VfB Stuttgart stawia deadline w sprawie Nicka Woltemade. Szef klubu, Alexander Wehrle, oczekuje decyzji włodarzy Bayernu do soboty, gdy obie ekipy zagrają o Superpuchar.
Już w najbliższą sobotę Bayern Monachium i VfB Stuttgart zmierzą się w meczu o Superpuchar im. Franza Beckenbauera. Atmosfera przed tym spotkaniem jest jednak gorąca nie tylko ze względów sportowych. Wszystko za sprawą przeciągającej się sagi transferowej z udziałem Nicka Woltemade, który według doniesień medialnych chce przenieść się do Monachium.
Głos w tej sprawie zabrał prezes Stuttgartu, Alexander Wehrle, który wydaje się już zirytowany całą sytuacją. W rozmowie z dziennikiem “Stuttgarter Zeitung”, Wehrle nie przebierał w słowach. Przypomniał, że pierwsze doniesienia o tym, że reprezentant Niemiec dogadał się z mistrzem Niemiec, pojawiły się już „sześć i pół tygodnia temu”.
— Kiedyś trzeba powiedzieć dość.
— Jeśli tak bardzo chce się pozyskać zawodnika, to powinno się być w stanie w tym czasie znaleźć rozwiązanie. W sobotę gramy o Superpuchar. Najpóźniej do pierwszego gwizdka wszystko powinno być wyjaśnione — powiedział Wehrle.
Co na to Bawarczycy? Niewykluczone, że dynamikę tego transferowego pokera zmieni temat transferu Kinglsey’a Comana. Przypomnijmy, że Francuz ma być bliski dołączenia do saudyjskiego Al-Nassr.
Komentarze