DieRoten.pl
Reklama

Wypowiedzi Hoenessa odebrane niezbyt dobrze przez FCB

fot. Fotolia
Reklama

Bayern dwoi się i troi, aby ściągnąć tego lata Harry’ego Kane’a z Tottenhamu. Zadanie nie należy jednak wcale do najłatwiejszych z racji na upór prezesa Spurs, czyli Daniela Levy’ego.

W zeszłym tygodniu doszło jednak do bardzo ważnego spotkania pomiędzy delegacją Bayernu a prezesem Tottenhamu, czyli wspomnianym już wyżej Danielem Levym, który uchodzi za jednego z najtwardszych negocjatorów w piłkarskim biznesie.

Choć nie nastąpił tam żaden przełom czy porozumienie, to według licznych doniesień, oba kluby miały się do siebie bardzo zbliżyć. Niemniej jednak wczoraj na temat Harry’ego Kane’a wypowiedział się Uli Hoeness, który przyznał wprost, że „Bawarczycy” osiągnęli już porozumienie z piłkarzem i jego agentami…

− Kane powiedział nam wyraźnie, że podjął decyzję. Jeśli ją podtrzyma, to trafi do nas. Co bardzo mi się podoba u Kane'a, to też jego agenci, a zarazem rodzina. Jego brat i ojciec są bardzo przyjemnymi ludźmi, którzy zawsze dotrzymują słowa – powiedział Hoeness.

Jak poinformował dziś dziennikarz „Sport1” – Kerry Hau – wczorajsze wypowiedzi Hoenessa na temat Harry’ego Kane’a nie zostały odebrane zbyt dobrze wewnątrz klubu, zwłaszcza przez osoby, które prowadzą negocjacje z Tottenhamem w sprawie transferu Anglika. Uważa się, że słowa honorowego prezydenta FCB były niefortunne i niepotrzebne.

Niemniej jednak jak dodaje wspomniany wyżej reporter, niezależnie od otwartych wypowiedzi Uliego, wewnątrz Bayernu panuje optymizm, że transfer 29-letniego snajpera dojdzie do skutku, a monachijczycy dojdą do porozumienia ze Spurs w najbliższych tygodniach.

Źródło: Sport1
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...