Biorąc pod uwagę wszystkie zespoły Bayernu Monachium, możemy w nich wyróżnić wielu młodych i niezwykle utalentowanych piłkarzy, którzy są traktowani jako przyszłość FCB.
Jednym z takich zawodników jest Malik Tillman, który miał już okazję wielokrotnie trenować z pierwszym zespołem i co więcej wiele razy znalazł się także na ławce rezerwowych w oficjalnych meczach o stawkę bawarskiego klubu.
Kto wie, być może 18-latek miałby już na swoim koncie debiut w drużynie Flicka, jednakże kontuzja zerwania więzadła krzyżowego sprzed kilku miesięcy pokrzyżowała wszelkie plany. Na całe szczęście ofensywny zawodnik ma się coraz lepiej i od pewnego czasu pracuje już na murawie. Niedawno Niemiec udzielił wywiadu dla „FCB.de”, w którym to poruszył m. in. kwestię swojego powrotu oraz rehabilitacji.
− Oczywiście na początku było trudno poradzić sobie z tak długą przerwą. Na początku nie mogłem nic robić. To było szczególnie gorzkie, ponieważ byłem w tamtym czasie stałym bywalcem w pierwszym zespole − powiedział Tillman.
− Widzę chłopaków codziennie na treningach, kiedy jestem w ośrodku. Na początku często myślałem sobie, że chciałbym tam z nimi być. To mnie ciągnęło w dół, byłem smutny w trakcie spotkań. Ale z drugiej strony czerpię z tego wiele motywacji − mówił dalej.
− Obecnie dużo pracujemy w obszarze siły szybkości. Następnym krokiem będą ćwiczenia koordynacyjne i zajęcia z piłką − dodał 18-latek.
− Nie mogę się doczekać, kiedy znów będę miał piłkę przy nodze - to moja największa motywacja w tej chwili. Wyznaczam sobie cele krok po kroku. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, mogę wrócić do zespołu jeszcze w maju − podsumował Malik Tillman.
Póki co nie wiadomo, kiedy dokładnie utalentowany Malik mógłby wznowić treningi, ale mówi się, że jeśli wszystko potoczy się dobrze, to Tillman będzie mógł pomóc swoim kolegom w maju.
Komentarze