Począwszy od 1 lipca 2021 roku nowym zawodnikiem TSG Hoffenheim jest Angelo Stiller, czyli wychowanek bawarskiego klubu, który grał dla FCB przez 11 lat.
Zobacz także:
- „Brazzo” potwierdza odejście Yildiza
- Lawrence z urazem w Magdeburgu
- Kern: Chcę pomagać młodym chłopakom w zespole
- Tel i jego rodzina otwarci na transfer do Bayernu
- Tel, De Ligt i Laimer pozostałymi celami Bayernu
Umowa utalentowanego pomocnika wygasła, dlatego też Niemiec zdecydował się na zasadzie wolnego transferu przenieść do TSG Hoffenheim, gdzie spotkał swojego byłego trenera z FCB, czyli Sebastiana Hoenessa.
Nie tak dawno temu Angelo Stiller udzielił obszernego wywiadu dla niemieckiego dziennika „Bild”, w którym poproszono go między innymi o poziom w pierwszym zespole „Gwiazdy Południa”. 20-latek jest świadom, że w tak wielkim klubie dla młodego gracza nie jest łatwo, ale zawsze trzeba być w stanie wykorzystać każdą najmniejszą okazję do gry.
− W zawodowstwie chodzi o tytuły i to jak najwięcej. Jakość kadry jest brutalna: Kimmich, Goretzka czy Tolisso są tam na mojej pozycji, to super zawodnicy. Młodemu piłkarzowi bardzo trudno jest otrzymać szansę – powiedział Stiller.
− Mimo wszystko nie uważam siebie za nieudacznika - w Bayernie udało mi się zwrócić na siebie uwagę, a teraz dostaję szansę, by udowodnić swoją wartość w Hoffenheim – mówił dalej.
− Profesjonalny poziom w Bayernie jest ekstremalnie wysoki – do tego dochodzi presja. Często dostajesz tylko niewiele okazji, kilka minut. Musisz je wykorzystać, tak jak to zrobił przykładowo Jamal Musiala – dodał.
W trakcie swojego pobytu w Monachium, Angelo miał okazję trenować z wieloma wielkimi zawodnikami. Mimo wszystko jeden zawodnik w szczególności wywołał na nim ogromne wrażenie – Thiago.
− Kto zrobił na mnie największe wrażenie? Thiago! Wiedział i był w stanie przewidzieć, co zamierzam zrobić z piłką, zanim ja to zrobiłem. Podobnie jak Xabi Alonso i Toni Kroos, jest jednym z moich wzorów do naśladowania – podsumował Angelo Stiller.