać z Walencją grając u siebie.

Bastian Schweinsteiger w czterech meczach zdobył już 3 gole. Co sprawia, że jest on obecnie w takiej formie?
Przez dłuższy czas grał bardzo dobrze, ale mimo wszystko jestem przekonany, że z meczu na mecz będzie grał jeszcze lepiej. On ma szalenie dobry przegląd pola, świetne umiejętności taktyczne, a fizycznie wraca polowi do optymalnej dyspozycji. Widać gołym okiem, ze gra sprawia mu przyjemność. Widać, że czuję się dobrze i zdrowo, to odzwierciedla jego gra.

Toniemu Kroosowi bardziej pasuje rola rozgrywającego, niż defensywnego pomocnika.
W poprzednim sezonie była dyskusja, według której Toni Kroos był piłkarzem „przejściowym”. Ja już wtedy mówiłem, że jego optymalną pozycją jest ofensywa. On może wtedy stwarzać zagrożenie strzałami z dystansu oraz dzięki swojej inteligencji, technice i świetnym podaniom nadać ton grze.

Jak podobał się Panu debiut Martineza w meczu od pierwszej minuty?
Wszyscy go szukają na boisku, a on sam nie boi się biegać, dzięki czemu każdy może do niego dogrywać piłki. Widać jednak było jego uważną grę i fakt, że nie jest w stanie zapomnieć przeżyć z poprzedniego roku. Ja wiem, co potrafi i przez to możemy oczekiwać po nim czegoś więcej.

Poszukiwania nad wykonawcą rzutów karnych chyba się nie zakończyły?
Nie. Mario Mandzukic to z reguły dobry wykonawcy rzutów karnych. To obrazuje jednak to, co nie spodobało mi się w fazie końcowej. My myśleliśmy chyba, że mecz sam się wygrał, nie musimy strzelać karnych i martwić się o stracone bramki. To mogło skończyć się groźnie, bo mecz dalej trwał.

W stosunku do spotkania z Mainz dokonał Pan kilku zmian. Czemu?
Życie byłoby nudne, gdybyśmy od czasu do czasu nie trafiali na niespodziankę. Drużyna nie składa się z Tylku 11 piłkarzy. Mamy bardzo napięty plan aż do grudnia. Myślę, że mamy skład odpowiednio dobry, aby spokojnie rotować.

Te zwycięsko było szóstym z kolei w meczu na punkty. Teraz kolej na Schalke.
To znów będzie ciekawy mecz. Znów będą mógł dokonać zmian.

Źródło:
kornkage

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...