Jak już wczoraj informowaliśmy, Bayern Monachium pracuje niespodziewanie za kulisami nad transferem młodego napastnika, Nicka Woltemade.
Według najnowszych doniesień magazynu „Kicker”, transfer
Nicka Woltemade do Bayernu Monachium jest na dobrej drodze, a co najważniejsze
– jego finalizacja nie zależy od pozyskania nowego skrzydłowego. Bawarski klub
ma już ustalone warunki umowy z zawodnikiem, a teraz pozostaje porozumieć się z
VfB Stuttgart w sprawie kwoty odstępnego.
23-letni napastnik był jednym z objawień minionego sezonu
Bundesligi oraz wyróżniającą się postacią niemieckiej reprezentacji do lat 21.
Już od miesięcy jego nazwisko pojawiało się w kontekście możliwego transferu do
Monachium, ale dopiero teraz sprawy nabrały tempa. Bayern i Woltemade doszli do
porozumienia w sprawie indywidualnych warunków, a obecnie toczą się rozmowy z
jego klubem – VfB Stuttgartem.
Równoległe priorytety: napastnik i skrzydłowy
Mimo że pozyskanie topowego lewoskrzydłowego pozostaje
głównym celem transferowym Bayernu, działacze nie zamierzają rezygnować z
innych kierunków wzmocnień. Transfer Woltemade jest prowadzony niezależnie od
sytuacji skrzydłowych. Klub chce wzmocnić ofensywę na kilku poziomach – zarówno
z myślą o rotacji, jak i o przyszłości po Harrym Kane’ie.
Max Eberl i Vincent Kompany uznali, że pozyskanie młodego,
wszechstronnego napastnika o dobrej dynamice i wyczuciu pola karnego, będzie
dobrym krokiem strategicznym. Choć obecnie nie ma gwarancji, że Woltemade od
razu wskoczy do wyjściowego składu, to jego profil odpowiada kierunkowi, w
jakim chce iść klub.
Problem z rynkiem skrzydłowych
Równolegle Bayern kontynuuje intensywne poszukiwania
lewoskrzydłowego z absolutnego topu. Po odejściu Leroya Sane i spadku formy
Serge’a Gnabry’ego, klub potrzebuje nowej jakości na tej flance. Zadanie to
jednak nie należy do łatwych – rynek jest bardzo wąski, jeśli chodzi o
dostępność graczy o odpowiednim poziomie i profilu.
W grze o zawodników takich jak Nico Williams, Rayan Cherki
czy Gabriel Martinelli pojawiły się poważne przeszkody – głównie wysokie kwoty
odstępnego i niechęć klubów do sprzedaży. „Bawarczycy” muszą zatem działać
ostrożnie i cierpliwie, by nie przepłacić, ale jednocześnie nie zostać bez
wzmocnień.
Kolejne dni kluczowe
Rozmowy ze Stuttgartem będą decydujące dla finalizacji transferu Woltemade. Choć Bayern ma na liście także inne nazwiska, obecnie skupia się na zamknięciu tego ruchu, który może okazać się inwestycją nie tylko na najbliższy sezon, ale również z myślą o kolejnych latach.
Komentarze