Jeśli różne doniesienia prasowe z ostatnich tygodni i miesięcy okażą się prawdziwe, to bardzo możliwe, że latem 2020 roku na Allianz Arenę zawita Kai Havertz.
Młody Niemiec od wielu miesięcy jest obiektem obserwacji skautów i włodarzy bawarskiego klubu, którzy chcieli pozyskać 20-letniego pomocnika Bayeru już latem minionego roku, ale wówczas monachijczycy spotkali się z kategoryczną odmową ze strony „Aptekarzy”.
Świetna forma Havertza w 2020 roku sprawia, że ponownie robi się coraz głośniej na jego temat w kontekście transferu. Niemniej jednak konkurencja w walce o zakontraktowanie Kaia jest bardzo duża. Problemem może być jednak kwota odstępnego – B04 oczekuje około 130 milionów euro.
Niedawno najnowsze informacje w kwestii przyszłości 20-latka opublikował niemiecki „Sport1”. Jak się dowiadujemy głównymi kandydatami do pozyskania zawodnika są takie kluby jak Bayern, Liverpool, Paris Saint-Germain oraz Barcelona.
Co więcej wielkim zwolennikiem talentu i transferu Havertza na Allianz Arenę jest szkoleniowiec „Gwiazdy Południa”, czyli Hansi Flick. Niemniej jednak wewnątrz FCB ma panować nieporozumienie i sceptycyzm odnośnie tego, czy 20-latek pasuje do drużyny „Die Roten” zwłaszcza mając na uwadze wysoką opłatę transferową.
Wśród szefostwa mistrzów Niemiec istnieje porozumienie, że 130 milionów euro, jakie rzekomo ma żądać Bayer 04 jest zbyt wysoką kwotą i jeśli nie ulegnie ona zmianie, to „Bawarczycy” prawdopodobnie wycofają się z wyścigu. Warto przy okazji wspomnieć, że niedawno trener Bosz potwierdził, że dla Havertza jest to najpewniej ostatni sezon w Leverkusen.
− Nie utrzymamy go dłużej niż do lata. To będzie transfer w wysokości 100 mln euro. Co ja mówię!? Ponad 100 milionów! – skomentował ostatnio Peter Bosz.
Komentarze