4 zwycięstwa i 1 remis, to póki co bilans Bayernu Monachium w ramach nowego sezonu rozgrywek niemieckiej pierwszej Bundesligi.
Po zeszłotygodniowym 5:0 nad Werderem, tym razem podopieczni Vincenta Kompany’ego w ramach 5. kolejki Bundesligi, mierzyli się na własnym podwórku z Bayerem 04 Leverkusen.
Bayern zdominował rywala i był zdecydowanie lepszy w wielu aspektach, ale zabrakło jednak skuteczności i klarownych okazji bramkowych. W rezultacie FCB zremisowało 1:1. Niemniej jednak po meczu swojego zadowolenia z występu monachijczyków nie krył Max Eberl.
− Odcisnęliśmy piętno na sposobie, w jaki graliśmy. Widać było, że chcieliśmy wygrać. W końcówce zabrakło nam wykończenia. Jest remis, ale sposób w jaki zagraliśmy był imponujący – powiedział Eberl.
− To także miły sygnał. Pokazaliśmy, że potrafimy reagować na niepowodzenia. Vincent Kompany nie udaje, każdy mecz jest ważny, czy to przeciwko Leverkusen czy Kiel, przygotowuje drużynę w ten sam sposób – dodał członek zarządu ds. sportu FCB.
− Zespół to wyczuwa. Chcemy wygrać każdy mecz, jeśli to możliwe, a on daje tego przykład każdego dnia. Będziemy potrzebować wszystkich zawodników, sezon jest bardzo długi – podsumował Max Eberl.
Przypominamy, że monachijczycy będą mieli niewiele czasu na przygotowania do kolejnego wyzwania, albowiem już w najbliższą środę „Bawarczycy” wracają do akcji w Lidze Mistrzów. W drugiej kolejce fazy ligowej, rywalem FCB będzie Aston Villa.
Komentarze