DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

"Toksyczna polityka" i zazdrość. Sky ujawnia kulisy transferu Wannera

fot. Tim S Peters / Shutterstock.com

Uchodził za największy talent od lat. Teraz opuszcza Bayern, bo nie wierzy w obietnice klubu. Dziennikarz "Sky", Kerry Hau, wyjaśnia dlaczego Paul Wanner wybrał PSV zamiast walki o skład u boku gwiazd monachijskiego klubu.

Trafił do FCB w wieku dwunastu lat, cztery lata później został najmłodszym debiutantem w historii rekordowego mistrza Niemiec w Bundeslidze, a teraz opuszcza Monachium. Paul Wanner, bo o nim mowa, przechodzi do PSV Eindhoven i nie da się ukryć, że atmosfera wokół tego ruchu nie jest najlepsza.

REKLAMA

Jak zaznacza Kerry Hau, w swoim tekście na łamach “Sky”, narracja, według której Wannerowi brakuje odwagi i zacięcia (a którą narzucił na wczorajszej konferencji prasowej Max Eberl), jest jednak niezwykle powierzchowna.

Gdyby Wanner był typem człowieka, który myśli, że wszystko przyjdzie mu samo, w ciągu ostatnich dwóch lat nie prosiłby proaktywnie władz FCB o wypożyczenia, które miały mu zapewnić więcej minut i doświadczenia w profesjonalnym futbolu — pisze Hau.

Złożona sprawa Wannera

Jak się okazuje, sytuacja nastolatka już od dawna jest skomplikowana, a nawet — jak to określa Hau w swoim tekście — “politycznie toksyczna”. A dokładnie od stycznia 2022 roku, krótko po jego 16. urodzinach.

Wanner zadebiutował w Bundeslidze w wyniku fali zakażeń koronawirusem w pierwszym zespole. Był to niespodziewany ruch ze strony Nagelsmanna, gdyż zawodnik i jego rodzina już w tamtym momencie planowali odejście.

Według ustaleń “Sky”, Wanner był już nawet dogadany z VfL Wolfsburg. Gdy jedna z osób z kierownictwa “Wilków” zadzwoniła do Hasana Salihamidzicia, by poinformować go o planowanym transferze, ówczesny dyrektor sportowy Bayernu miał wpaść w furię.

Bośniakowi i jego prawej ręce, Marco Neppe, udało się zapobiec transakcji nie tylko argumentami finansowymi. Duet ten widział w Wannerze przyszłego zawodnika podstawowego składu i zapowiadał podobną ścieżkę kariery, jak w przypadku Jamala Musiali.

Niedługo potem Wanner otrzymał stałe miejsce w kadrze Nagelsmanna i podpisał, jak na warunki młodzieżowca, niezwykle lukratywny kontrakt, co…stworzyło problemy. Od tego momentu gigantyczny był nie tylko szum medialny wokół chłopaka, ale także zazdrość. 

Inni młodzi zawodnicy, ich rodzice i agenci, ze szczególną uwagą śledzili występy Wannera. Były one czasami głównym tematem rozmów na trybunach podczas meczów Ligi Młodzieżowej UEFA, juniorskiej Bundesligi czy ligi regionalnej. Stwierdzenia typu: “To, co robi Wanner, mój syn potrafi dwa razy lepiej” – to jedne z łagodniejszych komentarzy. Nie każdy 16-latek jest w stanie sobie z tym poradzić. Ogromne oczekiwania opinii publicznej zrobiły resztę: Wanner nie potrafił grać na miarę oczekiwań. Po odejściu duetu Salihamidzić-Neppe, nawet w zarządzie klubu zaczął panować pogląd, że Wanner jest przeceniany i przepłacany — pisze Hau.

Brak zaufania problemem systemowym?

Przy Saebener Strasse publicznie przyznawano, że Wanner ma “wielką szansę”. Jak jednak twierdzi Hau, sam zawodnik miał nie odczuwać, że kierownictwo sportowe jest co do niego jednomyślne i chce budować na nim przyszłość klubu.

REKLAMA

Dziennikarz “Sky” przypomina, że 19-letni Niemiec nie jest odosobnionym przypadkiem. Podobnie było z Adamem Aznou, który również nalegał na transfer,  po tym jak na prośbę Bayernu odwołał swój udział w meczach seniorskiej reprezentacji Maroka, by wziąć udział w Klubowych Mistrzostwach Świata. Ostatecznie w USA otrzymał zaledwie kilka minut z pół-amatorskim zespołem Auckland City.

Jedno jest pewne. W Monachium coraz częściej się ostatnio mówi o podejściu do młodych zawodników. Najczęściej krytycznie. Czy ten sezon coś zmieni w tym temacie? Na papierze wydaje się, że młodzi Bawarczycy powinni mieć niejedną okazję do pokazania się szerszej publice…

Źródło: Sky
admin

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...