Wczorajszego późnego popołudnia swoje trzydzieste oficjalne spotkanie w tym sezonie ligowym rozegrali piłkarze klubu ze stolicy Bawarii.
Zobacz także:
- „Brazzo” potwierdza odejście Yildiza
- Lawrence z urazem w Magdeburgu
- Kern: Chcę pomagać młodym chłopakom w zespole
- Tel i jego rodzina otwarci na transfer do Bayernu
- Tel, De Ligt i Laimer pozostałymi celami Bayernu
Rywalem podopiecznych Juliana Nagelsmanna była ekipa Arminii Bielefeld, która od tygodni nie znajduje się w najwyższej formie. Bayern dopiął ostatecznie swego i zasłużenie pokonał rywala 3:0.
Jeśli mowa o bramkach, to na listę strzelców wpisywali się wczoraj Jacob Laursen (samobójcze trafienie), Serge Gnabry oraz Jamal Musiala. Warto zaznaczyć, że klub z Nadrenii Północnej-Westfalii miał kilka dogodnych okazji bramkowych, ale świetnie spisał się Manuel Neuer.
Po zakończeniu spotkania na SchuecoArenie, w strefie mieszanej dla dziennikarzy na pytania odpowiadali piłkarze oraz trenerzy obu klubów. W przypadku DSC – swoje zdanie wyraził między innymi utalentowany Patrick Wimmer.
− To był prawdziwy mecz walki, ale wszystkie trudne sytuacje obróciły się przeciwko nam w pierwszej i drugiej połowie spotkania – powiedział Wimmer.
− Jednakże możemy jeszcze zabrać coś ze sobą z tego meczu na najbliższe tygodnie! – podsumował z nadzieją pomocnik Arminii.