DieRoten.pl
Reklama

Wagnerowi grozi grzywna za rzucenie medalem w trybuny

fot.
Reklama

W ubiegłą sobotę Bayern Monachium został pokonany przez Eintracht Frankfurt w finale Pucharu Niemiec 3:1. Niestety wielkim echem w niemieckich mediach obiło się zachowanie piłkarzy FCB po meczu.

Zawodników Bayernu skrytykowano między innymi za to, że po zakończonym spotkaniu nie poczekali na koronację Eintrachtu Frankfurt, lecz udali się od razu do swojej szatni...

Za zachowanie swoich podopiecznych przeprosił Jupp Heynckes, zaś Mats Hummels w rozmowie pomeczowej przyznał, iż nie było to celowe działanie, zaś Bayern w żadnym wypadku nie miał na myśli nie okazywania szacunku swoim rywalom.

To nie koniec, albowiem jak się okazuje Sandro Wagner schodząc z boiska rzucił swoim srebrnym medalem w trybuny, co również nie umknęło uwadze operatorowi kamery. Jak się okazuje 30-letniemu wychowankowi FCB grozi kara finansowa od DFB.

Według Niemieckiego Związku Piłki Nożnej napastnik Bayernu znieważył wartości DFB, dlatego też rozważane jest ukaranie Niemca, który nie krył swojego rozczarowania po przegranym finale (wcześniej nie otrzymał powołania do kadry narodowej).

To był dla mnie iście gów*iany tydzień... – skomentował Sandro Wagner.

Swoje zdanie na temat Sandro wyraził także prezydent klubu, czyli Uli Hoeness. Włodarz Bayernu Monachium przyznał, iż nie widział tego na własne oczy, ale mimo wszystko nie pochwala zachowania swojego zawodnika.

– Nie widziałem tego, ale jeśli tak zrobił, to było to bardzo nie w porządku – skwitował Hoeness.

Źródło: Twitter
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...