DieRoten.pl
Reklama

TZ: Neuerowi nie zależało na długości kontraktu

fot.
Reklama

Przed dwoma dniami Bayern Monachium oficjalnie potwierdził, że Manuel Neuer podpisał z klubem nową umowę, która będzie obowiązywać do końca czerwca 2023 roku.

Saga związana z Manuelem Neuerem i jego nową umową ciągnęła się od wielu tygodni, a może i nawet miesięcy, jednakże ostatecznie po bardzo długich, ale zarazem owocnych rozmowach, obie strony osiągnęły finalne porozumienie w kwestii kontraktu.

Tym samym kapitan i numer jeden w bramce bawarskiego klubu związał się z „Bawarczykami” umową, która będzie obowiązywać przez trzy najbliższe lata, a będąc dokładniejszym do końca czerwca 2023 roku.

W ostatnim czasie pojawiło się sporo nowych informacji odnośnie tematu porozumienia 34-latka z mistrzami Niemiec. Jak już informowaliśmy Was wcześniej za pośrednictwem „Sport Bilda”, golkiperowi po zakończeniu kariery zaoferowano posadę w klubie.

Warto wspomnieć, że jeszcze kilka tygodni temu spekulowano, że jedną z kości niezgody między Manuelem a Bayernem była długość kontraktu, ale zupełnie inaczej sytuację przedstawił niemiecki „TZ”. Jak się okazuje długość trwania umowy nigdy nie była dla Neuera decydującym czynnikiem.

Co więcej mistrz Świata z 2014 roku jest w pełni przekonany, że jeśli w dalszym ciągu będzie prezentował wysoką formę i nie będą mu dokuczały urazy i problemy zdrowotne, to wyobraża sobie przedłużenie współpracy z monachijczykami.

Dla kapitana „Gwiazdy Południa” nie tylko Hansi Flick był ważnym czynnikiem, ale i również jego bliski przyjaciel i trener bramkarzy w FCB, czyli Toni Tapalovic. Jak podkreśla dziennikarz Jonas Austermann dla 34-latka sprawa jest oczywista – nie wyobraża sobie kontynuowania kariery bez 39-latka.

Źródło: TZ
GabrielStach

Komentarze

Trwa wczytywanie komentarzy...