Pierwsze zwycięstwo w pierwszym meczu wyjazdowym – piłkarze Bayernu mogą być właściwie zadowoleni z siebie, po wygranym 1-2 meczu z VfL Bochum. Nie do końca szczęśliwy, widząc styl gry Bawarczyków był jednak Uli Hoeness. – Przeszkadzało mi to, że po objęciu prowadzenia oddawaliśmy inicjatywę przeciwnikowi – mówił menadżer Bayernu.
Uli Hoeness: - Przeszkadzało mi to, że po objęciu prowadzenia oddawaliśmy inicjatywę przeciwnikowi. To był jedyny mankament. Można było z pewnością wygrać wyżej, gdyż widoczna była różnica w piłkarskim potencjale obu drużyn. Po zdobyciu prowadzenia, nie byliśmy skoncentrowani, a powinniśmy być. Było by fatalnie gdybyśmy nie wygrali tego meczu.
Felix Magath: - W sumie jestem zadowolony, to było zasłużone zwycięstwo. Zaczęliśmy spotkanie mocną, ofensywną grą i zdobyliśmy pierwszą bramkę. W drugiej połowie trochę odpuściliśmy i dlatego Bochum wyrównało, jednak my znów przeszliśmy do ofensywy i wyszliśmy na prowadzenie. Później kontrolowaliśmy spotkanie i chyba powinniśmy zdobyć jedną lub dwie bramki więcej.
Roy Makaay: - Wykorzystaliśmy swoje sytuacje lepiej niż Bochum, ale trzeba było strzelić jedną lub dwie bramki więcej. Wprawdzie nie zagraliśmy tak dobrze jak z Dortmundem ale efekt jest ten sam: Mamy 3 punkty.
Marcell Koller (Trener Bochum): - Myślę, że nie byliśmy gorsi od Bayernu, ale nie tak skuteczni. Bayern wykorzystał bez skrupułów dwa nasze błędy.
Zvjezdan Misimovic (VfL Bochum): - Mogliśmy osiągnąć dzisiaj więcej. Niestety zrobiliśmy za dużo błędów, które Bayern wykorzystał. Musimy być bardziej zgrani – taka jest różnica pomiędzy drugą i pierwszą ligą. Nie zboczymy z naszej ścieżki.
Komentarze